Na przeglądzie technicznym sprawność tylnego amortyzatora od strony pasażera wykazała mi 17% ( prawdopodobnie po wjechaniu w jakąś dziurę). Co za tym idzie czas na wymianę amortyzatorów tylnych. I Tu pytania:
1. Jakie amortyzatory polecacie ?( audi a6 c6 2.0 tdi 2005 nie s-line )
2. Czy z amortyzatorami wymienia się jakieś gumki, pierdółki ?
pzdr
Wojciech
[ A6 C6] Wytłuczone amortyzatory
- wojciech_A6_C6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 106
- Rejestracja: 14 cze 2009, 13:39
- Lokalizacja: Warszawa
Amory Billstein (b4 jesli chcesz miec komfort, b6 jesli chcesz miec troche sztywniej i twardziej ale to nie to co s-line a b8 to już do krótszych sprężyn) i przy wymianie zawsze powinno się wymienić odboje, górne mocowanie amortyzatora (tzw. poduszka) i jak jest w kiepskim stanie to jeszcze osłona amortyzatora
Witam. Ja regenerowałem amortyzatory od C6 Allroad 2007 rok, przebieg 202000 km.
Na badaniu technicznym wyszło mi że lewy przedni i tylny prawy mają skuteczność poniżej 50%, natomiast dwa pozostałe 79 i 76%. Zdecydowałem się oddać do regeneracji tylko te dwa słabe, do firmy NAGENGAST w Gdańsku. Zaprzyjażniony warsztat zdemontował przedni amortyzator wraz z miechem (występuje jako całość) i tylny sam amortyzator i wysłał do Gdańska. Po odebraniu i zamonowaniu po dwóch dniach pękł miech z przodu i samochód siadł zupełnie. Ledwo dojechałem do warsztatu. Oczywiści warsztat zganiał na Nagengast a Ci na warsztat. W końcu wysłałem przedni do Wrocławia gdzie regenerują miechy. Po odebraniu jeżdzę narazie dwa tygodnie. Teraz już bym się nie zdecydował na regenerację. Co prawda w ASO przedni amortyzator kosztuje ok. 4800 zł a tył ok. 2700 zł ale na internecie pokazują się czasem nowe na 1500 zł.W tym momencie poluję na takiego. Ciężko jest dostać lewy natomiast prawe są.
Na badaniu technicznym wyszło mi że lewy przedni i tylny prawy mają skuteczność poniżej 50%, natomiast dwa pozostałe 79 i 76%. Zdecydowałem się oddać do regeneracji tylko te dwa słabe, do firmy NAGENGAST w Gdańsku. Zaprzyjażniony warsztat zdemontował przedni amortyzator wraz z miechem (występuje jako całość) i tylny sam amortyzator i wysłał do Gdańska. Po odebraniu i zamonowaniu po dwóch dniach pękł miech z przodu i samochód siadł zupełnie. Ledwo dojechałem do warsztatu. Oczywiści warsztat zganiał na Nagengast a Ci na warsztat. W końcu wysłałem przedni do Wrocławia gdzie regenerują miechy. Po odebraniu jeżdzę narazie dwa tygodnie. Teraz już bym się nie zdecydował na regenerację. Co prawda w ASO przedni amortyzator kosztuje ok. 4800 zł a tył ok. 2700 zł ale na internecie pokazują się czasem nowe na 1500 zł.W tym momencie poluję na takiego. Ciężko jest dostać lewy natomiast prawe są.
PGSTomek - dzięki za info.
Będę musiał w najbliższym czasie podjąć się tego problemu.
[ Dodano: 2013-02-17, 14:39 ]
Koledzy
Czy warto kupić takie na tył do Allroada ?
http://allegro.pl/amortyzatory-kayaba-t ... 85508.html
[ Dodano: 2013-02-19, 08:56 ]
Podobno:
Nowych zamienników nie ma, amortyzator wygląda tak: http://allegro.pl/amortyzator-tyl-pompo ... 96392.html
Czy warto taki kupić ?
Będę musiał w najbliższym czasie podjąć się tego problemu.
[ Dodano: 2013-02-17, 14:39 ]
Koledzy
Czy warto kupić takie na tył do Allroada ?
http://allegro.pl/amortyzatory-kayaba-t ... 85508.html
[ Dodano: 2013-02-19, 08:56 ]
Podobno:
Nowych zamienników nie ma, amortyzator wygląda tak: http://allegro.pl/amortyzator-tyl-pompo ... 96392.html
Czy warto taki kupić ?
rafm