Adaptive Air Suspension

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 09 sie 2012, 21:03

Witam,

Mam pewien problem z zawiecha otoz po postoju np jeden dzien czasem noc a czasem wcale tyl potrafi opasc praktycznie tak, ze kola sie chowaja w nadkole. Nie ma na forum zbyt wiele o AAS ale moze ktos spotkal sie z podobnym problemem?
Moze mozecie polecic jakies warsztat w okolicach Wawy ktory poradzi sobie z tym problemem?
I pytanie numer trzyto czy takie opadanie na glebe nie niszczy amorkow?

FOSS · Post autor: **FOSS** » 09 sie 2012, 22:29

Zacznijmy od tego co już wiesz... to nie jest normalne... po jednej nocy auto powinno pozostać na takim poziomie jak je zostawiłeś.

Jak nic układ jest nieszczelny... jeżeli opada na jedną konkretną stronę to szukać należy oczywiście defektu związanego z tą konkretną stroną... amortyzatory zostawiłbym chyba na później a najpierw lepiej sprawdzić zawory i przewody ciśnieniowe... nie wiem gdzie w C6 to upchnęli ale w A8 D3 zestaw zaworów jest z przodu w lewym narożniku.

Rozumiem, że jak już go rano uruchomisz i się podniesie to później zawieszenie pracuje już poprawnie?... tzn. podnosi do Lifta bez wahania, czy tak?

Jakbyś potrzebował pomocy w zakresie diagnostyki VAG to mogę pomóc... dzwoń: 6.0.0.6.6.1.6.6.0
Do całości Twojego problemu z zawieszeniem też mógłbym podejść bo robię różne tematy kolegom z A8team ale niestety w sobotę wyjeżdżam na wywczas i wracam dopiero pod koniec sierpnia

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 10 sie 2012, 10:17

Thx za pomoc.

Tak jak napisales jak juz wlacze silnik to podnosi sie do normalnego poziomu. Z lift tez nie ma problemu. Faktycznie odnosze wrazenie, ze jest to lewy tyl (tzn ten ktory bardziej opada). Sytuacja nasila sie kiedy np stane w taki sposob, ze lewe tylne kolo jest dosc mocno obciazone. Wtedy potrafi sie opuscic juz po kilku godzinach. Problem nie jest palacy bo jak narazie wszystko dziala wiec mysle, ze mozna sprobowac do niego podejsc pod koniec sierpnia/na poczatku wrzesnia jak wrocisz z urlopu. Zalezy mi poprostu zeby to zrobic przed zima bo w silne mrozy i kilku dniach postoju juz pare razy mi samochod lezal na glebie calkowicie mimo tego, ze nie mial usterki ktora opisalem wiec zakladam, ze z tym co sie teraz dzieje to przy -10c beda dopiero cyrki:)

ralf_24 · Post autor: **ralf_24** » 10 sie 2012, 13:31

Może lepiej nie czekaj tak dłogo bo z każdym dniem zmniejszasz szanse na to że kompresor przetrwa.

jasper · Post autor: **jasper** » 20 wrz 2012, 10:30

Auto trzeba w pierwszej kolejności zdiagnozować VCDS, VAS i odczytać błędy sterownika
Jeśli jest to nieszczelność należy sprawdzić:
1. Zawory sterujące znajdują się z przodu w prawym nadkolu jak odkręcisz i odegniesz nadkole (z przodu samochodu) to będziesz je miał na wierzchu. Weź piankę do golenia lub włosów (generalnie mydło z wodą też da radę) i popsikaj na przewody czarny i niebieski w miejscu mocowania (nakrętek) sprawdzisz w ten sposób czy nie nie ma tam nieszczelności.
Zobacz też pod schowkiem pasażera przy progu (za plastikową osłoną progu) tam jest łączenie trzech przewodów plastikowymi mufami (czarny, niebieski i różowy) w ten sam sposób sprawdź. (czarny i niebieski to te co głównie cię powinny interesować to prawy i lewy tył, różowy zbiornik ciśnienia). Jeśli w miejscach łączeń jest wszystko ok. to trzeba zajrzeć pod nadkola z tyłu również są mufki łączące i tak samo sprawdzasz. jeśli szczelność jest na łączeniach to sprawdzasz przy samych poduszkach z tyłu tak samo jak wcześniej. jeśli na wszystkich łączeniach jest szczelność to jest już większy problem.
2. Problemem może się okazać rozszczelniona poduszka koszt 300 zł na allegro.
3. Może być to też układ zaworów.
to na tę chwilę wszystko.

carlos666 · Post autor: **carlos666** » 21 wrz 2012, 12:56

miechy ci przepuszczają.
Najgorsze jest to że nie występują osobno.
Trzeba kupić cały amor.
Próbuj w brzegu dolnym.
Kiedyś u nich regenerowałem przód, może będą mieć same miechy.

jasper · Post autor: **jasper** » 21 wrz 2012, 13:11

@carlos666 nie chodzi o przód tylko o tył, a tam amor i poduszka to 2 elementy

STF · Post autor: **STF** » 13 paź 2012, 15:58

Odgrzeje temat bo mam dosyć specyficzną przypadłość i nie jestem w stanie tego logicznie wyjaśnić, może ktoś z Was ogranie:

W trybie "Wszystkie drogi" samochód stoi całą noc ( nawet weekend ) idealnie na wysokości na której go zostawię jeżeli ustawię "komfort" to po jednej nocy tył siedzi niski, lewa strona tak że opona się chowa w błotnik a prawe trochę mniej tak że można wsadzić dwa palce. O co chodzi

jasper · Post autor: **jasper** » 13 paź 2012, 18:26

nieszczelność na łączeniu (króćce) wczoraj poprawiałem ostatnią moją robotę włąsnie przez głupi króciec
łączenia w kabinie i przy zaworach w prawym nadkolu oraz przy poduszce popsikaj mydlinami powinieneś zobaczyć który ci przepuszcza, ja koledze wymieniłem i odpukać jest ok.

STF · Post autor: **STF** » 13 paź 2012, 19:17

Ale czemu nie opada w trybie allroad ? Sprawdze te połączenia, tam się jakieś uszczelniacze, oringi, wymienia czy złączki

jasper · Post autor: **jasper** » 14 paź 2012, 16:55

to są plastikowe mufki i mosiężne króćce przy których są oringi wewnątrz i na zewnątrz, co do opadania to zobacz jeszcze pod kompem (vcds) czy nie masz czsem problemu też z zaworkami.
czasami zaworek się przytnie i też jest dokładnie taki efekt jaki opisujesz, a ponieważ jest to zespół zaworków więc problem może zostać zdiagnozowany za pomocą np. vcds

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 19 paź 2012, 22:29

STF pisze:Ale czemu nie opada w trybie allroad ? Sprawdze te połączenia, tam się jakieś uszczelniacze, oringi, wymienia czy złączki

Mam dokladnie ten sam problem. Lewe tylne kolo. W trybie automatic albo comfort jest ok i potrafi czasem stac nawet weekend bez opadania. W trybie dynamic opada juz po kilku h. Jesli stane krzywo w taki sposob, ze lewe kolo jest bardziej obciazone to i w trybie comfort szybciej opada. Musze sie za to zabrac ale nie bardzo wiem jak.