[A6 C5]stuk puk przy skrecaniu na postoju
- posti
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 387
- Rejestracja: 13 lip 2008, 21:20
- Imię: Robert
- Rocznik: 2007
- Moje auto: A4 B7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
[A6 C5]stuk puk przy skrecaniu na postoju
hej chłopaki....
mam problem...
od wczoraj w prawym przednim kole cos mi stuka (dzwiek taki jakby cos sie poluzowało) wystepuje to głównie przy skrecaniu...
wykluczyłem przegub bo nie ma na gumie żadnych uszkodzeń ani śladów smaru, a dodatkowo stukanie wystepuje nawet przy postoju kiedy skrecam kolami
wystepuje to równiez przy chamowaniu i ruszaniu
gdzie szukać przyczyny i co robić?
z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam/marcin
stosuj tagi
mam problem...
od wczoraj w prawym przednim kole cos mi stuka (dzwiek taki jakby cos sie poluzowało) wystepuje to głównie przy skrecaniu...
wykluczyłem przegub bo nie ma na gumie żadnych uszkodzeń ani śladów smaru, a dodatkowo stukanie wystepuje nawet przy postoju kiedy skrecam kolami
wystepuje to równiez przy chamowaniu i ruszaniu
gdzie szukać przyczyny i co robić?
z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam/marcin
stosuj tagi
Ostatnio zmieniony 15 lip 2008, 08:25 przez posti, łącznie zmieniany 1 raz.
- posti
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 387
- Rejestracja: 13 lip 2008, 21:20
- Imię: Robert
- Rocznik: 2007
- Moje auto: A4 B7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
dzisiaj wjechałem na kanał i brat krecił fajerą a ja szukałem stuków
na fotkach zaznaczyłem miejsca gdzie je słychać i czuć...
spryskałem te miejsca różnymi specyfikami, troche si epoprawiło ale słychac je dalej... moze macie jakieś pomysły na likwidacje tego denerwującego dźwieku?
na fotkach zaznaczyłem miejsca gdzie je słychać i czuć...
spryskałem te miejsca różnymi specyfikami, troche si epoprawiło ale słychac je dalej... moze macie jakieś pomysły na likwidacje tego denerwującego dźwieku?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Siemka
No to Ja odświeżę troszkę temacik.
A wiec od początku.
Gdzieś tydzień temu pojechałem sobie z rodzinka na plaże i aby z niej wyjechać trzeba było zamoczyć autko w "basenie" aby nie zaśmiecać angielskich dróg.
Po czterech dniach zaczęło coś stukać, zgrzytać (nie wiem jak to nazwać) w przednim lewym kole. Na początku myślałem, ze woda pozostała gdzieś na elementach metalowo-gumowych, ale jednak nie. Jest sucho.
Tak wiec pojechałem do mechanika sprawdzić zawieszenie. Okazało się, ze jest OK i nie ma żadnych luzów.
Do pewności odwiedziłem jeszcze jednego i również ten nic nie znalazł.
A ten dźwięk nadal jest i czym autko dłużej w trasie tym to głośniej słychać.
Dodam, ze najbardziej jak ruszam z miejsca i się zatrzymuje. (choć podczas jazdy tez to jest ale minimalne). Amorki raczej OK, ale nie daje głowy uciąć.
Kierownica nie drży nawet przy hamowaniu. Felgi i opony OK Klocki jak nowe.
Co może ciekawić ten sam hałas słychać jak lekko przekręcę kierownice w lewo a później w prawo i na odwrót.
Czy może to być wspomaganie?? (przy skręcie obroty spadają do ok 600rpm ale to jest moment bo oczywiście silnik je zaraz reguluje, choć tak było już od początku jak auto kupiłem).
Tak wiec nie mam pojęcia co to może być. Wiem, ze najlepiej byłoby wymienić wszystkie elementy zawieszenia, ale po co jeśli one nawet roku nie maja - Wymiana była w lipcu 2008 w salonie Audi.
Jakieś pomysły??
Pozdrawiam
No to Ja odświeżę troszkę temacik.
A wiec od początku.
Gdzieś tydzień temu pojechałem sobie z rodzinka na plaże i aby z niej wyjechać trzeba było zamoczyć autko w "basenie" aby nie zaśmiecać angielskich dróg.
Po czterech dniach zaczęło coś stukać, zgrzytać (nie wiem jak to nazwać) w przednim lewym kole. Na początku myślałem, ze woda pozostała gdzieś na elementach metalowo-gumowych, ale jednak nie. Jest sucho.
Tak wiec pojechałem do mechanika sprawdzić zawieszenie. Okazało się, ze jest OK i nie ma żadnych luzów.
Do pewności odwiedziłem jeszcze jednego i również ten nic nie znalazł.
A ten dźwięk nadal jest i czym autko dłużej w trasie tym to głośniej słychać.
Dodam, ze najbardziej jak ruszam z miejsca i się zatrzymuje. (choć podczas jazdy tez to jest ale minimalne). Amorki raczej OK, ale nie daje głowy uciąć.

Kierownica nie drży nawet przy hamowaniu. Felgi i opony OK Klocki jak nowe.
Co może ciekawić ten sam hałas słychać jak lekko przekręcę kierownice w lewo a później w prawo i na odwrót.
Czy może to być wspomaganie?? (przy skręcie obroty spadają do ok 600rpm ale to jest moment bo oczywiście silnik je zaraz reguluje, choć tak było już od początku jak auto kupiłem).
Tak wiec nie mam pojęcia co to może być. Wiem, ze najlepiej byłoby wymienić wszystkie elementy zawieszenia, ale po co jeśli one nawet roku nie maja - Wymiana była w lipcu 2008 w salonie Audi.
Jakieś pomysły??
Pozdrawiam