[A6 C5 2.5 TDI] Gaśnie silnik

[DavidKce]

Witam Mam problemy z moja A6 minowicie po wymianie walkow, hydrauliki i wtrysku sterujacego samochod gasnie na wolnych obrotach tzn. jak dojdzie do 750 obr/min nagle zdycha wyglada to tak chodzby odcinal sie doplyw paliwa. Na wyzszych obrotach tak nie robi i podczas jazdy nie ma zadnych objawow wiec sam nie wiem co to moze byc. Na Vagu nie ma bledow chodz jest jeszcze jeden objaw jak zaleje go na stacji do pelna to to wskazowka poziomu pokazuje troche ponad 3/4 a na komputerze wyswietla dystans 470km do przejechania (zawsze bylo 520km) wydaje mi sie ze mam bryle ludu w baku poniewaz podczas wymiany walkow auto stalo prawie tydzien na mrozach to tylko takie moje przypuszczenia mam nadzieje ze ktos lepiej sie orientuje i mi pomoze Za pomoc z gory dziekuje. Pozdrawiam Dawid

[K@MiL]

Trochę niskie te obroty na wolnych... U mnie na zimnym silniku teraz w te mrozy trzyma na początku 1000obr a po nagrzaniu 900-800obr. Może pierwsze co zacznij od filtra paliwa? Albo dolaniu do baku jakiegoś dodatku do ON.

[dunga]

K@MiL, te początkowe obroty 1000 to normalne, bo u mnie tez tak jest. Czy coś trzeba z tym robić

[K@MiL]

Nie nie wszystko OK. Tylko chodzi mi o to, że kolega DavidKce, ma na wolnych 750... Wydaje mi się, że to za mało. Ale chyba jak jest automat to tak jest...

[Waldi77]

Witam!
problemów ze zbyt niskimi obrotami może być wiele i tu nie chcę się rozwodzić.
Wpisz w wyszukiwarce "gaśnie" lub "obrody" i będziesz miał co robić :lol:

Jeśli chodzi o lód w baku...
1. ile miałeś paliwa? jeśli pełny zbiornik - a tak powinno być w zimie - to nic nie powinno się stać. po prostu woda nie ma się gdzie skraplać i mało prawdopodobne żebyś miał wodę-->lód. Jeśli miałeś mało paliwa a mróz był wielki szlag mógł trafić czujniki poziomu paliwa.

2. Bardziej prawdopodobne jest wytrącenie się parafiny (niż powstanie lodu). Niektóre stacje jeszcze nie zdążyły dowiźć paliwa zimowego Jeśli tankujesz na stacji wątpliwej renomy proponuję w okresie mrozów tankować do pełna o 30 gr drożej na litrze i powinno być dobrze. Proponuję ci także dolanie dodatków do oleju napędowego - zapobiegają wytrącaniu się parafiny, ale tak na prawdę wtedy gdy mróz jest siarczysty. do - 10 nie powinno się zupełnie nic dziać.

Martwi mnie trochę wskazanie komputera - 520 km na 70 litrach :shock: Ja po zatankowaniu mam wskazania 980-1100 km! Przy przeliczaniu komputer bierze średnią z ostatnich 30 km i w twoim wypadku to ok. 14 litrów - to dużo, no chyba że przejechałeś ostatnie 30 km po mieście.

Ile średnio spala twoja bryczka? Ja mam napęd przedni i 155 km. Natomiast najwyższe odnotowane spalanie to niecałe 8 l/100 km. Norma to 6,7-6,9 na 100 km.

[DavidKce]

Dziekuje wszystkim kazzdy z was mial troche racji auto dzisiaj wrocilo ale dalej jest problem ale o problemie zaraz najpierw napisze co zostalo naprawione: oprocz walkow o ktorych juz pisalem zostaly wymienione elementy w pompie wtryskowej i to ona byla prowoderem gasniecia auta (wymieniony zostal uklad sterujacy) Teraz przejde do problemu wracajac od mechanika auto zaczelo dziwnie sarpac jechalo max 70-80km/h na 3 biegu nie przekraczal 3tys obrotow ale jak na tipie wpinalem mu wyzsze biegu to przekraczal delikatnie 100km/h, podjechalismy pod dom a z auta cieknie olej, auto wraca jutro do mechanika szczerze mowiac nie wiem o co chodzi czytalem o tym juz na forum i wnioskuje ze w aucie szlag trafila uszczelka pod korbowedem?? a ten spadek mocy jest spowodowany turbina i jej uszczelnieniem szczerze mowiac mam juz dosc problemow z tym samochodem nie wiem co mam o tym wszystkim myslec czy to wina mechanika czy cos innego, nie znam sie na tym wiec niczego nie jestem pewien moze ktos mi tu doradzi bo mam wykaz bledow ale wszystkie dotycza pompy wtryskowej. Jak ktos cos wie to jak mozecie to piszcie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczow Dawid