[AEL 140km] Wymiana rozrządu
[100 C4 2.5 tdi AAT] rozrząd
Koledzy możecie mi podać jak wymienić rozrząd w AAT z 1994r(tzn znaki na wale i pompie) blokadę do wałka mam.
2. Jak się reguluje kąt statyczny i ile on powinien wynosić dla tego silnika?
3. Jaki jest Login dla tego silnika?
4. I przy okazji czy w tym modelu widoczna jest tylko grupa 000 a nie ma korekcji wtrysków, turbiny, przepływomierza itp.?
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc
2. Jak się reguluje kąt statyczny i ile on powinien wynosić dla tego silnika?
3. Jaki jest Login dla tego silnika?
4. I przy okazji czy w tym modelu widoczna jest tylko grupa 000 a nie ma korekcji wtrysków, turbiny, przepływomierza itp.?
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc
Koledzy czy nie ma jakiegoś foto story z wymiany pasków i regulacji kąta w silniku AAT?? Jaki kąt powinien być ustawiony? i czy reguluje się go po odkręceniu trzech śrub mocujących pompe od strony pompy (nie od koła paska tylko tak jak w silniku AFN czy 1Z).
U mojego brata przy podłączeniu vag-coma jak silnik jest nie uruchomiony to w pierwszych trzech blokach grupy 000 są same zera a dopiero jak uruchomię silnik pokazują się cyfry i między innymi kąt 130 (bardzo źle) i pojawią się oczywiście błąd 550 ale to może być spowodowane źle ustawionym rozrządem
U mojego brata przy podłączeniu vag-coma jak silnik jest nie uruchomiony to w pierwszych trzech blokach grupy 000 są same zera a dopiero jak uruchomię silnik pokazują się cyfry i między innymi kąt 130 (bardzo źle) i pojawią się oczywiście błąd 550 ale to może być spowodowane źle ustawionym rozrządem
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 maja 2009, 21:27
- Lokalizacja: Londyn / Szczecinek
[ a6 c4 2.5tdi 115km auto ] pękł pasek rozrządu :-(
Moją pechową przygodę z a6 opisałem po krutce w dziale powitania.
Jak w temacie poleciał mi pasek rozrządu i tu się zaczynają schody bo nie wiem jak poważnie to wygląda. W przyszłym tygodniu mam zamiar zdjąć głowice i zobaczyć jak źle to wygląda. Mam tylko nadzieję że nie będzie tak źle jak się tego spodziewam i tu pytanie czy predkość z jaką jechałem ma wpływ na rozmiar 'obrażeń', jechałem około 40-50 kmh. Znajomek który mnie zcholował mówi że będzie źle, prawdopodobnie wymiana silnika i tylko czy będzie się opłacało ? Trochę jestem załamany ale chyba jednak podejmę się naprawy. Auto w tym stanie mogę sprzedać za ok 500-600 funtów, co jednak mnie przekonuje do naprawy to to że auto jest w naprawde jak na ten rocznik w bardzo dobrym stanie.
Poprzednim i jedynym właścicielem był starszy pan i to widać, bo auto w srodku jest naprawdę zadbane, czyste, nieposzarpane, nie wyświechtane, zawieszenie i nadwozie również może poza paroma ryskami tu i uwdzie ale to naprawde kosmetyka.
Autko było zawsze serwisowane na czas 13 razy przez audi dopiero ostatnie 4 serwisy były gdzie indziej i wedle książki ten że serwis wymienił rozrzdą po 96t mil, obecnie najechane 121t. Po wstępnych oględzinach paska nie wydaje mi sie żeby tak było, pasek wyglada na naprawde stary i zużyty. W piątek miałem wymienić, w czwartek poleciał .
Szkoda mi sprzedawać za te pieniądze bo do następnego auta będe musiał dołorzyć kolejne 1000f + serwis.
