Szkoda z OC PZU

Kocureq · Post autor: **Kocureq** » 13 wrz 2014, 17:05

Miałem ostatnio stłuczkę z winy innej osoby. I ja i sprawca byliśmy ubezpieczeni w PZU. Było to w niedzielę po południu.

Spisałem oświadczenie, zadzwoniłem do PZU. Rozmowa i umówienie wszystkiego zajęło 50 minut. Wybrałem naprawę bezgotówkową w ASO.

Po godzinie przyjechała laweta, przywiozła zastępczego Hyundaia i30, zabrała Audi do ASO.

W poniedziałek podjechałem do serwisu podpisać zlecenie naprawy.

W środę tydzień później pojechałem do serwisu Hyundaiem, odebrałem Audi, po Hyundaia przyjechała laweta.

Zero problemów, wyliczeń, rzeczoznawców... Szybko, łatwo i przyjemnie. Polecam PZU

michal_bst · Post autor: **michal_bst** » 13 wrz 2014, 18:16

Ja mam zgoła odmienne zdanie:
- awaria na trasie, podstawili mi zastępcze auto zgodnie z wykupionym AC, gorszej kategorii ale ok, nie wybrzydzałem pomimo, że płacę za usługę, Volvo odwieźli do Lublina, a mnie chcieli zmusić do przyjęcia samochodu, który będę musiał odstawić do Radomia(pomimo, że mieszkam w Lublinie). Po awanturze w końcu przystali na moje żądania.

- kolizja nie z mojej winy, propozycja szkody całkowitej - gdzie dają mi 9 tys ale auto zabiera jakiś Pan Mietek lub 6 tys zł na naprawę. Po jakimś tam czasie szarpania, krzywienia, krzyczenia wyrwałem jeszcze dodatkową kasę na naprawę. Generalnie zaniżyli wszystko do granic możliwości. (JA i winowajca mieliśmy ubezpieczenia wykupione w PZU).

Reasumując - wszystko zależy od sytuacji, a idąc dalej każdy ubezpieczyciel jest fajny jak się kupuje ubezpieczenie. Gdy przychodzi do wypłaty odszkodowania to zaczynają się schody.

otacon · Post autor: **otacon** » 13 wrz 2014, 19:41

@up podobna sytuacja parę lat temu... sprawca 2 promile we krwi, obaj PZU (w przypadku gdy sprawca pijany, ubezpieczyciel jeżeli dobrze wiem ściąga później od niego co do grosza co wypłaci mi) uznali szkodę całkowitą, gdy sprzedam auto firmie w Rybniku dadzą mi dodatkowe 10%.. nie zgodziłem się po odbiorze wypłaty na naprawę poszedłem i napisałem od razu oświadczenie, że z końcem ubezpieczenia chce zrezygnować z "usług" PZU.
także @Kocureq, fajnie że Ty jesteś zadowolony, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni...

Kocureq · Post autor: **Kocureq** » 14 wrz 2014, 01:17

To jedna uwaga - zwracajcie uwagę na daty tych opisywanych wydarzeń. Faktycznie parę lat temu PZU to była głęboka komuna, nic nie szło załatwić i mieli klienta w d... Kumpel 3 lata się z nimi sądził (i wygrał dodatkowe 12k odszkodowania, jeśli dobrze pamiętam).

Natomiast jakiśczas temu PZU przeszło reset i teraz są jednym z solidniejszych ubezpieczycieli, gdy dochodzi do wypłaty odszkodowania.

Jasne, że jak się ma szkodę całkowitą, to nie wypłacą więcej niżwartość samochodu według Eurotaksu - ale tak działa każdy ubezpieczyciel, tu nie ma zmiłuj

Nikt nie wypłaci więcej niż (chyba) 80% wartości auta, lub 100% zabierając wrak.

michal_bst · Post autor: **michal_bst** » 14 wrz 2014, 10:17

Kocureq,
- awaria auta 2012
- kolizja 2013

Nie robię im antyreklamy ale po prostu jakiś niesmak pozostał. Póki co mam OC i mini AC w innej firmie.

Kocureq · Post autor: **Kocureq** » 14 wrz 2014, 12:35

i sądzisz, że jak koszt naprawy przekroczy koszt auta, to ci całość wypłacą?

Na Eurotax nie ma rady

michal_bst · Post autor: **michal_bst** » 14 wrz 2014, 12:54

Gość wpisywał wartość auta wg. ichnich tabel podczas wykupu AC i była znacznie wyższa od tej proponowanej. W 3 miesiące auto z 13.500 spadło na 9.000 ? Nie znam się w sumie ale nie byłem zadowolony. Ostatecznie wziąłem 7k na naprawę i sprzedałem rozwalone auto za 5k - reasumując wyszedłem lepiej w taki sposób, bo wpadło mi 12 tys zamiast 9 tys

Kocureq · Post autor: **Kocureq** » 14 wrz 2014, 13:43

U mnie chyba też tak było - tabele PZU przy AC wykazywały wyższą wartość niż eurotax używany do naprawy.

W krytycznej sytuacji pewnie bym jakoś z tym walczył

herbu · Post autor: **herbu** » 26 paź 2014, 21:23

Z ubezpieczycielami zawsze trzeba walczyć i się szarpać - taki ich urok. Proponują zawsze jakieś ochłapy, a jak się jest cierpliwym i upartym i nie boi się walczyć to można wywalczyć stawki kilkukrotnie wyższe od pierwotnie proponowanych.