[C5 2,5 TDi] sprawdzenie paska rozrządu
[C5 2,5 TDi] sprawdzenie paska rozrządu
Czesc
Jestem tu nowy kupiłem sobie niedawno Audi A6 kombi 2,5 tdi w automacie z 2000r. Chciałbym sie dowiedzieć jak sprawdzić czy pasek rozrządu był wymieniany. Audi ma przejechane 170tys ma ksiazke serwisową. Prosze o odpowiedzi.
Dzieki z góry
Przywitaj sie w dziale powitan i poprawnie nazywaj tematy
Jestem tu nowy kupiłem sobie niedawno Audi A6 kombi 2,5 tdi w automacie z 2000r. Chciałbym sie dowiedzieć jak sprawdzić czy pasek rozrządu był wymieniany. Audi ma przejechane 170tys ma ksiazke serwisową. Prosze o odpowiedzi.
Dzieki z góry
Przywitaj sie w dziale powitan i poprawnie nazywaj tematy
Ostatnio zmieniony 21 lip 2008, 13:58 przez teksior, łącznie zmieniany 1 raz.
Generalnie jezeli nie bedziesz mial rachunkow za robocizne i czesci to raczej pewnosci nigdy miec nie bedziesz a i z tymi rachunkami czasami tez roznie bywa. Sa ludzie co to wierza ze po nie zatartych napisach na pasku czy po braku drobnych pekniec na konturach da sie zdiagnozowac czy pas byl wymieniany i jak dawno temu ale dla mnie to juz uciekanie we wmawianie sobie, ze rozrzadu nie trzeba zmieniac i tym samym zaoszczedzic troche kasy. Moja rada jest taka, wymien i miej spokoj na paredziesiat tysiecy km zamiast dreczyc sie przy kazdej dluzszej czy krotszej jezdzie. Koszty zlego zdiagnozowania sa ogromne! Na logike - lepiej wymienic pasek przy zakupie samochodu albo inaczej...lepiej liczyc sie z kosztami wymiany rozrzadu przy zakupie auta 

Ty wyprzedzasz, ja sie delektuje...
![Obrazek]()
To proste, jak nie ma oryginalnego wydruku z kompa Audi, że pasek był wymieniony musisz założyć, że nie był w terminie zmieniony. Nie ma żadnego sposobu sprawdzenia czy pasek był czy nie był wymieniony. Po demontażu można w pewnym sensie potwierdzić jego stan sprawdzając zużycie pompy wody. Ale to też zgadywanka 50/50.
Nie ryzykuj, zużyty pasek może strzelić bez ostrzeżenia w każdej chwili, a wtedy naprawdę będziesz żałował, że go nie zmieniłeś!
Nie ryzykuj, zużyty pasek może strzelić bez ostrzeżenia w każdej chwili, a wtedy naprawdę będziesz żałował, że go nie zmieniłeś!
sebbie
Code so clean you could eat off it!
Code so clean you could eat off it!
Popękany pasek może znaczyć o tym, że trzeba go wymienić WCZEÂŚNIEJ, a nie wogóle. Stukanie w silniku to nie oznaka "trzeba wymienić pasek".teksior pisze:ja mam ten 2,5 tdi jak sie nie mysle to 184km. czyli mowicie ze lepiej wymienic. w silniku tak nicnie stuka a pasek nie jest popękany
Moja skromna rada: wymień go zanim wpakujesz się w poważne koszty. Audi to takie auto, że raz "oszczędzone" pieniądze spowodują lawinę późniejszych kosztów.
sebbie
Code so clean you could eat off it!
Code so clean you could eat off it!
Mój znajomy mechanik twierdzi, że jak 2.5TDI to już najlepiej 180KM wersję. Pozostałe się sypią (co go cieszy bo robi) na maksa, padają głowice, uszczelki, wałki, różne inne rzeczy się dzieją. Ogólnie bardzo odradza 2.5 litrówki, a jak już to bez quattro (podobno mniej awaryjne). Mówił, że ludzie narzekają też na koszty eksploatacji (wymiana paska - to już czuć), na problemy z nierówną pracą w zimie. Podobno dużo ludzi kombinuje i wkłada tam niestandardowe części (np. zawieszenie, popularne źródło - części z Passata B5), które szybciej padają.
Sam nie mam i nie miałem, więc proszę tą opinię traktować jako poglądową opinię mechanika nieautoryzowanego warsztatu.
Sam nie mam i nie miałem, więc proszę tą opinię traktować jako poglądową opinię mechanika nieautoryzowanego warsztatu.
sebbie
Code so clean you could eat off it!
Code so clean you could eat off it!
- Motostacja pl
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2092
- Rejestracja: 26 maja 2008, 00:28
- Imię: Motostacja
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
U mnie wystapił, AKE 180 koni 2000 rok.greg25 pisze:A ten problem z wałkami występuje tez w 180-konnych silnikach? Skąd to pytanie o 150 koni? Może mi ktos wyjaśnić?
