[A6 C5 2.5tdi V6 150km] cieżko pali jak jest ciepły
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
Piotrze przede wszystkim dziękuję za Twój czas i szczerą chęć pomocy .
Na początek wracając do kwestii wtryskiwaczy, w styczniu przy okazji remontowania (a jakże) wałków + całej reszty, stwierdzono że końcówki wtryskiwaczy należy wymienić. Końcówki które założono są produkcji włoskiej i jedyną informacją jaką uzyskałem od serwisu Boscha to to, że pozytywnie przeszły test.
Przyznam szczerze że nie wiem na czym to polega, zastanawia mnie tylko teoria że w przypadku znacznego zużycia wtryskiwacza sama wymiana końcówki może nic nie dać... Czy jest to możliwe ? Gdyby nawet jeden wtryskiwacz był niesprawny objawiałoby się to brakiem spalania i tym gryzącym dymem
Rozrusznik z początkiem roku pójdzie do ogólnego sprawdzenia, poczynię jednak kroki przez Ciebie wspomniane. Na 99,9 % nikt tam nie zaglądał...
W pierwszej kolejności będę próbował z tym czujnikiem, nawet z tego co pamiętam to mechanik wsadził zamiennik...( po cichu nawet liczę że tutaj tkwi problem patrząc na wcześniejsze posty)
Przypominając jeszcze słowa serwisanta mówił że problem braku spalania może być związany z niesprawnością którejś z głowic... Dziwi mnie to jednak że przed regeneracją auto na ciepło normalnie odpalało za każdym razem
Na koniec, tak troszkę zbaczając z tematu odnośnie przepływomierza, zakupiłem ostatnio w tymże serwisie Boscha cały przepływomierz (puszka + czujnik). Wartość w czasie spoczynku wynosi teraz ponad 400 i jest zauważalna poprawa w jeździe, wszakże istnieje jakiś problem z doładowaniem. Nie mniej jednak priorytetową sprawą jest to odpalanie i bardzo gryzący zapach spalin. Nie chciałem logować auta dynamicznie nie mając pewności co do jego sprawności.
Na początek wracając do kwestii wtryskiwaczy, w styczniu przy okazji remontowania (a jakże) wałków + całej reszty, stwierdzono że końcówki wtryskiwaczy należy wymienić. Końcówki które założono są produkcji włoskiej i jedyną informacją jaką uzyskałem od serwisu Boscha to to, że pozytywnie przeszły test.
Przyznam szczerze że nie wiem na czym to polega, zastanawia mnie tylko teoria że w przypadku znacznego zużycia wtryskiwacza sama wymiana końcówki może nic nie dać... Czy jest to możliwe ? Gdyby nawet jeden wtryskiwacz był niesprawny objawiałoby się to brakiem spalania i tym gryzącym dymem
Rozrusznik z początkiem roku pójdzie do ogólnego sprawdzenia, poczynię jednak kroki przez Ciebie wspomniane. Na 99,9 % nikt tam nie zaglądał...
W pierwszej kolejności będę próbował z tym czujnikiem, nawet z tego co pamiętam to mechanik wsadził zamiennik...( po cichu nawet liczę że tutaj tkwi problem patrząc na wcześniejsze posty)
Przypominając jeszcze słowa serwisanta mówił że problem braku spalania może być związany z niesprawnością którejś z głowic... Dziwi mnie to jednak że przed regeneracją auto na ciepło normalnie odpalało za każdym razem
Na koniec, tak troszkę zbaczając z tematu odnośnie przepływomierza, zakupiłem ostatnio w tymże serwisie Boscha cały przepływomierz (puszka + czujnik). Wartość w czasie spoczynku wynosi teraz ponad 400 i jest zauważalna poprawa w jeździe, wszakże istnieje jakiś problem z doładowaniem. Nie mniej jednak priorytetową sprawą jest to odpalanie i bardzo gryzący zapach spalin. Nie chciałem logować auta dynamicznie nie mając pewności co do jego sprawności.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2011, 10:01 przez lightfighter87, łącznie zmieniany 1 raz.
