[A6 C5] chyba pękł pasek rozrządu...

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 30 lis 2010, 13:34

Witam. Po przejechaniu 100m samochód nagle mi szarpnął, zgasł i już nie odpalił... Co może być powodem takiego stanu?? Czy to może być rozrząd?? Dodam że nie mam wspomagania i ładowania. Pozdrawiam

Kri$ · Post autor: **Kri$** » 30 lis 2010, 14:08

A czy przypadkiem od wspomagania i ładowania nie jest pasek klinowy?

a6-c5-25tdi-pasek-klinowy-vt23960.htm

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 30 lis 2010, 14:24

marcin290890 pisze:nie mam wspomagania i ładowania

Po przejechaniu 100m samochód nagle mi szarpnął, zgasł i już nie odpalił

marcin290890, na jakiej podstawie stwierdzasz, że nie masz wspomagania i ładowania, skoro auto obecnie już nie odpala? Jeśli okazało się to wcześniej przed tym "szarpnięciem i zgaśnięciem" to może najpierw pękł Ci pasek wieloklinowy, a następnie narobił jakiegoś bałaganu z rozrządem? Ziomek miał taką sytuację.

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 30 lis 2010, 15:12

Hmm w sumie macie rację... A teraz przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl. Może filtr paliwa się zapchał, zaciągnął jakiegoś syfu :?:

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 30 lis 2010, 15:14

Powodów może być pewnie mnóstwo - VAG (prawdopodobnie) prawdę Ci powie...

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 30 lis 2010, 15:16

VAG wykażę mi uszkodzony/przestawiony rozrząd??

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 30 lis 2010, 15:19

Tego to akurat nie wiem (może się wypowie ktoś kto jest bardziej obeznany w temacie diagnostyki), ale na początek można by sprawdzić czy są jakieś błędy i ewentualnie czego dotyczą.

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 30 lis 2010, 15:26

mariusz_wierz pisze:Tego to akurat nie wiem (może się wypowie ktoś kto jest bardziej obeznany w temacie diagnostyki), ale na początek można by sprawdzić czy są jakieś błędy i ewentualnie czego dotyczą.

Dzięki ale tyle to ja sam wiem

, od jakiś tam błędów raczej nie miałbym szarpnięcia, które było dosyć znaczne. Sorry ale jestem w stanie wkur...

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 30 lis 2010, 15:35

marcin290890 pisze:od jakiś tam błędów raczej nie miałbym szarpnięcia

Miałem na myśli raczej odwrotną sytuację <smuty>

Fascynat · Post autor: **Fascynat** » 30 lis 2010, 15:37

VAG I VAG !

Jak "ci" ludzie naprawiali kiedyś te samochody bez tych komputerów.. ciekawe co ?

A jak VAG nic nie pokaże to co ? Panika ?

Przepraszam za OT ale co czytam że ktoś ma problem to dostaje odpowieć , podepnij pod VAG

!
S K A N D A L !

marcin290890, gdyby filtr zaciągną jakiegoś syfu to raczej stopniowo byś tracił moc podczas jazdy , raczej małoprawdopodobne jest zeby nagle staną demba przez filtr oleju ... prędzej przez filtr powietrza ale to również mało prawdopodobne i zdarza się naprawde rzadko przy nieszczęśliwych zbiegach okoliczności..

Silnik kręci czy stoi ?

marcin290890 pisze:nagle mi szarpnął, zgasł i już nie odpalił...

marcin290890 pisze:nie mam wspomagania i ładowania.

Skąd wiesz że niemasz ładowania ? odpaliłeś go ?

___________
Pozdrawiam

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 30 lis 2010, 23:41

Raz próbowalem odpalić, kręcił ale nie załapał... więc ze strachu dałem sobie spokój, bo jak przestawił się rozrząd to nie chciałbym sobie bigosu narobić :-?

[ Dodano: 2010-11-30, 23:45 ]
Fakt może z tym ładowaniem się mylę ale panika mnie ogarnęła

, jakie są objawy pieprzniętego rozrządu??? P.S. byłem dziś u mechanika i pow mi abym z plaka go odpalił... Na moje pytanie co bedzie jak się rozrząd jednak przestawił... Pan z rozbrajającą szczerością odparł: "To pan silnik rozpierdoli..." SZOK!!!

Fascynat · Post autor: **Fascynat** » 01 gru 2010, 00:26

marcin290890, jak się przestawił to bigos jest napewno..