Radość nieuzasadniona :mrgreen:greg25 pisze:Dzięki za wyjaśnienie. Czyli kupując 180KM nie ma obawy o wałeczki tak jak w 150-konnej wersji. ta informacja mnie pocieszyła
No to się jednak mylisz, mam A6 z 2000 roku, silnik AKE 180 KM, Tiptronik i nie jest quatro.Mandigo pisze:Z tego co sie orientuje ale moge sie mylic to 180km w 2.5tdi wystepuje tylko w quattro
Części samochodowe online - Motostacja pl
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 474
- Rejestracja: 29 kwie 2008, 18:52
- Imię: Paweł
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Ipswich / Leszno
Nie tylko Quattro maja 180 koni, wystepowaly 150 konne 180 konne i 180 konne z napedem Quattro
A6 3.0 TDI Quattro, ASB, 280ps i 560nm by MR Motors na Audi Forum . 

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 132
- Rejestracja: 15 lis 2008, 14:58
- Lokalizacja: Poznań/Wielkopolska
Moja Audi 150 PS i w quattro
Ma przejechane 210 tys., wałki są po sprawdzeniu i są w dobrym stanie.
Ważne aby gość przed tobą zalewał dobrym syntetycznym olejem i wymieniał
go w porę.
Doczytałem gdzieś że silniki 2,5 TDI przed 2000 rokiem miały wałki rozrządu które się ucierały ( i pewnie coś w tym jest) a po lifcie utwardzono wałki i już się nie ucierały tylko pękały.
To na pocieszenie i też potraktujcie moją wypowiedź jako poglądową.
Wczoraj wymieniłem przepływomierz który mi padł ( koszt 4,5 stuwy) i też się dowiedziałem, że przed liftem częściej padają przepływki. Ale to nie reguła.
I powiem tak: psują się wszystkie samochody tyle tylko że do audi A6 części sporo kosztują , ale jazda za to przyjemniejsza.
A 2,5 TDI ten silnik pięknie pracuje- przy wyższych obrotach w zakresie około 2500 - 4200 ten silnik przypomina ryk benzyniaka no i wtedy przyspiesza bardzo przyjemnie. Benzynowe silniki audi to też poezja dla ucha (mój znajomy ma 2,7 biturbo -pięknie wymiata).
A jeszcze słowo o quattro - kto nie ma nie wie co traci. Chyba że ktoś lubi jak koła na krzyżówce buksują. Ja startuję bez stachu, jakby samochód był przyklejony do jezdni nawet mokrej. Miałem przednionapędowce wcześniej i auto z ESP które przeszkadza przy ostrym starcie bo przymula silnik, niby dobrze tyle że połączenie quattro z ESP to dopiero dobra rzecz ( ja ESP w mojej A6 nie mam, ale jakbym miał wybrać jedno to napewno quattro) Ten napęd to właściwie esensia AUDI.
Audi to klasa
Pozdrawiam
Ma przejechane 210 tys., wałki są po sprawdzeniu i są w dobrym stanie.
Ważne aby gość przed tobą zalewał dobrym syntetycznym olejem i wymieniał
go w porę.
Doczytałem gdzieś że silniki 2,5 TDI przed 2000 rokiem miały wałki rozrządu które się ucierały ( i pewnie coś w tym jest) a po lifcie utwardzono wałki i już się nie ucierały tylko pękały.
To na pocieszenie i też potraktujcie moją wypowiedź jako poglądową.
Wczoraj wymieniłem przepływomierz który mi padł ( koszt 4,5 stuwy) i też się dowiedziałem, że przed liftem częściej padają przepływki. Ale to nie reguła.
I powiem tak: psują się wszystkie samochody tyle tylko że do audi A6 części sporo kosztują , ale jazda za to przyjemniejsza.
A 2,5 TDI ten silnik pięknie pracuje- przy wyższych obrotach w zakresie około 2500 - 4200 ten silnik przypomina ryk benzyniaka no i wtedy przyspiesza bardzo przyjemnie. Benzynowe silniki audi to też poezja dla ucha (mój znajomy ma 2,7 biturbo -pięknie wymiata).
A jeszcze słowo o quattro - kto nie ma nie wie co traci. Chyba że ktoś lubi jak koła na krzyżówce buksują. Ja startuję bez stachu, jakby samochód był przyklejony do jezdni nawet mokrej. Miałem przednionapędowce wcześniej i auto z ESP które przeszkadza przy ostrym starcie bo przymula silnik, niby dobrze tyle że połączenie quattro z ESP to dopiero dobra rzecz ( ja ESP w mojej A6 nie mam, ale jakbym miał wybrać jedno to napewno quattro) Ten napęd to właściwie esensia AUDI.
Audi to klasa
Pozdrawiam