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
Jutro wybieram się do kuzyna (także Piotra ) na pomiar kompresji. Wypytam go dokładnie o szczegóły jak to wyglądało, nie daję 100% pewności, ale to wszystko było ustawianie w zakładzie (nie w Boschu), który zajmuje się regeneracją wtryskiwaczy. Jutrzejsza rozmowa pozwoli ustalić jak to wszystko wyglądało i ewentualnie zadzwonię do tego zakładu oraz wypytam o szczegóły przez Ciebie wspomniane. Będzie to prawdziwie prywatne śledztwo
Nie sądziłem że procedury i regulacja wtryskiwaczy zawiera tyle istotnych aspektów. Jak tylko odwiedzę serwis Boscha który regenerował pompę, poproszę ich o nazwę(typ) urządzenia na którym dokonali testu, lakonicznie określając go jako pozytywny.
Przyznam, że Twoja pomoc Piotrze motywuje mnie do działania, mimo iż koszty użytkowania V6 TDI są...ogromne. Jeździłem nawet jakiś czas z kartką na sprzedaż, ale postanowiłem że nie sprzedam auta póki nie będzie sprawne technicznie. Nie chciałbym żeby ktoś później popadł w skrajne rozdrażnienie z powodu samochodu, który zamiast satysfakcji dostarcza samych nerwów. Posunę się nawet do stwierdzenia że nie mógłbym zostać handlarzem
Póki co zabieram się do lektury dotyczącej wtryskiwaczy
Jak tylko będę znał wyniki pomiaru kompresji do razu je zamieszczę.
Pozdrawiam
Ad. Zapomniałem że firma ma swoją stronę internetową --> http://www.serwisdiesla.pl/ , jest tam nawet podane urządzenie.
Nie sądziłem że procedury i regulacja wtryskiwaczy zawiera tyle istotnych aspektów. Jak tylko odwiedzę serwis Boscha który regenerował pompę, poproszę ich o nazwę(typ) urządzenia na którym dokonali testu, lakonicznie określając go jako pozytywny.
Przyznam, że Twoja pomoc Piotrze motywuje mnie do działania, mimo iż koszty użytkowania V6 TDI są...ogromne. Jeździłem nawet jakiś czas z kartką na sprzedaż, ale postanowiłem że nie sprzedam auta póki nie będzie sprawne technicznie. Nie chciałbym żeby ktoś później popadł w skrajne rozdrażnienie z powodu samochodu, który zamiast satysfakcji dostarcza samych nerwów. Posunę się nawet do stwierdzenia że nie mógłbym zostać handlarzem
Póki co zabieram się do lektury dotyczącej wtryskiwaczy
Jak tylko będę znał wyniki pomiaru kompresji do razu je zamieszczę.
Pozdrawiam
Ad. Zapomniałem że firma ma swoją stronę internetową --> http://www.serwisdiesla.pl/ , jest tam nawet podane urządzenie.
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
Wracając do sprawy kompresji, której wyniki poznam dopiero pod koniec tego albo na początku następnego tygodnia (kuzyn ma sporo pracy), połączyłem pewne fakty w logiczną (tak mi się wydaje) całość.
Kiedyś zupełnie przez przypadek zauważyłem , obserwując ruch sztangi turbo, że po przy gazowaniu auta w zbiorniczku wyrównawczym pojawiały się bąbelki powietrza.
Również kilka osób w tym diagnosta na przeglądzie, zauważyło że silnik nie do końca równo pracuje.
Wracając do przeszłości, będzie to już w tym momencie dwa lata ojciec oddał do znajomego (już nie) mechanika na wymianę rozrządu. Twierdził on (znali się zresztą X lat) że potrafi wymienić rozrząd w 2.5 tdi. Ja tego nie pamiętam, tato natomiast mówi że po tym wszystko się zaczęło psuć (wymiana rozrządu na kreski , brak ściągnięcia pokryw zaworów ).
Kuzyn który miał profilaktycznie przejrzeć auto rok później, po ściągnięciu pokryw zobaczył leżące luzem dźwigienki i stwierdził że 5 zaworów nie pracowało (bodajże 3 ssące i 2 wydechowe). Podobno 2-3 z nich były podkrzywione, nie pamiętam tego dokładnie.
Moja teoria jest następująca: albo uszkodzeniu uległa głowica i jest gdzieś przedmuch.
Druga rzecz to przedmuch na jednym pierścieniu, co skutkuje przedostawaniem się kompresji i jej nierównomiernością. W następstwie silnik nierówno pracuje, korekcja właśnie na tym cylindrze jest tak wysoka i odmienna od całej reszty. Przez to silnik nie może osiągnąć swojej pełnej mocy i nie spala paliwa.
