Przejrzalem chyba cale forum i czesc internetow i jestem glupszy jak bylem juz nie wiem czy to wtryski czy skrzynia.
Moja cudowna A6 zaczela sie dziwnie zachowywac. Podczas dlugiej jazdy ze stala predkoscia przy ok 2000 obrotow zaczyna falowac dzieje sie tak po rozgrzaniu auta na zimnym wszystko jest ok. Autem jedzie sie jak na rodeo. Wtryski sprawdzone w kilku warsztatach przy okazji drobnych "pozakupowych napraw i wymian plynow" na VAS i VCDS wszyscy mowili ze wartosci sa bardzo dobre. Zimne autko nie dymi rozgrzane tez nie. Nie ma zadnych bledow. Olej dopiero co wymieniony i nie wyglada zeby przybieral, spalanie tez wydaje sie ok w trasie ok 7 litrow w krakowskich korkach do 12... to chyba raczej nie wtryski? Od czego zaczac? Jesli to raczej skrzynia to do kogo w krakowie sie udac na naprawe?
Nie chce wozic auta od jednego speca do drugiego bo pojde z torbami na same diagnozy...
Poradzcie pokierujcie.
