[A6 C5 2.5TDI AFB] stukanie podczas hamowania
czy u was te objawy ,sa tylko w chwili hamowania tylko ,czy w innych okolicznosciach ,u mnie to sie dzieje ,w chwili kiedy naciskam gaz i gdy puszczam gaz slychac pojedyncze stukniecie w okolicy zawieszenia[kola],nie wiem od strony kierowcy ,bylem na trzepakach sprawdzali ,poduszki pod silnikiem,tez niby ok ,jakis tam mechanik stawial na kolumne kierownicza ,sam nie wiem co myslec i robic ,.chyba bede jezdzic az sie rozsypie bo innej opcji niema,kurcze co warsztat to 100 w plecy i zadnej poprawy pozdrawiam
czajka
Panowie podepne się pod temat. U nie również występuje pojedyńcze puknięcie po naciśnięciu hamulca. Ja jednak nie robiłem nic związanego z hamulcami poczym stukanie miało by się pojawić. Wymieniłem natomiast górne wahacze po obu stronach i łączniki stabilizatora. Stukanie jak było tak jest nadal. U mnie puknięcie słychać z prawego koła i nie występuje w momencie naciśnięcia hamulca tylko po pewnej chwili. Jak hamuje delikatnie to nie puknie, jak również nie zawsze puka. Czasami jeżdże i jest ok. Może ktoś z was rozwiązał już ten problem? Ja podejrzewam, że to właśnie któryś dolny wahacz tak stuka tym bardziej, że po wyjęciu górnych zobaczyłem jaki szajs mam wsadzony i w jakim jest stanie.
witaj, u mnie jest to samo. wymieniłem w tamtym roku komplet na master sport i nigdy więcej tego nie założe zrobiłem 8 tkm i poleciała prawa strona a końcówka drążka się prawie rozeszła. Wymieniłem już dolny "banan" końcówki i dalej puka muszę jeszcze wymienić ten drugi dolny.
Lepiej mieć Parkinsona i ... trochę wylać
niż Alzheimera i ... zapomnieć się napić !
niż Alzheimera i ... zapomnieć się napić !
czajka67Bartol cacek66 jestem na 99 procent pewny że u Was powodem tych stuków jest jeden z dolnych wahaczy.nawet powiedziałbym że chodzi tu o ten tylny,czyli bliżej do kierowcy lub pasażera.dzieje się to tak.kiedy jedziecie autem i wciśniecie pedał hamulca czy nawet zaczniecie gwałtownie przyspieszać to-całe zawieszenie zaczyna pracować,naprężać sie.podczas hamowania cały przód idzie w dół co powoduje że ten właśnie wahacz na przegubie kulowym czyli przy kole zostaje ciągnięty w dół przez ramę samochodu.jeśli na tym przegubie jest mały delikatny luz to będzie pukał przez te właśnie gwałtowne naprężenia.możecie poprosić kiedy pojedziecie na warsztat ażeby podniesiono auto gdzie auto będzie stało na własnych kołach i jedna osoba będzie w aucie starając się ruszyć i potem gwałtownie zahamować na pewno da się to zauważyć .ja miałem taki problem gdzie wahacz wyskakiwał z tego właśnie przegubu na około centymetr.ciężko w to uwierzyć ale tak było.pozdrawiam
U mnie niestety wymiana wahaczy nie pomogła. Wymieniłem oby dwa dolne na TRW i nadal stuka przy hamowaniu. Górne wymieniałem jakieś pół roku temu i luzów także nie mają. Przy drugim kole góra jest też nowa. Może ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Dodam, że przy prędkości 50 - 70 km odczuwam wibracje w przednich kołach, może ma to coś wspólnego z tymi stukami? Szczerze mówiąc to od początku nie wierzyłem, że to wahacz może tak głośno trzaskać, bo czasami trzask jest niesamowity. Może jednak to klocki? Wiecie może jak rozebrać hamulce i co tam dokładnie sprawdzić? Zauważyłem też że trzask występuje zawsze (wciskając hamulec) na tym samym poziomie wciśnięcia pedału, tzn. jeśli hamuje wciskając pedał tak, że poziom ten nie zostanie osiągnięty, trzasku nie ma. Trochę chaotycznie to napisałem ale myślę że wiadomo o co chodzi. Może ma ktoś jakiś pomysł albo miał taki problem i go rozwiązał?