Nawet robiąc logi dynamiczne, z nowym przepływomierzem kupionym w Boschu czuć że to dalej nie jest to ---> http://vaglog.rtnet.pl/black_hand_67540.html (odważyłem się zrobić tą próbę żeby mieć obraz przed ewentualną naprawą i po)
Są to tylko i wyłącznie podejrzenia które układają się w ciąg przyczynowo- skutkowy. Pomiar kompresji wszystko wykaże, nie zmienia to faktu że jak usłyszałem cenę za jeden pierścień tłokowy w ASO - 386 zł ! Pomnożyć to ewentualnie razy 6...
Add. Dzisiaj po 2 godzinnym postoju auto nie chciało odpalić, próbowałem 2 razy. Zero reakcji na kręcenie. Oczywiście jak odpiąłem czujnik temperatury to od razu zaskoczył.
Kiedyś zupełnie przez przypadek zauważyłem , obserwując ruch sztangi turbo, że po przy gazowaniu auta w zbiorniczku wyrównawczym pojawiały się bąbelki powietrza.
Również kilka osób w tym diagnosta na przeglądzie, zauważyło że silnik nie do końca równo pracuje.
Wracając do przeszłości, będzie to już w tym momencie dwa lata ojciec oddał do znajomego (już nie) mechanika na wymianę rozrządu. Twierdził on (znali się zresztą X lat) że potrafi wymienić rozrząd w 2.5 tdi. Ja tego nie pamiętam, tato natomiast mówi że po tym wszystko się zaczęło psuć (wymiana rozrządu na kreski , brak ściągnięcia pokryw zaworów ).
Kuzyn który miał profilaktycznie przejrzeć auto rok później, po ściągnięciu pokryw zobaczył leżące luzem dźwigienki i stwierdził że 5 zaworów nie pracowało (bodajże 3 ssące i 2 wydechowe). Podobno 2-3 z nich były podkrzywione, nie pamiętam tego dokładnie.
Moja teoria jest następująca: albo uszkodzeniu uległa głowica i jest gdzieś przedmuch.
Druga rzecz to przedmuch na jednym pierścieniu, co skutkuje przedostawaniem się kompresji i jej nierównomiernością. W następstwie silnik nierówno pracuje, korekcja właśnie na tym cylindrze jest tak wysoka i odmienna od całej reszty. Przez to silnik nie może osiągnąć swojej pełnej mocy i nie spala paliwa.
Nawet robiąc logi dynamiczne, z nowym przepływomierzem kupionym w Boschu czuć że to dalej nie jest to ---> http://vaglog.rtnet.pl/black_hand_67540.html (odważyłem się zrobić tą próbę żeby mieć obraz przed ewentualną naprawą i po)
Są to tylko i wyłącznie podejrzenia które układają się w ciąg przyczynowo- skutkowy. Pomiar kompresji wszystko wykaże, nie zmienia to faktu że jak usłyszałem cenę za jeden pierścień tłokowy w ASO - 386 zł ! Pomnożyć to ewentualnie razy 6...
Add. Dzisiaj po 2 godzinnym postoju auto nie chciało odpalić, próbowałem 2 razy. Zero reakcji na kręcenie. Oczywiście jak odpiąłem czujnik temperatury to od razu zaskoczył.
- Paulofm
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 39
- Rejestracja: 01 gru 2009, 15:18
- Lokalizacja: Grodziec/Frankfurt
[ A6 C5 2.5tdi V6 150km]ciężko pali jak jest ciepły
a tak faktycznie sprawdzałes kąt ustawienia bo tez miałem problem z ciezkim paleniem jak auto postału badz ostygło to palenie bylo katastrofa.....az sie wybral do pompiarza bo sadzielem ze vp sie konczy a tam był zły kąt ustawienia i teraz jest
Było Audi 100 Cygaro 2.2 lpg
Audi 100 Cygaro 1.8 lpg
Audi 100 C4 2.3lpg
Jest Audi A6 C5 2.5tdi
Audi 100 Cygaro 1.8 lpg
Audi 100 C4 2.3lpg
Jest Audi A6 C5 2.5tdi
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: [ A6 C5 2.5tdi V6 150km]ciężko pali jak jest ciepły
Wiesz patrząc na logi, przede wszystkim na opinię Piotra i to że było ustawiane w autoryzowanym serwisie nie sądzę żeby coś było źle.Paulofm pisze:a tak faktycznie sprawdzałes kąt ustawienia bo tez miałem problem z ciezkim paleniem jak auto postału badz ostygło to palenie bylo katastrofa.....az sie wybral do pompiarza bo sadzielem ze vp sie konczy a tam był zły kąt ustawienia i teraz jest
Obecnie czekam na pomiar kompresji jak na zbawienie
Aczkolwiek cieszę się że u Ciebie pomogło
P.S.