Zaczne od tego że powinieneś kategorycznie w trybie natychymiastowym szukać mechanika!
Twój obecny albo jest totalnym partaczem albo naciągaczem..
Jeżeli przedstawiasz mu takie fakty , a on ci na to żeby z plaka spróbować ... to np. mi , ręce opadają

Po zerwaniu paska nie zawsze blokuje silnik , próba rozruchu takiego motoru daje dzwięki kręcenia na "sucho" nazwałbym to wirowaniem..

Najprostrzym rozwiązaniem jest sprawdzenie czy wielorowkowy jest na miejsu i dopiero ewentułanie wtedy się martwić..

Niestety musze cie zmartwić , zerwanie wielorowkowego tez potrafi doprowadzić do uszkodzenia silnika..

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 01 gru 2010, 09:30

Fascynat pisze:VAG I VAG !

Jak "ci" ludzie naprawiali kiedyś te samochody bez tych komputerów.. ciekawe co ?

A jak VAG nic nie pokaże to co ? Panika ?

Przepraszam za OT ale co czytam że ktoś ma problem to dostaje odpowieć , podepnij pod VAG !
S K A N D A L !

Fascynat, zupełnie niepotrzebnie podnosisz sobie ciśnienie...
Chyba po zostało stworzone coś takiego jak gniazdo diagnostyczne, żeby z niego korzystać w takich sytuacjach, a nie wróżyć z fusów? Już na samym początku tematu zasugerowałem autorowi tematu, że jeśli jest brak ładowania i wspomagania to wina może leżeć po stronie paska wieloklinowego, a jeśli tak to mogło dojść do uszkodzenia rozrządu, bo z tego co wiem tak się czasem dzieje. W swoich powyższych postach w zasadzie nie stwierdziłeś niczego nowego prócz oczywiście jakiegoś dziwnego rozgoryczenia. W gruncie rzeczy nawet taka "usterka" jak zapowietrzenie układu paliwowego (silnik nie odpala, powodów tego może być mnóstwo) skutkuje pojawieniem się w sterowniku silnika masy błędów, na podstawie których można całkiem łatwo trafić w sedno sprawy bez marnowania czasu, nerwów i kasy. No, ale oczywiście można też i "wróżyć z fusów", albo próbować "odpalić z plaka" :roll:

marcin290890, wracając do problemu jedyną możliwością stwierdzenia co się stało jest sprawdzenie, co się dzieje z paskami (wieloklinowym i rozrządu), albo sprawdzenie VAG'iem jakie błędy pojawiły się na skutek tego "szarpnięcia i zgaśnięcia".
Pisz jak czegoś się dowiesz, bo bardzo mnie interesuje finał sprawy - jak wspomniałem wcześniej ktoś miał bardzo podobną sytuację - u niego pękł pasek wieloklinowy i uszkodził rozrząd, czego oczywiście - odpukać

- Tobie nie życzę. Pozdrawiam!

mysza · Post autor: **mysza** » 01 gru 2010, 09:49

ja napisze tylko tak.......

ja miałem podobna sytuacje ...

jechałem z predkoscia ok. 30km/h i tez miałem szarpniecie i zgasł...na miejscu sciagnełem obudowę paskówna wałkach rozrzadu...wszystko było na miejscu...
dalej patrzałem na dół i zerwało mi pasek od alternatora ...a ten wpadł i zerwał pasek wielorowkowy efekt....

wymiana 4 zaworów ..planowanie głowicy....i wymiana całego rozrzadu....wraz z hydraulika zaworowa...

wiec kolego jak pisza koledzy zmien mechanika i nie próbuj go odpalac bo narobisz wiekszego bigosu na lawete i do dobreko mechanika ...a nie do pana tadzia e szopie...nie wszyscy mechanicy potrafia sobie poradzic z v6

Fascynat · Post autor: **Fascynat** » 01 gru 2010, 13:48

mariusz_wierz, jestem nadzwyczaj spokojny człowiek

więc ciśnienie w normie

Jak zauważyłeś nie zaadresowałem tego posta typowo do ciebie.
A to że akurat padło na ciebie... hmm tak wyszło , nie dopatruj sie złośliwości.
Wyraziłem swoją opinie odbiegając lekko od tematu co do wszechobecnej pomocy niektórych poprzez stwierdzenie podepnij vaga..
Owszem przy obecnych wytworach motoryzacji diagnostyka elektroniczna jest niezbędna , ale nie dajmy się zwariować ..
W przedstawianym temacie i problemie kolegi nie uważam żeby vag na etapie wstepnej diagnozy był niezbędny..
Forum powinno być encyklopedią porad technicznych a nie skojarzeniem z miernym fachowcem który bez braku wskazań komputera jest bezradny..

Przepraszm za OT.

marcin290890,

Jest ten klinowy (wielorowkowy) czy go niema ?

___________
Poadrawiam