[A6 C5 A.9 TDI AVF] Problem ze wspomaganiem
[A6 C5 A.9 TDI AVF] Problem ze wspomaganiem
Witam Koledzy ponownie..
Koledzy jadąc sobie pewnego dnia po Litewskich drogach przy próbie gwałtownego manewru tj. ominięcie kota poczułem delikatne drgania na kole kierownicy, później skręcając na skrzyzowaniu z pod maski zaczął wydobywać się pisk.
nie myśląc długo, po powrocie do garazu rozebrałem spód auta aby wymienić pasek wielkolinowy, który napedza pompe wspomagania oraz alternator.. niestety piszczenie nie ustąpiło.. Teraz pytanie czy to pompa wspomagania? a moze koło pasowe na pompie wspomagania?
Koledzy jadąc sobie pewnego dnia po Litewskich drogach przy próbie gwałtownego manewru tj. ominięcie kota poczułem delikatne drgania na kole kierownicy, później skręcając na skrzyzowaniu z pod maski zaczął wydobywać się pisk.
nie myśląc długo, po powrocie do garazu rozebrałem spód auta aby wymienić pasek wielkolinowy, który napedza pompe wspomagania oraz alternator.. niestety piszczenie nie ustąpiło.. Teraz pytanie czy to pompa wspomagania? a moze koło pasowe na pompie wspomagania?
A więc tak:
Przed napisaniem tego postu, użyłem wyszukiwarki naszego super forum
Wymieniłem płyn cały na zielony Febi (miał znaczek citroena niewiedzieć czemu??)
a co do rolki to sprawdzałem stan napinacza tego paska i ma delikatny luz aczkolwiek nie sądze aby to było źrodłem buczenia oraz pisku..
kurde i jeżeli pompa by siadła to na wolnych obrotach praktycznie nie miałbym wspomagania, a wspomaganie działa normalnie tylko tak jakby pasek sie slizgał i piszczy;//
druga opcja z tym zaworem na maglownicy jutro po południu zostanie ruszona
Ale czekam od razu na inne sugestie..
PS. w Sobotę bede wymieniał kompletny rozrząd.. bo uznałem, ze jezeli juz pasek od wspomagania piszczy to i reszta kończy swój żywot...
Przed napisaniem tego postu, użyłem wyszukiwarki naszego super forum
Wymieniłem płyn cały na zielony Febi (miał znaczek citroena niewiedzieć czemu??)
a co do rolki to sprawdzałem stan napinacza tego paska i ma delikatny luz aczkolwiek nie sądze aby to było źrodłem buczenia oraz pisku..
kurde i jeżeli pompa by siadła to na wolnych obrotach praktycznie nie miałbym wspomagania, a wspomaganie działa normalnie tylko tak jakby pasek sie slizgał i piszczy;//
druga opcja z tym zaworem na maglownicy jutro po południu zostanie ruszona
Ale czekam od razu na inne sugestie..
PS. w Sobotę bede wymieniał kompletny rozrząd.. bo uznałem, ze jezeli juz pasek od wspomagania piszczy to i reszta kończy swój żywot...
- alukard
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1283
- Rejestracja: 24 lut 2008, 20:39
- Imię: Audi A6 Jacek
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Żywiec
nie paska nie musisz zmieniac
chyba ze cos doprowadzilo do jego uszkodzenia tzn. poszczepione krawedzie albo cos
jezeli pasek jest'zdrowy' to poprostu zrzuc go pokrec wszystkimi rolkami dokladnie sie wsluchaj
jezeli piszczy to moze to byc takze sprzegielko alternatora (to kolo po ktorym ''leci'' pasek )
tak jak mowie krec rolkami i konkretnie sluchaj
chyba ze cos doprowadzilo do jego uszkodzenia tzn. poszczepione krawedzie albo cos
jezeli pasek jest'zdrowy' to poprostu zrzuc go pokrec wszystkimi rolkami dokladnie sie wsluchaj
jezeli piszczy to moze to byc takze sprzegielko alternatora (to kolo po ktorym ''leci'' pasek )
tak jak mowie krec rolkami i konkretnie sluchaj
Witam i od razu dziękuje za podjęcie tematu..
