Z góry przepraszam za zdjęcia że nie wszystklo będzie ofotkowane jak należy ale pomyślałem o tym już w trakcie roboty :oops: :oops: . Mam jednak nadzieje że to co najważniejsze jest.
Nadzedł wreszcie czas aby wymienić rozrząd w mojej niuńce. Całość przyśpieszyła pogoda bo zrobiło sie zimno a mój termostat niestety przestał prawidłowo działać.
A więc tak po wjechaniu do garażu i ustawieniu auta, rozłączeniu akumulatora i zdjęciu dolnej osłony przystępujemy do prac.
Trzeba naszykować sobie komplet narzędzi ja miałem zestaw YATO który wystarczył w zupełności.
Oto winowajcy całego przedsięwzięcia.

Całą operację zacząłem od wymontowania elektrowentylatora chłodnicy i spuszczenia czegoś co przypominało płyn chłodniczy. W tym celu po założeniu wężyka na spust na chłodnicy spuściłem płyn. Po odkręceniu czrwonego korka;

Oraz pod lewą podłużnicą odłączyłem przewody od elektrowentylatora;

Następnie trzeba ściągnąć uszczelkę i odkręcić trzy śruby na klucz 10 które trzymają obudowę wraz z wentylatorami;

Teraz po odłączeniu górnego węża z chłodnicy możemy wyjąć wentylatory odchylając je w kierunku silnika.
Po demontażu wentyli przystępujemy do zdjęcia osłon plastykowych silnika: górne i przedniej osłaniającej pasek wielorowkowy.
ÂŚruby mocujące osłonę przednią;

Następnie poluźniamy napinacz, ściągamy pasek i odkręcamy napinacz paska wielorowkowego;

Odkręcamy koło pasowe pompy od wspomagania.
Później odkręcamy dolne koło pasowe- i tu zaczną się pierwsze problemy gdyż śruby mocujące to koło są dość mocno przykręcone. Ja posłużyłem się kluczem oczkowym 12-kątnym i dość mocnym kluczem imbusowym założonym na grzechotkę. ÂŚruby trzymają naprawdę mocno i trzeba zdecydowanie mocno pociągnąć kluczem aby puściły;

Przed całkowitym odkręceniem ustawiłem sobie koło na znaki;

Po ściągnięciu koła oraz osłon zobaczyłem wreszcie to co miałem zamiar wymienić. Sory ale tej fotki nie mam.
Nie mając blokad musiałem sobie jakoś poradzić i przystąpiłem do znaczenia kól i paska.
Zrobiłem to na dwojaki sposób poznaczyłem same koła do obudów;

oraz położenie paska względem kół (znaki które potem przenosiłem na nowy pasek) pomysł kolegi Luis ;

Odkręcamy napinacz i rolkę prowadzącą;

Następnie starając się nie ruszyć kołami ściągamy pasek, odkręcamy pompę wodną;

Wykręcamy obudowę termostatu i wyjmujemy stary termostat.
Wszystko dokładnie czyścimy (ja myłem w benzynie extrakcyjnej) zakładamy nowy termostat, pompę wodną, rolki i napinacz oraz zakładamy ostrożnie poznaczony pasek na koła aby znaki były zgodne ze znakami na kołach. Napinamy pasek tak by dał się przekręcić nie więcej niż 90* za mocno też nie może być bo będą rolki hałasować iszybko się uszkodzą.
Wszyskto skręcamy w odwrotnej kolejności, zalewamy świeży płyn odpowietrzamy układ i cieszymy się z zaoszczędzonych paru stówek.
Jakbym coś opuścił albo by były pytania to służę pomocą.
Mama nadzieje że komuś się przyda i że w miarę jasno to opisałem. Nie byłem orłem z polskiego :lol:
Całość zajęła mi około 5 godzin.
Sądzę że opis można doskonale zastosować również w silniku AAH.
Pozdrawiam.