Piotrze dzwoniłem do serwisu który testował wtryskiwacze, serwisant już nawet pamiętał auto . Po raz kolejny uzyskałem informację że wtryskiwacze są na 100% w porządku, że wszystko jest w nich prawidłowo i że tutaj problemu nie ma. Wspomniałem też że po odpięciu czujnika auto pali bardzo dobrze. Stanowczo mam oddać obydwie głowice do weryfikacji gdyż problem tkwi raczej w nich i dopiero wtedy serwis będzie mógł coś więcej zdziałać.
Tak obecnie wygląda I etap mojego prywatnego śledztwa.
Pozdrawiam
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
O tym przedmuchu na pierścieniu/pierścieniach powiedział mi kiedyś mechanik z jednego warsztatu (zajmuje się on głównie rozbieraniem silników).
Nadmienię że auto pomimo swojego przebiegu w okolicach 400 tys. nie podbiera więcej jak litr oleju na 10 tys, a jest jeżdżone według zaleceń ASO na 0w40. Chociaż idąc w drugą stronę ,brak spalania paliwa mógłby sugerować że spływa ono do oleju i stąd nie widać aż takich ubytków.
Jego podejrzenie wzbudziły właśnie bąbelki powietrza idące przez zbiornik wyrównawczy po dodaniu gazu. No i druga rzecz nierówna praca silnika. Jest to odczuwalne, nawet pomimo tego że koło dwumasowe zostało 2 miesiące wstecz zregenerowane i jest sprawne. Poduszki silnika "rzekomo" mają być w porządku.
Powiedział dosłownie że auto "ma już pewnie przedmuchy na pierścieniach i dlatego tak rzuca silnikiem no i powietrze przez zbiornik". Pytał także o rozrząd, wiem jednak i widziałem że kuzyn ustawił go na 101% tak jak ma być (blokady, wszystkie punkty, obroty wałem przed odpaleniem) więc tu nie ma mowy o pomyłce, łącznie z wymianą odmy.
Te rzeczy są zbyt zaawansowane jak dla mnie i wiedza na temat działania układu korbowo- tłokowego nie daje mi żadnej podstawy do jakichkolwiek stwierdzeń, dlatego też ułożyłem to w taki teoretyczny układ.
Dziękuję jeszcze raz Piotrze za Twoje uwagi i spostrzeżenia , teraz eliminując kolejne podejrzenia wzrasta szansa na doprowadzenie auta do ładu. Nie mniej ciągle czekam na pomiar kompresji i wszystko będzie wtedy jasne.
Nadmienię że auto pomimo swojego przebiegu w okolicach 400 tys. nie podbiera więcej jak litr oleju na 10 tys, a jest jeżdżone według zaleceń ASO na 0w40. Chociaż idąc w drugą stronę ,brak spalania paliwa mógłby sugerować że spływa ono do oleju i stąd nie widać aż takich ubytków.
Jego podejrzenie wzbudziły właśnie bąbelki powietrza idące przez zbiornik wyrównawczy po dodaniu gazu. No i druga rzecz nierówna praca silnika. Jest to odczuwalne, nawet pomimo tego że koło dwumasowe zostało 2 miesiące wstecz zregenerowane i jest sprawne. Poduszki silnika "rzekomo" mają być w porządku.
Powiedział dosłownie że auto "ma już pewnie przedmuchy na pierścieniach i dlatego tak rzuca silnikiem no i powietrze przez zbiornik". Pytał także o rozrząd, wiem jednak i widziałem że kuzyn ustawił go na 101% tak jak ma być (blokady, wszystkie punkty, obroty wałem przed odpaleniem) więc tu nie ma mowy o pomyłce, łącznie z wymianą odmy.
