zchrobot pisze:Czyli wniosek jest prosty program skraca żywotność wielu elementów osprzętu silnika tym bardziej im jest on bardziej wyśrubowany i jest to tylko kwestią czasu.
Znam osoby z moim silnikiem z przebiegami 400-500tys i nie skarżą się na problemy z wtryskami turbiną.
Program skrócił zatem żywotność tych elementów o 50%, a zaledwie był on przecież wykorzystywany przez 1/5 obecnego przebiegu auta.
Oczywiscie...chiptuning jest kompromisem. Zadowolenia z eksploatacji a osiagow.
Nigdy tego nie kwestionowalem. Uwazam ze klient musi byc swiadomy co robi.
Twoje wyliczenia o zuzyciu sa bezzasadne. Opisujesz swoje negatywne odczucia w kontekscie calego miliona zmodyfikowanych aut.
Twoje auto nie bylo idealne bo nie bylo nowe (zreszta nowe tez sie psuja). Pisanie ze bylo super jest dyletanckie.
Nie masz odpowiedniej wiedzy i sprzetu by to zweryfikowac (zreszta tuner tez nie posiada chociazby sprzetu do mechanoskopii).
Zauwaz ze zaczales psy wieszac na tunerze i zwaliles wszyskie wady fabryczne na jego program. A jedynie co mozna zarzucic Rogalowi to fakt ze jego soft przyspieszyl
naturalne zuzycie kilku elementow.
I nie mowimy tu o peknieciu tloka czy zatarciu walka a o lekkim problemie zapiekania kierownic ktory dotyka prawie kazdego uzywanego AFN (seryjnego i modowanego).
Robie tygodniowo ok 3-4 operacji czyszczenia turbiny. Polowa z tego to silniki AFN.
Primo - sa stare wiec wychodza kwiatki wiecej niz w modelach ASV
Secundo - turbina jest dzielona. Nie wiem od czego to zalezy ale znacznie wiekszy odsetek turbin zasyfionych dotyka wlasnie dzielonych suszarek (AWX.AVF,AFN)
Co ciekawe silnik AHH 90KM ze zmienna geomeria ma bardzo rzadko z tym problemy. Ale tam jest pompa 11mm ktora tloczy do malych dziurek ogromne ilosci paliwa wskutek czego wtrysk jest mega precyzyjny.
To w kwestii wydajnosci ukladu wtryskowego na zapiekanie sie turbin.
A najwiecej
czyszcze turbin w seryjnych autach taksowkarzy...ale tam PSJ dochodzi,