Dobrałem się do płytki z przełącznikami, ale ona prawdopodobnie jest dobra. Silnik podłączony na krótko działa góra dół, ale jakiś baran sie do niego dobierał przede mną i podważył obudowe. Więc pomimo, że jest sprawny to muszę go wyciągnąć, żeby po tym januszu naprawić. I tu jest pierwszy problem. Z tego co zauważyłem po prostu sie go wysuwa z ośki, ale nie da się tego zrobić do końca, bo blokują jakieś plastiki od siedziska zanim się go zsunie z osi zupełnie. Jak go wymontować najłatwiej?
Drugi problem to ta elektryka, dzisiaj wylutuję przełącznik, dobiore sie do środka i postram przeczyscic. Jeśłi jednak to nie zadziała, to czytałem gdzieś o krańcówkach, ale kompletnie nie wiem gdzie jej szukac i jak wyglada. Poratujecie?

EDYTOWANO: 05.08.2016
Ok, bardzo chciałem wypić zasłużony złocisty napój więć wytężyłem szare komórki, a że dziecko nie płakało to miałem chwile na zastanowienie. Przełącznik jest w znakomitym stanie. Winna była permanentnie wciśnięta krańcówka. To tzw. mikrostyk.
One są po obydwóch stronach fotela. Po lewej jest krańcówka odpowiedzialna za wyłacznie silniczka w górnej pozycji fotela, a po prawej za wyłączenie w pozycji max obniżonego fotela. Do krańcówki dochodzą przewody brązowy i brązowo-niebieski, które są normalnie zwarte, a po wciśnięciu mikrostyku rozłączane.
Problem z wyciagnieciem silniczka nadal aktualny.