Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam
Ostatnio chciałem odpalić autko. Wsiadam, grzeję świece i kręcę rozrusznikiem. Wszystko ładnie, pięknie, ale auto nie odpala. Pomyślałem pewnie nowe aku siada i postanowiłem je podładować. Przed podłączeniem przewodów wpadłem na pomysł, zdjęcia pokrywy silnika i zbadania przezroczystego przewodu paliwowego. Jak się okazało pomysł był w 100% trafiony. Otóż owy przewód do połowy wypełniony jest paliwem (od pompy) a druga połowa (do filtra paliwa) jest pusta :-x dlatego auto nie odpala. Teraz pytanie co się stało?. Auto stało 4 dni w te najgorsze morzy (-28st) i czy jest możliwe żeby zamarzła ropa? a możne wydzieliła się parafina w filtrze paliwa?. Auto ma zatankowane prawię połowę baku + uszlachetniacz. Pierwszy raz mam taką sytuacje, że w przewodzie paliwowym nie ma paliwka. Co się mogło stać?. Jak uruchomić mojego traktorka, żeby go przepalić (autostart nie wchodzi w grę).

Ty stary bywalec pytasz co mogło się stać......hihi-zartuje :mrgreen: . Standardowo zapewne trza sprawdzić zaworek na filtrze,sam filtr no i połączenia na wężykach. Tak myśle. A przy takich mrozach to faktycznie mogło w filtrze zebrać się wody, zamarznąć i przy pierwszej próbie odpalenia zaciągnoł to co miał i zdechł-blokada. Filtr dawno wymieniany?
Przy takich mrozach i dłuższych postojach zachodzi tzw zjawisko potocznie nazywane "parcieniem" przewodó gumowych. Może tam pojawiła się nieszczelność. Pozdrówka

citrin pisze:Ty stary bywalec pytasz co mogło się stać......hihi-zartuje :mrgreen: . Standardowo zapewne trza sprawdzić zaworek na filtrze,sam filtr no i połączenia na wężykach. Tak myśle. A przy takich mrozach to faktycznie mogło w filtrze zebrać się wody, zamarznąć i przy pierwszej próbie odpalenia zaciągnoł to co miał i zdechł-blokada. Filtr dawno wymieniany?
Przy takich mrozach i dłuższych postojach zachodzi tzw zjawisko potocznie nazywane "parcieniem" przewodó gumowych. Może tam pojawiła się nieszczelność. Pozdrówka

Hehe faktycznie stary bywalec, ale wszystkiego nie jestem w stanie wiedzieć . Filtr wymieniany przez nas w ogóle nie był (niestety muszę się do tego przyznać). Mieliśmy go wymienić za jakieś 2 tyg, ale chyba nasza zwłoka okazała się zgubna. Wymontowałbym filtr paliwowy, ale rodzi się pewne ryzyko. Zaraz za filtrem paliwa mam dołożony zawór zwrotny, tak jakby komuś się kiedyś cofało paliwo i go tam założył (zamiast szukać przyczyny cofania) i teraz przewód jest w połowie pełny a tam gdzie jest założony jest zaworek zwrotny jest pusto i nie wiem jak teraz autko zaciągnie paliwo (chociaż zawór puszcza paliwo na wejściu a zapobiega cofaniu na wyjściu jak dobrze myślę). Co do plastykowego zaworka to możecie mi powiedzieć w jakich okolicznościach trzeba go wymienić?. Jak poznać, że nadaje się do wymiany?.

Levuss pisze:Co do plastykowego zaworka to możecie mi powiedzieć w jakich okolicznościach trzeba go wymienić?. Jak poznać, że nadaje się do wymiany?.

A to dobre pytanie. Kiedyś nawet rozebrałem go, narysowałem szkic,zamieściłem na forum ale nie wiem gdzie. Przede wszystkim wyciągnąć,zatykając dmuchać czy gdzieś nie jest pęknięty . Jak masz wyciągnięty, odwróć go do góry nogami i jak strzałka pokazuje dmuchaj z tej strony a drugą zatkaj. Patrz czy w środku miedzy ścianką zewnętrzną a wkładem nie ulatuje powietrza. Wkropnij na tą rynienke kilka kropel ropki to będziesz widział czy bombluje czy nie.