Szkoda mi go jak cholera bo do felernego dnia sprawowało sie jak marzenie, żadnych niepokojących dzwięków, zgrzytów, stukotania, nie kopciło i jak na miasto naprawdę kultularne spalanie 8-9L ( lekka nóżka ).
Proszę o opinie, co robić, jakie będą ewentualnie koszta naprawy, koszta części itp. Z tego co znalazłem na forum wiem że będą do robienia zawory, może tłoki + inne części.
Pozdrawiam Czaja
p.s. Mam cholerny sentyment do audi, ojciec miał 100`te , wujek A6 c4 2.5tdi kombi piękne auta. Dlatego chyba dam sobie jeszcze jedną szansę, jak to mówią do trzech razy sztuka.
Jak w temacie poleciał mi pasek rozrządu i tu się zaczynają schody bo nie wiem jak poważnie to wygląda. W przyszłym tygodniu mam zamiar zdjąć głowice i zobaczyć jak źle to wygląda. Mam tylko nadzieję że nie będzie tak źle jak się tego spodziewam i tu pytanie czy predkość z jaką jechałem ma wpływ na rozmiar 'obrażeń', jechałem około 40-50 kmh. Znajomek który mnie zcholował mówi że będzie źle, prawdopodobnie wymiana silnika i tylko czy będzie się opłacało ? Trochę jestem załamany ale chyba jednak podejmę się naprawy. Auto w tym stanie mogę sprzedać za ok 500-600 funtów, co jednak mnie przekonuje do naprawy to to że auto jest w naprawde jak na ten rocznik w bardzo dobrym stanie.
Poprzednim i jedynym właścicielem był starszy pan i to widać, bo auto w srodku jest naprawdę zadbane, czyste, nieposzarpane, nie wyświechtane, zawieszenie i nadwozie również może poza paroma ryskami tu i uwdzie ale to naprawde kosmetyka.
Autko było zawsze serwisowane na czas 13 razy przez audi dopiero ostatnie 4 serwisy były gdzie indziej i wedle książki ten że serwis wymienił rozrzdą po 96t mil, obecnie najechane 121t. Po wstępnych oględzinach paska nie wydaje mi sie żeby tak było, pasek wyglada na naprawde stary i zużyty. W piątek miałem wymienić, w czwartek poleciał .
Szkoda mi sprzedawać za te pieniądze bo do następnego auta będe musiał dołorzyć kolejne 1000f + serwis.
Szkoda mi go jak cholera bo do felernego dnia sprawowało sie jak marzenie, żadnych niepokojących dzwięków, zgrzytów, stukotania, nie kopciło i jak na miasto naprawdę kultularne spalanie 8-9L ( lekka nóżka ).
Proszę o opinie, co robić, jakie będą ewentualnie koszta naprawy, koszta części itp. Z tego co znalazłem na forum wiem że będą do robienia zawory, może tłoki + inne części.
Pozdrawiam Czaja
p.s. Mam cholerny sentyment do audi, ojciec miał 100`te , wujek A6 c4 2.5tdi kombi piękne auta. Dlatego chyba dam sobie jeszcze jedną szansę, jak to mówią do trzech razy sztuka.
- martinez1980
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 486
- Rejestracja: 20 mar 2009, 15:25
- Imię: Tomasz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 ALG 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Nowogard
- Kontakt:
o shiiiit koleżko, wspólczuję. Ja może nie tyle co miałem sytuacje taką jak Ty ale miałem przygodę z mechanikami i opisałem to w dziale o mechanikach, więc zapraszam do lektóry, powiem tak, szukaj jakiegoś silnika. Moje auto spierdzielili-silnik i więcej stało w warsztatach niż nim jeździłem, znalazłem kumatego gościa, znalazłem silnik zrobiliśmy podmiankę i lata jak ta lala.