Te rzeczy są zbyt zaawansowane jak dla mnie i wiedza na temat działania układu korbowo- tłokowego nie daje mi żadnej podstawy do jakichkolwiek stwierdzeń, dlatego też ułożyłem to w taki teoretyczny układ.
Dziękuję jeszcze raz Piotrze za Twoje uwagi i spostrzeżenia , teraz eliminując kolejne podejrzenia wzrasta szansa na doprowadzenie auta do ładu. Nie mniej ciągle czekam na pomiar kompresji i wszystko będzie wtedy jasne.
Re: [ A6 C5 2.5tdi V6 150km]ciężko pali jak jest ciepły
Myślę, że nie wyjaśniona została sprawa, dlaczego po odłączeniu czujnika auto pali bardzo dobrze. Nie pisałeś nic o kontrolce świec żarowych. Jak zachowuje się kontrolka podczas uruchomiania zimnego silnika oraz jak silnik po rozgrzaniu postoi przez około dwie godziny. Ten problem zgłaszł również ratrarat ale nie została ta sprawa wyjaśniona. Nigdzie na forum nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. Wszystko wskazywalo na niesprawny czujnik temperatury wody ale każdy twierdził, że wymieniał go na org. Temat ten mnie również interesuje, ponieważ mam podobny problem ktory pojawil się po wymianie wałków rozrządu. Mechanicy twierdzą, że kąty są ustawione prawidlowo, silnik nie wykazuje żadnych błędów. Obecnie czekam na drugi org. czujnik, może tu leży problem.[/b]lightfighter87 pisze:
Piotrze dzwoniłem do serwisu który testował wtryskiwacze, serwisant już nawet pamiętał auto . Po raz kolejny uzyskałem informację że wtryskiwacze są na 100% w porządku, że wszystko jest w nich prawidłowo i że tutaj problemu nie ma. Wspomniałem też że po odpięciu czujnika auto pali bardzo dobrze. Stanowczo mam oddać obydwie głowice do weryfikacji gdyż problem tkwi raczej w nich i dopiero wtedy serwis będzie mógł coś więcej zdział
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
Koło dwumasowe wysłałem do firmy moto-rege --> całość za ok.770 zł z 18 miesięczną gwarancją. Zakup nowego to wydatek +/- 2 tys. zł.
Co do tego czujnika, przyznam że jestem ostrożny. Przeszukałem również inne fora, były przypadki że ludzie kupowali ori czujniki i nic to nie pomagało. Skoro oczekujesz na drugi czujnik i jeżeli rozwiąże on Twój problem, napisz po wymianie czy pomogło.
Odnośnie kontrolki świec żarowych, zawsze zapala się po nocnym postoju. Nigdy jeszcze nie miałem sytuacji że zaświeciła się w czasie jazdy, nigdy też nie było żadnego błędu na Vagu w związku z tym.
Ostatnio nawet dałem rozrusznik do sprawdzenia i tutaj mnie zaskoczyła jedna rzecz. Miałem podjechać parę metrów żeby sprawdzić inną rzecz. Przekręcam kluczyk, kontrolka świec od razu zgasła i auto odpaliło na dotyk.
Po przejechaniu i zgaszeniu silnika na dosłownie 3-4 minuty już był problem z odpaleniem. Kręciłem z dobrych 10 s. bez reakcji aż nagle zaskoczył. To mnie zdziwiło najbardziej.
Idąc dalej tym tropem potencjalnie wyeliminowałem jak źródło problemu następujące rzeczy:
- wtryskiwacze (serwis Boscha potwierdził ich 100% sprawność)
- zaworek zwrotny na filtrze paliwa wraz z filtrem
- pompa wtryskowa (m.in sterownik który wymieniono w ramach regeneracji)
- zapłon (jest ustawiony idealnie według zaleceń Piotra)
- rozrusznik (wymieniony szczotko-trzymacz, całość wyczyszczona)
- akumulator nastawiony dzień wcześniej na wolne, całonocne ładowanie
Co do tego czujnika, przyznam że jestem ostrożny. Przeszukałem również inne fora, były przypadki że ludzie kupowali ori czujniki i nic to nie pomagało. Skoro oczekujesz na drugi czujnik i jeżeli rozwiąże on Twój problem, napisz po wymianie czy pomogło.