Levuss pisze:chociaż zawór puszcza paliwo na wejściu a zapobiega cofaniu na wyjściu jak dobrze myślę

Tak.Ale z czasem się zasyfia i nie trzyma na 100% i wtedy puszcza. Ale faktycznie chyba ktoś grzebał jeżeli jest zamontowany.
Widzisz..narazie pada na filtr więc wymień go. W zestawie jest nowy oring pod ten zaworek który także może być przyczyną niedomagań.

[ Dodano: 2010-01-28, 19:54 ]
Znalazłem :lol: . Na całym obwodzie może wystapić nieszczelność.

citrin pisze:A to dobre pytanie. Kiedyś nawet rozebrałem go, narysowałem szkic,zamieściłem na forum ale nie wiem gdzie. Przede wszystkim wyciągnąć,zatykając dmuchać czy gdzieś nie jest pęknięty . Jak masz wyciągnięty, odwróć go do góry nogami i jak strzałka pokazuje dmuchaj z tej strony a drugą zatkaj. Patrz czy w środku miedzy ścianką zewnętrzną a wkładem nie ulatuje powietrza. Wkropnij na tą rynienke kilka kropel ropki to będziesz widział czy bombluje czy nie.

I tak zrobię. Jak go wyciągnę to naleję w to wgłębienie które nasadza się na filtr ropki i będę dmuchał. Dzięki za cenną radę .

citrin pisze: Tak.Ale z czasem się zasyfia i nie trzyma na 100% i wtedy puszcza. Ale faktycznie chyba ktoś grzebał jeżeli jest zamontowany.

Zastanawiam się co będzie jak wyrzucę ten zaworek zwrotny, przywołując tym samym przewody paliwowe do oryginalnego stanu (swoją drogą za te dwa przewody pomiędzy filtrem a pompą krzyczą w serwisie 390pln/szt :shock: ). Jak na razie zaworek zamontowany przez poprzedniego właściciela działał poprawnie, paliwo zawsze było w przewodzie od ponad dwóch lat

Levuss pisze:Zastanawiam się co będzie jak wyrzucę ten zaworek zwrotny, przywołując tym samym przewody paliwowe do oryginalnego stanu

Można spróbować, ale......jeżeli był wsadzony to może coś się krzaczyło, a może jakiś mechanik profilaktycznie włożył. Nie wiem co ci doradzić. Na razie zrób to co masz zrobić, a później będziesz się zastanawiał jak coś będzie nie tak, czy to z zaworkiem zwrotnym czy bez niego.

Faktem jest ze te przewody ok 400pln, ale po co! Mozna kupić inne i będą równie dobrze spełnić swoja funkcję :-D . Pozdrawiam

citrin pisze:

Levuss pisze:Zastanawiam się co będzie jak wyrzucę ten zaworek zwrotny, przywołując tym samym przewody paliwowe do oryginalnego stanu

Można spróbować, ale......jeżeli był wsadzony to może coś się krzaczyło, a może jakiś mechanik profilaktycznie włożył. Nie wiem co ci doradzić. Na razie zrób to co masz zrobić, a później będziesz się zastanawiał jak coś będzie nie tak, czy to z zaworkiem zwrotnym czy bez niego.

Faktem jest ze te przewody ok 400pln, ale po co! Mozna kupić inne i będą równie dobrze spełnić swoja funkcję :-D . Pozdrawiam

Jeśli po wyrzuceniu zaworka będzie 'nie teges" to chyba zawsze można go zamontować z powrotem?. Jakie przewody polecasz?. Bo przy okazji wymiany filtra zakupiłbym nowe przewody pomiędzy filtrem paliwa a VP( ten przezroczysty jest lekko rozcięty w miejscu gdzie nakłada się go na króciec, na wysokości filtra paliwa, dzisiaj to zauważyłem).

