Od pół roku jeżdżę A6c5 2.7BiT. do tej pory byłem zadowolony, choć nigdy nie cisnąłem go jakoś specjalnie. Ostatnio miałem kilka sparingów z kolegi Astrą J 1.6T 180KM. Wszystkie udupiłem, nie ważne czy z miejsca, czy 40-120, czy jakikolwiek inny. Po dotkliwych porażkach postanowiłem sprawdzić błędy na kompie. Wywaliło tylko jeden:
17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation.
Po przeczytaniu sporej ilości tematów zarówno tu, jak i na Sportaudi.pl zacząłem od logowania bloku 32 na dobrze rozgrzanym silniku, jakieś 20km od ostatniego kasowania błędów. Na pierwszych dwóch blokach było coś koło -2% i 3%. Dalej zabrałem się za trójnik przepustnicy. Okazało się, że poprzedni "grzebek" podczas składania auta po wymianie dodatkowej pompy v51 nie zapiął go do kolektora

Moje pytania brzmią:
1. Coś robiłem nie tak z logowaniem kanału 32? Wszędzie piszą, że jak wartości są -10% i więcej to ma się nieszczelności, a ja miałem nieszczelność (co najmniej ten trójnik) przy -2%. Logowałem na LPG.
2. Wieczorem będę robił pozostałe logi (2-33, 3-115, 20-118, 93) - robić je na PB czy LPG? Mam TIPa, mogę robić je na drugim biegu? Wiem że lepiej było by na 3, ale trójka pewnie kończy się przy ok. 180-200....
Dodam jeszcze, że autem delikatnie potrafi telepać na jałowym.
Dzięki i pozdrawiam.