Odnośnie kontrolki świec żarowych, zawsze zapala się po nocnym postoju. Nigdy jeszcze nie miałem sytuacji że zaświeciła się w czasie jazdy, nigdy też nie było żadnego błędu na Vagu w związku z tym.
Ostatnio nawet dałem rozrusznik do sprawdzenia i tutaj mnie zaskoczyła jedna rzecz. Miałem podjechać parę metrów żeby sprawdzić inną rzecz. Przekręcam kluczyk, kontrolka świec od razu zgasła i auto odpaliło na dotyk.
Po przejechaniu i zgaszeniu silnika na dosłownie 3-4 minuty już był problem z odpaleniem. Kręciłem z dobrych 10 s. bez reakcji aż nagle zaskoczył. To mnie zdziwiło najbardziej.
Idąc dalej tym tropem potencjalnie wyeliminowałem jak źródło problemu następujące rzeczy:
- wtryskiwacze (serwis Boscha potwierdził ich 100% sprawność)
- zaworek zwrotny na filtrze paliwa wraz z filtrem
- pompa wtryskowa (m.in sterownik który wymieniono w ramach regeneracji)
- zapłon (jest ustawiony idealnie według zaleceń Piotra)
- rozrusznik (wymieniony szczotko-trzymacz, całość wyczyszczona)
- akumulator nastawiony dzień wcześniej na wolne, całonocne ładowanie
Dziękuje Piotruś za zainteresowanie moim problemem. Odnośnie pompy wtryskowej to nic nie było robione poza dotychczasową diagnostyką ktora nie wykazywała żądnych błędów. Natomiast wtryskiwacze byly sprawdzane podczas wymiany wałków ale póżniej okazało się, ze same sprawdzenie nic nie dało. Ponownie zostały wysłane do specjalistycznego warsztatu i wtedy okazało się, ze nie pracowały w drugim zakresie( wystąpiło jakieś zatarcie nawet w tym nowym sterującym) i dlatego silnik nie miał mocy.Wcześniej celem ustalenia dlaczego brak jest mocy silnik przechodził diagnostykę w innym warsztacie diagnostycznym oraz w ASO i nie znaleziono porzyczyny braku mocy. Dopiero ponowna naprawa wtryskiwaczy spowodowała, ze według mechaników silnik pracuje prawidłowo. Nie mogę tego zweryfikować ponieważ samochód był sprawdzany niby w najlepszych stacjach w bliskim regionie miejsca mojego zamieszkiwania. Silnik zimny odpala prawidłowo, nic nie kopci podczas uruchomiania, kontrolka świec świeci prawidłowo. Również jak jest dobrze rozgrzany nie ma problemu z jego uruchomieniem. Problemy z rozruchem zaczynają się jak samochód po rozgrzaniu postoi ok. 2 godziny lub po uruchomieniu przejedzie się krótki odcinek drogi. Wtedy kontrolka świec zapala się na sekundę i zaczyna się kręcenie. Przed wymianą wałków nie niałem żadnych problemów. Nurtuje mnie pytanie, czy w tym czasie jak są problemy z uruchomieniem silnika nie powinny włączyc się swiece żarowe celem jego podgrzania?
- lightfighter87
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 98
- Rejestracja: 29 sie 2010, 09:57
- Lokalizacja: Rzeszów
Witam po krótkiej nieobecności, auto zostało odstawione na pomiar kompresji.
Kuzyn będzie dokonywał pomiaru i mam w związku z tym pytanie do znawców tematu, jaka powinna być maksymalna wartość ciśnienia sprężania na każdym cylindrze.
Chcemy ustalić przede wszystkim, jak duże są odchylenia od najwyższej wartości.
Bardzo proszę o pomoc, Piotrze nie ukrywam że liczę na Twoją podpowiedź
Kuzyn będzie dokonywał pomiaru i mam w związku z tym pytanie do znawców tematu, jaka powinna być maksymalna wartość ciśnienia sprężania na każdym cylindrze.
Chcemy ustalić przede wszystkim, jak duże są odchylenia od najwyższej wartości.
Bardzo proszę o pomoc, Piotrze nie ukrywam że liczę na Twoją podpowiedź
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 75
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 12:33
- Lokalizacja: dzierżoniów