Mam pewne problemy z moją A6;( :
To było we włoszech- pewnego poranka chciałem ruszyć, ale za Chiny nie chciał. Było jakby ręczny był zaciągnięty- ale na 100% nie był. Nie mam pojęcia co to mogło być, ale po paru minutach wszystko było ok.
Następną rzeczą było to: jadąc z Włoch do Monachium(ok 800km) nic się nie działo, ale jak już byłem w Monachium, przy wolniejszej jeździe niż na autostradzie zapaliła się lampka od ABS i ESP, oraz na wyświetlaczu pokazał się czerwony symbol Podobnie jak tu u kolegi z forum . Dodam że po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika komunikaty nie występują.
Zauważyłem przy tylnych tarczach "rowki".
Proszę o pomoc, pozdrawiam
