dzisiaj w centrum handlowym zaparkowalem auto I wrociłem do niego po kilku godzinach auto było (prawdopodobnie otwarte, gdyż go nie zamknąłem) wsadziłęm kluczyk do stacyjki i brak reakcji wszystkie drzwi były otwrte włącznie z bagażnikiem. następnie na kluczyku po każdym naciśnięciu na kluczyku centralnego paliła się na czerwona diode pulsacyjnie. Spróbowałem auto otworzyc i zmaknąc z kluczyka włożonego w drzwi, reakcja była taka że auto się zamknęło i uzbroiło i każdorazowa próba kończyła się wyciem syreny alarmowej i pulsacyjnym miganiem swiateł awaryjnych. Żona pojechała po drugi kluczyk w któym po wymianie baterii wszystko wyglądało tak jakbym mógł otworzyć i zmaknąć ale samochód nie reagował. Zamknałem samochód z kluczyka i wróciłem do domu….
Wydaje mi się że w jakiś sposób alarm nie chce sie zdezaktywować więc moje pytanie moze ktos miał podobną sytuację i powie gdzie rozłączyć fabryczny alarm względnie co może być przyczyną
Za pomoc z gory dziękuje dle mnie sytuacja awaryjna…..
[ Dodano: 2019-03-31, 00:01 ]
i nic serio


Moze jakiś bezpiecznik ale mam dostęp tylko od strony kierowcy