Koledzy sprawa wygląda następująco:
zwaliłem dwa paski (od alternatora i klimy), odkręciłem koło pasowe, które znajduje się na wale korbowym, zawiozłem do cenionego w moim regionie mechanika, który stwierdził, ze elementy tłumiące są okej, koło jak najbardziej spełnia swoją funkcje.. Oczywiscie tak jak wspomniał Piotruś zakupiłem nowe śruby do przykrecenia owego koła..
Kolejnym elementem było przesmarowanie paska preparatem do polepszenia przyczepności paska.. i mimo ze piszczenie było dalej słyszalne stało się bardziej widzoczne prawdopodobne uszkodzenie a mianowicie przy skręcaniu kołami koło pasowe pompy wspomagania traci strasznie na obrotach, pasek az skacze... Sie luzuje i dopiero odpuszczenie kierownicy powoduje powrót paska do prawidłowej, nieszarpanej pracy...
Koledzy i co teraz? Brać się za te drążki?
Koledzy sprawa wygląda następująco:
zwaliłem dwa paski (od alternatora i klimy), odkręciłem koło pasowe, które znajduje się na wale korbowym, zawiozłem do cenionego w moim regionie mechanika, który stwierdził, ze elementy tłumiące są okej, koło jak najbardziej spełnia swoją funkcje.. Oczywiscie tak jak wspomniał Piotruś zakupiłem nowe śruby do przykrecenia owego koła..
Kolejnym elementem było przesmarowanie paska preparatem do polepszenia przyczepności paska.. i mimo ze piszczenie było dalej słyszalne stało się bardziej widzoczne prawdopodobne uszkodzenie a mianowicie przy skręcaniu kołami koło pasowe pompy wspomagania traci strasznie na obrotach, pasek az skacze... Sie luzuje i dopiero odpuszczenie kierownicy powoduje powrót paska do prawidłowej, nieszarpanej pracy...
Koledzy i co teraz? Brać się za te drążki?
- alukard
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1283
- Rejestracja: 24 lut 2008, 20:39
- Imię: Audi A6 Jacek
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Żywiec
drazki nie maja tu nic wspolnego z twoja usterka
albo zeczywiscie uklad wspomagania konczy swoj zywot.
bo z tego co opisujesz cos stanowi opor i to bardzo duzy skoro pasek "skacze"
to tak jak wszystkie kola po ktorych leci pasek sa ok
to na 80% bedzie to wspomaganie
ale poczekaj az wypowie sie ktos "kumatszy' :mrgreen: odemnie
albo zeczywiscie uklad wspomagania konczy swoj zywot.
bo z tego co opisujesz cos stanowi opor i to bardzo duzy skoro pasek "skacze"
to tak jak wszystkie kola po ktorych leci pasek sa ok
to na 80% bedzie to wspomaganie
ale poczekaj az wypowie sie ktos "kumatszy' :mrgreen: odemnie
A więc tak.. Jeżeli pompa wspomagania by 'siadała' to czy nadal bym miał wspomaganie? Pasek źle dobrany nawet jeśli jest to usterka występowała również na starym, orginalnym pasku również...
Teraz przechodząc do napinacza to jest on samonapinaczem, ten na spręzynie? o tym mowa jeśli rozumiem? na napinaczu występują delikatne 'luzy' ale zaznaczam, ze bardzo znikome.. I teraz mowa o tym kole na wale korobwym hmm patrząc od dołu na auto podczas 'piszczenia' nie widać aby pasek zatrzymywal się na tym kole a dopiero na kole od pompy..
a co sądzicie na temat zaworka na maglownicy? jak go zlokalizowac?
Czy koło na alternatorze ma sprzegło? jesli zblokuje alternator to czy koło powinno się kręcić?
Teraz przechodząc do napinacza to jest on samonapinaczem, ten na spręzynie? o tym mowa jeśli rozumiem? na napinaczu występują delikatne 'luzy' ale zaznaczam, ze bardzo znikome.. I teraz mowa o tym kole na wale korobwym hmm patrząc od dołu na auto podczas 'piszczenia' nie widać aby pasek zatrzymywal się na tym kole a dopiero na kole od pompy..
a co sądzicie na temat zaworka na maglownicy? jak go zlokalizowac?
Czy koło na alternatorze ma sprzegło? jesli zblokuje alternator to czy koło powinno się kręcić?
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga