Od kilku dni denerwuje mnie dziwny odglos dobiegajacy z panela radia, czy tez z przednich nawiewow. Nie wiem dokladnie gdzie ten dzwiek powstaje. Mianowicie jest to taki odglos jakby jakas moneta wpadla gdzies miedzy te elementy, gdzie jest radio ze zmieniarka i klimatronik. Przy skrecie w lewo i w prawo mam charakterystyczny dzwiek tak jakby moneta badz inny przedmiot uderzala w scianki. Szukalem juz wszedzie i nie mam pojcia co to moze byc? Sprawdzilem zmieniarke i wyjelem plyty, bo pomyslalem, ze tam sie cos moglo poluzowac i nic. Wyjmowalem popielniczke i nic. Sprawdzalem z kratek od nawiewu czy czasami lopatki samoczynnie sie nie przechylaja, ale tez nie widze aby tam cos luzno latalo. Dzwiek jest bardzo denerwujacy i doprowadza mnie do szalu, bo mam wrazenie ze wpadla tam gdzies jakas moneta, albo cos sie urwalo i lata luzem