witam
tez mam taki problem i co ciekawsze to na zimnym nie rozgrzanym aucie nie stuknie ale jak zrobie z 50 km i wjade do miasta to w korkach przy kazdym hamowaniu stukniecie, jak naprawde delikatnie wcisne hamulec to tego unikne-co to moze byc? zimne auto nie puka- rozgrzane puka?
aa i nie wiem czy to ma cos wspólnego z tym pukaniem,ale jak podjeżdżam skręcając pod krawężnik to coś też puknie i prostując koła jakby odpukneło - myśle o górnym łożysku amortyzatora, nie wiem czy trafne ?
tez mam taki problem i co ciekawsze to na zimnym nie rozgrzanym aucie nie stuknie ale jak zrobie z 50 km i wjade do miasta to w korkach przy kazdym hamowaniu stukniecie, jak naprawde delikatnie wcisne hamulec to tego unikne-co to moze byc? zimne auto nie puka- rozgrzane puka?
aa i nie wiem czy to ma cos wspólnego z tym pukaniem,ale jak podjeżdżam skręcając pod krawężnik to coś też puknie i prostując koła jakby odpukneło - myśle o górnym łożysku amortyzatora, nie wiem czy trafne ?
widze ze tu już koledzy poruszyli problem hamulców przy stukaniu.
Miałem też problem z pojedynczym stukiem przy hamowaniu i przy ruszaniu w prawym przednim kole.
Stacje diagnostyczne, warsztaty samochodowe, nikt nic nie znalazł.
Więc sobie stukało prawie rok - skoro wszyscy mówią że nic nie ma i żeby czekać aż się coś rozleci to nie pozostawało nic tylko jeździć.
Aż przyszedł czas na wymianę klocków, tarcz itp.
Nie wiązałem tematów ze sobą.
Ku mojemu zdziwieniu po wymianie podzespołów, wyczyszczeniu zacisków, poprawieniu prowadnic na jarzmach (przywróceniu ostrych krawędzi) itd itp problem zniknął i od tego czasu nie puka
Wygląda na to że klocek gdzieś źle siedział, albo latał :P
Miałem też problem z pojedynczym stukiem przy hamowaniu i przy ruszaniu w prawym przednim kole.
Stacje diagnostyczne, warsztaty samochodowe, nikt nic nie znalazł.
Więc sobie stukało prawie rok - skoro wszyscy mówią że nic nie ma i żeby czekać aż się coś rozleci to nie pozostawało nic tylko jeździć.
Aż przyszedł czas na wymianę klocków, tarcz itp.
Nie wiązałem tematów ze sobą.
Ku mojemu zdziwieniu po wymianie podzespołów, wyczyszczeniu zacisków, poprawieniu prowadnic na jarzmach (przywróceniu ostrych krawędzi) itd itp problem zniknął i od tego czasu nie puka

Wygląda na to że klocek gdzieś źle siedział, albo latał :P
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 388
- Rejestracja: 27 cze 2010, 10:15
- Imię: Mi hał
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CNHA 190KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Automat
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Ja też muszę napisać, że miałem stuki, które powiększały się podczas delikatnego przyhamowywania. Przy wolnej jeździe na kostce strasznie stukało. W życiu bym nie powiedział, że to wahacz. W końcu podmieniłem na stary banan i nastała cisza. Byłem w szoku bo zawieszenie FEBI wytrzymało z 10tyś km, a jeżdżę ostrożnie. WIedziałem, że w końcu pożałuję, że nie dołożyłem do LM.