Czy koniecznie trzeba?
Myślę, że nie. Ale znacznie to ułatwi pracę.
W ogóle to ciężko nawet zsunąć te przewody z rurek przy bloku. Dojście fatalne.
A co dopiero nałożyć nowe, nieco ciasne przewody, + opaski zaciskowe.
Ja bym proponował w ten sposób:
1. Spuść olej z silnika.
2. Odkręć filtr oleju. Wówczas ukaże Ci się nakrętka, trzymająca chłodniczkę. Znajduje się ona na tym samym gwincie co filtr oleju.
3. Odkręcasz chłodniczkę.
4. Demontujesz przewody. (Zapamiętaj w jakiej pozycji były ustawione te przewody względem chłodniczki).
5. Zainstaluj nowe przewody na górze przy bloku silnika. Ustaw je w pozycji zapamiętanej :-D
6. Zainstaluj nowy pierścień uszczelniający na chłodniczkę oleju.
7. Następnie przykręć/przyłap chłodniczkę i nałóż nowe przewody.
Rób wszystko solidnie, bo temat jest dość "śliski". ÂŁatwo tu o wyciek płynu lub oleju.
W pierwszej kolejności zalałbym slinik stopniowo płynem, obserwując czy nie pojawia się jakiś wyciek.
Jeśli będzie ok. Można zalać olej.
[Oczywiście musisz mieć również na uwadze to, że moje sugestie niekoniecznie muszą być słuszne :-P]
PS. Jeśli nawet ten drugi przewód wygląda w tej chwili "zdrowo", to czy warto powtarzać w niedalekiej przyszłości tą całą operacje za 34zł?? Będąc już tak daleko - wymień oba