Zamieniłem kręcony silnik, praktycznie zdewastowany, na silnik od auta ktorym jeździła starsza osoba od czsu do czasu, nie kręcony (fakt ja trafiłem) ale koszta naprawy totalnie się nie pokrywały z kosztami silnika używki. Uwież mi jak przeczytasz post z mechanikami to będziesz wiedział o czym piszę, więc by zaoszczędzić sobie czasu i nerwów związanych z naprawą, po prostu wymień silnik i po kłopocie, bynajmniej tak było w moim przypadku.
Powodzenia i NIECH MOC BęDZIE Z TOBÂĄ!!!
Zamieniłem kręcony silnik, praktycznie zdewastowany, na silnik od auta ktorym jeździła starsza osoba od czsu do czasu, nie kręcony (fakt ja trafiłem) ale koszta naprawy totalnie się nie pokrywały z kosztami silnika używki. Uwież mi jak przeczytasz post z mechanikami to będziesz wiedział o czym piszę, więc by zaoszczędzić sobie czasu i nerwów związanych z naprawą, po prostu wymień silnik i po kłopocie, bynajmniej tak było w moim przypadku.
Powodzenia i NIECH MOC BęDZIE Z TOBÂĄ!!!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 maja 2009, 21:27
- Lokalizacja: Londyn / Szczecinek
Czyli leciuchno mogę liczyć 5000zł ++, no to trzeba zacząć szukać motoru.
Szczeście w nie szczęściu, to że wujas wiezie jakieś autko do francji i będzie wracał na pusto.
Prom, paliwko i tak będzie taniej zrobić to w PL. Rozmawiałem z kolegą mechanikiem i już na moją audiole czeka miejsce na stole operacyjnym, teraz tylko znaleźć trzeba dawce.
Mam tylko nadzieje że z końcem wakacji wtedy planuje leciec do domu,do uk będe wracał moją reinkarnowaną audi. Ehhh kurde jak nie urok to sraczka :-P
Szczeście w nie szczęściu, to że wujas wiezie jakieś autko do francji i będzie wracał na pusto.
Prom, paliwko i tak będzie taniej zrobić to w PL. Rozmawiałem z kolegą mechanikiem i już na moją audiole czeka miejsce na stole operacyjnym, teraz tylko znaleźć trzeba dawce.
Mam tylko nadzieje że z końcem wakacji wtedy planuje leciec do domu,do uk będe wracał moją reinkarnowaną audi. Ehhh kurde jak nie urok to sraczka :-P
Przerabiałem to jakiś czas temu.
Tłoki na 100% spotkały się z zaworami,zawory są obsadzone równo w głowicy na 99% się pokrzywiły i samoregulatory za pewne też.
Koszty są kosmiczne naprawy silnika po zerwaniu paska lepiej nawet o tym nie myśleć.
Wedle mnie szukaj drugiego motoru będzie prościej i szybciej.
Tłoki na 100% spotkały się z zaworami,zawory są obsadzone równo w głowicy na 99% się pokrzywiły i samoregulatory za pewne też.
Koszty są kosmiczne naprawy silnika po zerwaniu paska lepiej nawet o tym nie myśleć.
Wedle mnie szukaj drugiego motoru będzie prościej i szybciej.
Mi kolego też pękł pasek jak miałem C4 2.5 tdi w automacie, kod silnika AAT, pasek pękł mi w czasie jazdy, ale że był to automat to się wszystko rozsprzęgliło i silnik po prostu zgasł (w przypadku manuala silnik za pośrednictwem skrzyni nadal się kręci, a głowica stoi - chyba że się zorientujesz i wciśniesz sprzęgło) więc w manualu napewno głowica i tłoki się bardziej popieprzą. W moim przypadku (jechałem ok 50km/h) w głowicy pokrzywione były tylko 4 zawory, wymieniane w głowicy było jeszcze wiele innych pierdołek, ale cały remont z nową uszczelką, pompą itd wyszedł mnie niewiele ponad 1000zł, z tym że robocizne robiłem sam. Z tego co widze też masz automata więc miejmy nadzieje że też nie będzie tak źle.
- GrzesiekA6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 kwie 2008, 21:21
- Lokalizacja: szczecin