ostatnio pojawił się w moim samochodzie problem z fotelem kierowcy. Mianowicie czujnik nacisku chyba przestał działać po włączeniu zapłonu i zajęciu miejsca na fotelu kierowcy nic się nie świeci (fotel pasażera działa i jest wszystko ok). Sprawdzałem kostki pod fotelem niby ok, nie widać przetartego kabla czy cuś. Z racji tego, że mój samochód to bieda line to próżno w nim szukać podgrzewania foteli (jak ktoś się z tego śmieje to go straszę, że się często psuje i przełykam gorzkie łzy zazdrości) pod klapką przy lewej płozie są dwie wtyczki jedna (kabelek brązowy i zielony - bodajże) od zapięcia pasów a druga (żółty kabel) idzie z fotela czy mogę ten kabel odłączyć i sprawdzić wtyczkę (połączenie) bez obawy, że wystrzelą poduchy z fotela?
Co może być powodem i ewentualnie jak można to naprawić - będę wdzięczny za pomoc.
P.S.
Wiem, że niektórzy użytkownicy się denerwują na to pik, pik, pik, ale ja mam jedną wadę nie cierpię gdy coś powinno a nie działa.
Z góry dziękuję za pomoc.
