Przeszukałem forum ale znalazłem informację tylko o przedniej popielniczce. Ja mam "problem" z tylną lewą, a dokładnie nie chce mi się zamykać. Klapka zawsze odbija i wraca do pozycji otwartej. Widziałem po śladach, że poprzedni właściciel chciał ją zmienić z wiecznie otwartej na wiecznie zamkniętą za pomocą kleju ale to nie jest dobry pomysł. Jest to ostatnia niedziałająca pierdoła wewnątrz mojego auta i jestem ciekawy czy ktoś już się z tym bawił i ma jakieś rady na ten temat? Po wyjęciu prawej i lewej popielniczki ich mechanizmy wyglądają tak samo czyli w tej niesprawnej raczej nic nie jest ułamane np.
Oczywiście włosów z głowy z tego powodu sobie nie wyrywam :mrgreen:
[Audi A6 C5] Tylna popielniczka
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 233
- Rejestracja: 28 gru 2008, 19:30
- Lokalizacja: gdynia chylonia
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 233
- Rejestracja: 28 gru 2008, 19:30
- Lokalizacja: gdynia chylonia
Hello,
tylko chciałem dorzucić pare fotek, bo się i tym dziś zająłem przy okazji próby naprawy mechanimzu podnoszenia tylnych szyb- bo się zatrzymywały w połowie.
Co do mojego przypadku - to popielniczka była ciągle otwarta. Druga popielniczka była OK. Zlokalizowałem problem i próbowałem go naprawić najpierw brakujący bolczyk zamienić na kawałek cienkiego gwoźdźa - ale ten był zbyt gruby, potem chciałem wpakować jeden mały gwoździk z domowego plastikowego wieszaka (foto dalej), ale też nieudanie, bo zbyt cienki...
w koĂącu dokładnie obejrzałem komorę popielniczki w tapicerce i znalazłem tam oryginalny bolczyk, bez którego nie dałoby rady..
oto wypinamy oświetlenie popielniczki
![Obrazek]()
oto bolczyk w dobrym mechaniźmie:
![Obrazek]()
oto tor, po którym bolczyk powinien się poruszać i gdzie się zatrzymuje, a potem opuszcza
![Obrazek]()
oto uszkodzony mechanizm (najprawdo powód to pasażer bardzo szybko uderzył w popielniczkę by ją otworzyć i się bolczyk wyłamał z kawałkiem plasticzku, kt.już nie odnalazłem - za to wkleiłem inny plastik, ale potem on się i tak odłamał)
![Obrazek]()
oto tor, po kt poruszać się powinien bolczyk
![Obrazek]()
oto gwózdek, klej oraz wieszak z którego można próbować wykonać bolczyk. Gwózdek ładnie przyciąłem i spolerowałem na osełce do noży, ale i tak nie było ok, dopiero potem odnalazłem bolczyk.
![Obrazek]()
oto znaleziony bolczyk
![Obrazek]()
a oto przyklejony bolczyk
![Obrazek]()
potem troche mi zajęło nakombinowanie się jak tu założyć tą pokrywę na obudowę popielniczki by sprężynka ładnie odciągała ją jak należy. Myślę że najlepszy sposób to założyć tą kremowa pokrywę jak powinna leżeć, potem wyjąć ten czarny plastik trzymający pokrywę i napędzający sprężynkę i z zewnątrz naciągnąć sprężynę i wepchnąć na nią plastik, wcześniej ustalając sprężynkę we wcięcia w pokrywie jak należy.
Roboty to jest na ok.20minut, trzeba cierpliwości trochę i cienkie śrubokęciki, mi zajęło ze 40minut, bo porównywałem z drugim, szukałem czym by tu zastąpić.
mam nadz ze komuś się przyda. jak co to na priv piszcie
tylko chciałem dorzucić pare fotek, bo się i tym dziś zająłem przy okazji próby naprawy mechanimzu podnoszenia tylnych szyb- bo się zatrzymywały w połowie.
Co do mojego przypadku - to popielniczka była ciągle otwarta. Druga popielniczka była OK. Zlokalizowałem problem i próbowałem go naprawić najpierw brakujący bolczyk zamienić na kawałek cienkiego gwoźdźa - ale ten był zbyt gruby, potem chciałem wpakować jeden mały gwoździk z domowego plastikowego wieszaka (foto dalej), ale też nieudanie, bo zbyt cienki...
w koĂącu dokładnie obejrzałem komorę popielniczki w tapicerce i znalazłem tam oryginalny bolczyk, bez którego nie dałoby rady..
oto wypinamy oświetlenie popielniczki
oto bolczyk w dobrym mechaniźmie:
oto tor, po którym bolczyk powinien się poruszać i gdzie się zatrzymuje, a potem opuszcza
oto uszkodzony mechanizm (najprawdo powód to pasażer bardzo szybko uderzył w popielniczkę by ją otworzyć i się bolczyk wyłamał z kawałkiem plasticzku, kt.już nie odnalazłem - za to wkleiłem inny plastik, ale potem on się i tak odłamał)
oto tor, po kt poruszać się powinien bolczyk
oto gwózdek, klej oraz wieszak z którego można próbować wykonać bolczyk. Gwózdek ładnie przyciąłem i spolerowałem na osełce do noży, ale i tak nie było ok, dopiero potem odnalazłem bolczyk.
oto znaleziony bolczyk
a oto przyklejony bolczyk
potem troche mi zajęło nakombinowanie się jak tu założyć tą pokrywę na obudowę popielniczki by sprężynka ładnie odciągała ją jak należy. Myślę że najlepszy sposób to założyć tą kremowa pokrywę jak powinna leżeć, potem wyjąć ten czarny plastik trzymający pokrywę i napędzający sprężynkę i z zewnątrz naciągnąć sprężynę i wepchnąć na nią plastik, wcześniej ustalając sprężynkę we wcięcia w pokrywie jak należy.
Roboty to jest na ok.20minut, trzeba cierpliwości trochę i cienkie śrubokęciki, mi zajęło ze 40minut, bo porównywałem z drugim, szukałem czym by tu zastąpić.
mam nadz ze komuś się przyda. jak co to na priv piszcie

ck