EDIT
-----------------
Przed chwilą próbowałem odpalić auto i efekt ten sam czyli kaputt. Brat kręcił rozrusznikiem ok 5 sekund a ja obserwowałem przewód paliwowy. Wyniki obserwacji sa następujące. VP zaczyna zasysać paliwo, ale jego ilości w przewodzie są bardzo małe, dosłownie lekki potoczek. Tak więc mam zapchany filtr, ewentualnie zamarznięty lub przyczyna tkwi dalej za filtrem.

ja ostatnio też tak miałem. zapaliłem przejechałem ze 2 km żeby se na łyżwach pojeżdzić i po godzinie wsiadam odpalam a tu dupa. Zaciągneliśmy do domu. Też się przymierzałem do wymiany filtra ale nie zmieniłem.(teraz już wymieniony) A więc suszarka do włosów i grzałem filtr paliwa (też miałem jak ty że w połowie węża była ropka) trzeba było odpowietrzać sposobem opisanym na forum i traktorek zagadał. A wymiana filtra to pikuś. musisz odpowietrzyć na 100%. ja zamiast tej pompki użyłem strzykawki.
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=56013

Levuss pisze:Jakie przewody polecasz?

Przewody to w zwykłym sklepie rolniczym dostałem, bodajże Gates (czy jakoś tak), podobno dobre. Najważniejsze żeby były grubościenne bo inaczej nie zaciśniesz pospolitymi opaskami.

.

Levuss pisze:t lekko rozcięty w miejscu gdzie nakłada się go na króciec, na wysokości filtra paliwa, dzisiaj to zauważyłem).

No to może masz odpowiedź, a przy okazji to filtr wymienisz bo juz czas.
No i jak idzie??

citrin pisze:

Levuss pisze:Jakie przewody polecasz?

Przewody to w zwykłym sklepie rolniczym dostałem, bodajże Gates (czy jakoś tak), podobno dobre. Najważniejsze żeby były grubościenne bo inaczej nie zaciśniesz pospolitymi opaskami.

.

Levuss pisze:lekko rozcięty w miejscu gdzie nakłada się go na króciec, na wysokości filtra paliwa, dzisiaj to zauważyłem).

No to może masz odpowiedź, a przy okazji to filtr wymienisz bo juz czas.
No i jak idzie??

Słyszałem o tych wężykach firmy Gates i są ponoć dbd z tym, że na pewno dostanę z tej firmy wężyki przelewowe tj. te pomiędzy wtryskiwaczami a czy dostanę z Gatesa przeźroczysty wężyk, który pójdzie w miejsce przeźroczystego przewodu paliwowego?
Dzisiaj nie próżnowałem, postawiłem sklepy na nogi i jutro odbieram nowiutki flirt Knechta, zamontuję go, odpowietrzę VP i zobaczymy czy AFB'czka zagada

Levuss pisze:Gatesa przeźroczysty wężyk, który pójdzie w miejsce przeźroczystego przewodu paliwowego?

Z tym jest kiepsko. O ile dostaniesz różnej średnicy i grubości czarne to przeźroczystych nie dostaniesz grubościennych. No chyba, ale ja nie widziałem. Pewnie są ale jest problem. Jak założysz przeźroczysty ze ścianką około 2 mm to przy ściąganiu opaskami robi się tzw kwiat (koniczynka)-wiadomo o co chodzi i tam przy rozgrzaniu sie silnika nastepuje zassiewanie powietrza. Ja mam grubościenny ale nieprzeźroczysty, i to jest poniekąd problem. Pozdrawiam

