Koledzy mam do wymiany przednie amory w pneumatyku. Z uwagi, że koszt nowych jest porażający - szukam alternatyw. Wiem również, że reanimacja starych nie zawsze jest długofalowa więc poszukałem na aliexpressie - taki chiński portal aukcyjny. No więc znalazłem:
http://www.aliexpress.com/item/Free-shi ... 60626.html
Jestem daleki od gloryfikowania chińszczyzny ale cena - 450 euro za jeden i przeświadczenie, że chyba wszystko teraz tam klepią dają do myślenia. Może ktokolwiek miał z czymś takim lub podobnym do czynienia. Może ktoś zna inne alternatywy na wymianę tych amorków. Każda opinia jest dla mnie ważna.
amortyzatory pneumatyczne - chińczyk
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1197
- Rejestracja: 01 wrz 2013, 22:27
- Imię: Kamil
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 FSI 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Na allegro widzę nowe po 1600zł, nie wiem co to za model i skąd je koleś ma... ale chyba lepiej ciut dołożyć i mieć gwarancje.
Chińczyk w przypadku awarii czy wadliwego zapomni że cokolwiek Tobie sprzedał. Z chińczykami nie ma czegoś takiego jak reklamacja/gwarancja.
Tak wiem że większość firm produkuje w chinach, bułgarii, rumunii itd. tylko że te fabryki są nadzorowane i części są produkowane wg. ich norm - jakość itd.
Dużo chińczyków podpatruje technologię i klepie coś na wzór, czasem zdarza się że cześć może wyjść z tej samej fabryki co oryginał - ale w przypadku tak dużych producentów aut tego pilnują i raczej nie kupisz 1:1.
Jeśli miałbym brać chińczyka bez gwarancji, to wolałbym go porządnie zregenerować i mieć gwarancję.
najlepsza opcja to poszukać nowego w dobrych pieniądzach, a pojeździsz na tym b.długo
Chińczyk w przypadku awarii czy wadliwego zapomni że cokolwiek Tobie sprzedał. Z chińczykami nie ma czegoś takiego jak reklamacja/gwarancja.
Tak wiem że większość firm produkuje w chinach, bułgarii, rumunii itd. tylko że te fabryki są nadzorowane i części są produkowane wg. ich norm - jakość itd.
Dużo chińczyków podpatruje technologię i klepie coś na wzór, czasem zdarza się że cześć może wyjść z tej samej fabryki co oryginał - ale w przypadku tak dużych producentów aut tego pilnują i raczej nie kupisz 1:1.
Jeśli miałbym brać chińczyka bez gwarancji, to wolałbym go porządnie zregenerować i mieć gwarancję.
najlepsza opcja to poszukać nowego w dobrych pieniądzach, a pojeździsz na tym b.długo

No nie szalejmy...używki chodzą po 2 koła...przednie amory są dużo droższe...no chyba, że nie widziałem tej aukcji i której piszesz. A co do chińczyka, to w pełni się zgadzam ale może są to podobnej jakości...zresztą nie sądzę żeby wiele firm klepało takie amory i na bank klepią je w chinach. Szukamy dalejkamil666 pisze:Na allegro widzę nowe po 1600zł, nie wiem co to za model i skąd je koleś ma... ale chyba lepiej ciut dołożyć i mieć gwarancje.

[ Dodano: 2014-12-04, 19:22 ]
Nikt nie pisze więc nie będę chyba przecierał niezbadanych szlaków i prawdopodobnie kupię regenerowane amory z firmy Nagengast - 950 zł/szt. Zdaję sobie sprawę, że pewnie trwałość nie będzie podobna jak w tych nowych ale też i cena inna. Moje kolejne pytanie - jak wygląda procedura wymiany takich amorów, na co zwrócić uwagę, od czego zacząć. Kwestię adaptacji mam chyba opanowaną. Proszę o jakieś wskazówki.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 35
- Rejestracja: 23 lip 2014, 22:39
- Lokalizacja: Piaseczno
Amorki kupione... niestety używki ale roczniki słuszne (2010) i cena naprawdę przyzwoita a mianowicie 400 zł za sztukę. Jeszcze tylko wymienię łożysko (naprawdę warto wymieniać parami), spryskiwacz i oddam lampy do regeneracji plus nowe żarniki i przód auta mam opanowany...tfu tfu
Mam nadzieję cieszyć się przyjemnością z jazdy.
