Nazywam się Rafał i już od dłuższego czasu śledzę to forum, jednak dopiero teraz muszę zwrócić się do Was o pomoc.
Jeżdżę A6 C4 2.5 TDI 140KM. Wczoraj nie zauważyłem progu zwalniającego i przejechałem przez niego z prędkością 40-50km/h. Auto w trakcie tego przejazdu zgasło i już nie pali. Normalnie ładnie się kręci, ale jakby nie było iskry lub nie dostawał paliwa. Co może być przyczyną i jak to doprowadzić do porządku? Dodam, że akumulator miał iść po lecie do wymiany. Dodatkowo w baku było ok.7-9l ropy. Czy jest możliwe zapowietrzenie układu paliwowego? A może jest w tym samochodzie wyłącznik bezwładnościowy(zbijak) i to jest przyczyną. Serdecznie proszę o pomoc.
Użytkownik Audi od początku swojej kariery za kółkiem
[EDIT]
Czy ew. macie jakiegoś zaufanego mechanika w ÂŁomiankach lub okolicach, który mógłby rozsądnie się nim zająć?
Bo ja jestem z Komorowa, i nie wiem czy jest sens lawetowania go przez całą Warszawę.
Pozdrawiam.











