
kurcze mam nadzieje ze ktos to doczyta do konca :P
posiadam a6 c5 1999 2,8 bez quatro z zawieszeniem 1be , pisze ten temat poniewaz wydaje mi sie ze nadszedl czas na wymiane amorkow. auto ma niby 280tys czyli moze miec ze 400tys :P , znajac naszych uczciwych sprzedawcow. skad wiem ze czas na amorki? ano auto łapie spore przechyły na zakretach , po drugie byle dołek albo nierownosc na asfalcie a napiernicza az wszystkie plastiki sie odzywaja , po trzecie jak jedzie sie tak ok 100km/h i droga ma takie jakby to powiedziec gorki dołki to wjezdzajac na cos takiego auto potrafi mi sie tak bujnąć (gora doł ) jakby go nic nie trzymało a przeciez trzymac go maja amory zeby tak nie latał, po czwarte jak podniose tył na lewarku to z jednej strony jak chwyce za koło to moge nim ruszac gora doł....czyli tam juz chyba amor nie trzyma wcale. posiadam zawias 1be czyli -20mm i czerwone amorki sachsa , jeszcze fabryczne...wiem ze bylo juz o tym pisane ale nie uzyskalem tam odpowiedzi ktore by mnie usatysfakcjonowały...bo jak ludzie piszą zeby zalozyc zwykłe amory i bedzie ok to smiac mi sie chce ale mniejsza o to. noi wiec do rzeczy , znalazlem cos takiego i doradzcie prodze czy to jest to co trzeba :
tu mamy na tył
http://autowanda.pl/?page=catalog/produ ... t=1&sort=1
a tu są dwie opcje na przod
http://autowanda.pl/?page=catalog/produ ... t=1#tabs=0
http://autowanda.pl/?page=catalog/produ ... t=0&sort=1
naprawde ciezko jest znalezc amorki do wersji sport albo nie umiem szukac
kolejna sprawa odnosnie zawieszenia to wydaje mi sie ze odkaz zalozylem gaz , a zrobilem to dopiero 3 tyg temu , tył lekko mi siadł i juz nie wyglada tak fajnie jak było , widac wyraznie ze z przodu jest wieksza szczelina miedzy kolem a nadkolem niz z tyłu , a wczesniej bylo tak samo mniej wiecej, myslicie ze trzeba wymienic springi na jakies wyzsze albo wzmocnione?
to tyle , dziekuje wszystkim za odpowiedzi