Historia z cofniętym paliwem zakończyła się happy endem i to dosłownie happy ednem. Wczoraj po południu wymieniłem filtr paliwa, po wymianie przystąpiłem do odpowietrzania układu paliwowego. Jak się okazuje był to strzał w dziesiątkę. Ja zamiast pompki użyłem strzykawki 60ml niestety nie mogłem dostać 100ml, która byłaby lepsza, ale lepszy rydz niż nic. Uzbrojony w strzykawkę zmodyfikowałem troszkę sposób odwietrzania by Carlnova . Ja zdjąłem przewód nadmiarowy nie na króćcu wchodzącym do VP a wyjąłem go bezpośrednio z głowicy pasażera. W przewód włożyłem strzykawkę i zaczynałem odpowietrzanie. Wypompowałem troszkę ropy i dużo powietrza. Mechanik patrzył na mnie z niedowierzaniem co robię, opierając się przy tym, że to nic nie pomoże a ja dalej, wytrwale posługiwałem się strzykawką. Po zakończeniu odpowietrzania powiedziałem mechanikowi, że teraz niech luzuje wtryski a ja będę kręcił autkiem. Po 2 kręceniach motor zagadał, ja miałem wielki banan na twarzy a mechanik ze zdziwieniem patrzył na pracujące AFB :). To jeszcze nie koniec historii. W związku z tym, że nie miałem przykręconej osłony na spodzie silnika musiałem podjechać do mechanika, żeby ją zamontować. Jakieś 200m przed warsztatem z silnika (prawej strony jakby z filtra) zaczęły dobiegać takie dziwne dźwięki, jakby zacierająca się łopatka jakiegoś wirnika. Stanąłem otworzyłem maskę, a tu auto kaputt. Pomyślałem to pięknie, VP odeszła do krainy wiecznych łowów :-x . Poszedłem po mechanika i w drodze aż mi się włosy zjeżyły jak sobie o czymś przypomniałem. W baku miałem poniżej 1/2 jego pojemności więc odpowietrzając auto musiałem załączyć pompę znajdującą się w baku, żeby napełniła koszyk. I tutaj popełniłem błąd, wielki błąd. Wszystko było ok do momentu kiedy auto odpaliło. Zapomniałem włożyć bezpiecznik nr28 z powrotem na swoje miejsce co skutkowało tym, że pompa nie napełniła koszyka i auto się znowu zapowietrzyło. Strzykawka poszła w ruch i po jakiś 20 minutach V6 znowu mruczało. Pompa paliwa w zbiorniku działa, słychać ją jak się załącza więc na szczęście przez mój głupi błąd nic nie ucierpiało. Uffffff
To jest właśnie happy end mojej historii. Dzisiaj auto przejechało 150 km, zapaliło od kopa i jak na razie jest wszystko ok.

ps.
niestety muszę wymienić zaworek zwrotny na filtrze, bo jest nie szczelny , ale to już bardzo prosta robota a potem znowu odpowietrzenie układu

Levuss pisze:niestety muszę wymienić zaworek zwrotny na filtrze, bo jest nie szczelny , ale to już bardzo prosta robota a potem znowu odpowietrzenie układu

No to i ja się cieszę . Zaworek kup np w Skoda-orginał tam kosztuje na dzień dzisiejszy 115pln (nie kupuj podróbek za 50pln bo stracisz czas i nerwy). Aby Ci umilić życie i odpowietrzanie odstawić na inną okazję ,podczas demontażu /przed/ zaciśnij przewód powrotu przed filtrem i ten sam przewód między filtrem a VP. Założysz oring, wciśniesz zawór na niego ale pamiętaj przed założeniem koniecznie olejem jakimkolwiek posmaruj ten oring ,zapobiegnie to skręceniu się jego przy montażu , załóż wężyki,opaski,ściągnij zaciski z węży i hejka. Pozdrawiam. :lol:

citrin pisze:

Levuss pisze:niestety muszę wymienić zaworek zwrotny na filtrze, bo jest nie szczelny , ale to już bardzo prosta robota a potem znowu odpowietrzenie układu

No to i ja się cieszę . Zaworek kup np w Skoda-orginał tam kosztuje na dzień dzisiejszy 115pln (nie kupuj podróbek za 50pln bo stracisz czas i nerwy). Aby Ci umilić życie i odpowietrzanie odstawić na inną okazję ,podczas demontażu /przed/ zaciśnij przewód powrotu przed filtrem i ten sam przewód między filtrem a VP. Założysz oring, wciśniesz zawór na niego ale pamiętaj przed założeniem koniecznie olejem jakimkolwiek posmaruj ten oring ,zapobiegnie to skręceniu się jego przy montażu , załóż wężyki,opaski,ściągnij zaciski z węży i hejka. Pozdrawiam. :lol:

Dokładnie w ten sposób chciałem i będę postępował . Zaciski stolarskie już czekają na zaworek

Dziękuję KOLEDZY za pomoc