[A6 C5] uderzenie kolem w kraweznik

byggdavid · Post autor: **byggdavid** » 01 gru 2010, 18:34

niby wszystko jest ok ,ale tak naprawde chyba nie jest..
jesli skrecam kolami na sniegu to strasznie zgrzyta(nie naturalnie)a przy hamowaniu z uzyciem abs slychac delikatne metaliczne zgrzyty...

M0NEER · Post autor: **M0NEER** » 01 gru 2010, 19:02

byggdavid pisze:jesli skrecam kolami na sniegu to strasznie zgrzyta(nie naturalnie)a przy hamowaniu z uzyciem abs slychac delikatne metaliczne zgrzyty...

Może półośka lub jej gniazdo się uszkodziło...
Jak mocno przyspieszysz i zamielisz kołami to jest OK?

byggdavid · Post autor: **byggdavid** » 01 gru 2010, 19:04

w trakcie jazdy jest ok,ale jak skrecam kolami np przy manewrze zawracania parkowania..wolna jaza,mocny skret..

M0NEER · Post autor: **M0NEER** » 01 gru 2010, 19:15

gembas pisze:Moze przegub zewnetrzny ci terkocze?

o to miałem na myśli

Oxygen · Post autor: **Oxygen** » 01 gru 2010, 20:38

M0NEER pisze:
gembas pisze:Moze przegub zewnetrzny ci terkocze?
o to miałem na myśli

popieram

byggdavid · Post autor: **byggdavid** » 01 gru 2010, 21:09

to nic nie terkocze tylko jesli wykonuje mocny skret kierownica a wolna jazda to slychac glosne ,skrzypienie sniegu..

powaznie ,napoczatku myslalem ze moze malo powietrza w kolach i daki efekt,dopompowalem i nic..bylem na geometri i niby ok..ale jakos nie wierze,pytam.:jesli geometria jest przestawiona,lub cos w podobie to czy jedno kolo moze jakos dziwnie reagowac na skret ?wykonywac nie plynny manewr skretu tylko np cos w stylu ciagniecia kola ?(mowie o skrecie na postoju )

qubas · Post autor: **qubas** » 19 gru 2010, 12:03

ja dokladnie tez zaliczyłęm krawężnik i dokladnie to samo uszkodzenie, tylko u mnie jeszcze łożysko koła (piasta) do wymiany. Tak wygladał moj wahacz....

byggdavid · Post autor: **byggdavid** » 19 gru 2010, 13:56

he he..
ja mialem mocniej zgiety..szkoda ze go wywalilem..

M0NEER · Post autor: **M0NEER** » 20 gru 2010, 11:16

Oj Panowie szalejecie, nawet ESP nie daje sobie z Wami rady... :-?

Takie pytanko: po takim uszkodzeniu moża się samochodem doczłapać o "własnych siłach", czy lawetą?

byggdavid, jesteś autorem tego tematu -jak historia dolegliwości koła? Już jest OK? Co wymieniłeś?

-=Rafal=- · Post autor: **-=Rafal=-** » 20 gru 2010, 13:04

M0NEER,

Wysłany: 2010-11-29, 14:17
Fura juz ogarnieta,uszkodzenia:
Starty rant felgi org audi 16
I dolny tylny wahacz,wahacz wymieniony..pozostaje tyl. Geometria,chodz nic nie sciaga,a kierownica wrocila na swoje miejsce.

Strona wcześniej

A co do szaleństwa, u mnie nawet przy 20/h na rondzie ludzi rzuca. Istne lodowisko...

M0NEER · Post autor: **M0NEER** » 20 gru 2010, 16:47

-=Rafal=-, śledzę temat od początku, dlatego zapytałem...

byggdavid pisze:bylem na geometri i niby ok..ale jakos nie wierze,pytam.:jesli geometria jest przestawiona,lub cos w podobie to czy jedno kolo moze jakos dziwnie reagowac na skret ?wykonywac nie plynny manewr skretu tylko np cos w stylu ciagniecia kola ?(mowie o skrecie na postoju )

po tym wywnioskowałem, że jeszecze coś nie teges....

byggdavid · Post autor: **byggdavid** » 20 gru 2010, 18:57

siemanko..
u mnie jak juz opisalem straty to:
-obdarty rant org 16
-tylni dolny wachacz
i to na tyle..cale szczescie..

[ Dodano: 2010-12-20, 21:10 ]
wie ktos moze cos na temat zabawy z wyl.ESP lub wlaczonym ..czy multi któras opcje moze zle odbierac..nabawic sie szybciej jakiejs awarii..itd.?
jak sie ma multi do slizgów...

TeEs · Post autor: **TeEs** » 20 gru 2010, 22:47

Czy to były wahacze ori?

qubas · Post autor: **qubas** » 21 gru 2010, 11:34

M0NEER pisze:Oj Panowie szalejecie, nawet ESP nie daje sobie z Wami rady... :-?

pamiętaj, że grawitacji się nie oszuka :P

M0NEER · Post autor: **M0NEER** » 21 gru 2010, 12:18

qubas pisze:pamiętaj, że grawitacji się nie oszuka :P

Znam to powiedzenie, że praw fizyki się nie oszuka...

Parę tyg. temu ESP błyskawicznie mnie wyciągnął z dość poważnych tarapatów i sam byłem zaskoczony efektu jego działania:
Tóż za miastem jadę 35/h po prostej, nieodśnieżonej drodze z ubitym śniegiem w formie torów, a po środku są takie muldy, że np. ciężko z tych torów się wydostać. Droga wązka, dwukierunkwa, po bokach ogrodzenia domów i drzewa obok asfaltu. Dosłownie na chwilę tylko obniżyłem wzrok, żeby spr.prędkość i w tym ułamku sekundy (nie wiem co się stało) ale gdy podniosłem wzrok akurat na horyzoncie miałem ogrodzenie jednego z domów -zaczęło obracać mnie w lewo, skontrowałem w prawo, jednocześnie ESP swoje zrobił i w kolejnym ułamku sekundy znalazłem się znowu na swoim torze jazdy. To wszystko stało się tak szybko, że wątpię żebym mógł sytuację opanować bez systemu ESP -nawet nie zdążyłem przełożyć nogi z gazu na hamulec. Nie mogłem wyjść z podziwu bo jestem pewnien że w innym wypadku byłbym skazany m.in. na AC i lawetę.

Sorry za OT :mrgreen: