[ A6 C5] wymiana osłony przegubu?

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 11 lip 2011, 23:04

witam

Czy ktoś może miał przyjemnośc wymieniać kiedyś samą osłonę przegubu? bo niestety ja jestem do tego zmuszony,przy wymianie klocków zaobserwowałem wyciek smaru z pod osłony a co za tym idzie jest dziurawa:/ zastanawiam see tylko czy nie obedzie sie bez wyciagania makpersona?

pozdrawiam

RaKo · Post autor: **RaKo** » 11 lip 2011, 23:15

Które to osłona wahacza i jeszcze cieknie?Bo jakoś nie kojarzę

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 11 lip 2011, 23:18

nie wiem jak to dokladnie sie nazywa,ale wyglada to podobnie do uszczelki gumowej,zakonczone z dwóch stron metalowymi opaskami i w środku smar...

kupiłem już zamiennik:

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll? ... K:MEWNX:IT

gembas pisze:
mamar6 pisze:witam

Czy ktoś może miał przyjemnośc wymieniać kiedyś samą osłonę wahacza? bo niestety ja jestem do tego zmuszony,przy wymianie klocków zaobserwowałem wyciek smaru z pod osłony a co za tym idzie jest dziurawa:/ zastanawiam see tylko czy nie obedzie sie bez wyciagania makpersona?

pozdrawiam
Kolego chyba masz na mysli manszete przegubu zewnetrznego poloski.........

leszek90_1990 · Post autor: **leszek90_1990** » 11 lip 2011, 23:19

też mi się właśnie wydaje że to guma na przegubie kolego:) wtedy tylko przegub trzeba zdjąć:) i dwa dolne wahacze wysunąć żeby można było wyjąć przegub:p i odsunać na bok makpersona.

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 11 lip 2011, 23:28

już doszedłem o co w tym chodzi. a powiedzcie jeszcze jak rozpoznać czy przegub jest ok? bo martwie sie troche ze mogl dostac sie piach pod gume i zeby nie bylo lipy?

leszek90_1990 pisze:też mi się właśnie wydaje że to guma na przegubie kolego:) wtedy tylko przegub trzeba zdjąć:) i dwa dolne wahacze wysunąć żeby można było wyjąć przegub:p i odsunać na bok makpersona.

leszek90_1990 · Post autor: **leszek90_1990** » 11 lip 2011, 23:35

skręć sobie maksymalnie w lewo i ruszaj jak usłyszysz pukanie to znaczy ze piasek się dostal i to sam w prawo. Wtedy będziesz wiedział na czym stoisz:) przy wymianie nie zapomnij o smarze ktory tam sie musi znajdowac:)

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 11 lip 2011, 23:39

czyli jak usłysze pukanie to cały przegub do wymiany?

leszek90_1990 pisze:skręć sobie maksymalnie w lewo i ruszaj jak usłyszysz pukanie to znaczy ze piasek się dostal i to sam w prawo. Wtedy będziesz wiedział na czym stoisz:) przy wymianie nie zapomnij o smarze ktory tam sie musi znajdowac:)

leszek90_1990 · Post autor: **leszek90_1990** » 11 lip 2011, 23:58

tak, tak kolego jeżeli usłyszysz właśnie takie terkotanie to przegub do wymiany

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 12 lip 2011, 01:05

ok. a już skoro bedzie słyszalne tarkotanie. to na jakiej firmy przegub się najlepiej zdecydować? czy to bez roznicy?

ps. jutro rano sprawdze czy coś słychac:)

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 14 lip 2011, 00:15

hej. a więc dzisiaj przeprowadziłem mały test i próbowałem wysłuchać czy przegub jest do wymiany. Jedyne co usłyszałem to dźwięk niby zapadek jakby coś przeskakiwało

i to właśnie przy skręconych kołach,ale czy taki dźwiek wydaję przegub? nie wydaje mi się... A może to dopiero początek kończącego się przegubu i dlatego dźwięk nie jest taki jak zwykle to bywa?

pozdrawiam

leszek90_1990 · Post autor: **leszek90_1990** » 14 lip 2011, 07:50

Kolego podejrzewam że to właśnie przegub bo możemy różnie nazywać ten sam dźwięk:)

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 14 lip 2011, 12:12

dla mnie to sa zapadajace się zapadki. coś w stylu koła fortuny jak pamietasz taki teleturniej

ok wielkie dzieki za pomoc,temat do zamkniecia !

leszek90_1990 pisze:Kolego podejrzewam że to właśnie przegub bo możemy różnie nazywać ten sam dźwięk:)

sneer · Post autor: **sneer** » 14 lip 2011, 15:10

przy przegubie to raczej inny dźwięk, podobny do tego jak reksio uderzał młotkiem w taśmę czyli naprzemiennie: pięć niskich tonów, dwa wysokie, pięć niskich, dwa wysokie itd.....

mamar6 · Post autor: **mamar6** » 14 lip 2011, 23:15

dobre,dobre

tylko czy mam to traktowac poważnie?

sneer pisze:przy przegubie to raczej inny dźwięk, podobny do tego jak reksio uderzał młotkiem w taśmę czyli naprzemiennie: pięć niskich tonów, dwa wysokie, pięć niskich, dwa wysokie itd.....