to ja też się podpinam
Mam to samo tzn raz autko jedzie 150 i jest git a raz 100 i już tryb awaryjny
Jeszcze w sierpniu jechało sie normalnie 180 km/h, poźniej tylko 150 a teraz to już przeważnie 110 i ZONK
Dodam, że lubię cisnąc i raczej PSJ odpada. Wymieniłem N75 (nie ma różnicy), wyczyściłem przepływkę (nie ma różnicy), sprawdziłem podciśnienie jest ok, sprawdziłem przewody gumowe od IC i turba i też ok. Jutro jeszcze wyczyszczę ERG oraz zaworek N73 (dobrze mówię?) ten zaworek sterujący podcisnieneim, który wygląda identycznie jak N75.
Byłem w serwisie Skody i tam obrazu diagnostyka: uszkodzona gruszka sterująca turbem - wymiana całej turbiny na nową bo gruszki sie nei da ponoć wymienić (gruszkę da sie wymienić i można kupić samą gruszkę a niej jak serwis mówił że razem z turbawką).
Więc chyba zostaje czyszczenei turbawki

Ktoś gdzieś kiedyś pisał, że pomaga zanurzenei całego turba (bez rozbierania) na noc w nafcie, nafta rozpuszcza ponoć wszystkie syfiaste osady i turbawka jak nowa jest.... ale jak w praktyce to nie wiem. Czy brud rozpuszczony nei dostanie sie do ułożyskowania łopatek i nie zniszczy ich ?
A6 C6 2.0TDI 170KM, 2011 Avant, Octavia 1 VRS 180KM, Touran 1.9 TDI oraz nieśmiertelne, pancerne, wiecznie żywe, bezawaryjne A6 C5 1,9TDI AFN 110KM - najlepsze jakie do tej pory miałem