[A6C5 Quattro] Wymiana tylnych amortyzatorów (fotostory).
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 458
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 10:22
- Imię: Piotr
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 ALG 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
[A6C5 Quattro] Wymiana tylnych amortyzatorów (fotostory).
A więc, mamy amorki i sprężyny, narzędzia itp więc zaczynamy od zdjęcia kół i odkręcenia
śrub.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d33 ... 90163.html
Zdejmujemy plastikowe nadkole - jest z tym trochę zabawy - kilka śrubek i nadkole wyciągnięte.
Na każdej stronie mamy po 4 śruby - dwie na górze i dwie na dole.
Oczywiście dobrze jest zakupić nowe śruby gdyż stare pewnie nie będa nadawały się do ponownego użycia.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/180 ... fde17.html
Na zdjęciu oznaczyłem jedna, myślę że drugą każdy znajdzie bez problemu:)
śruby dolne:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61d ... a079b.html
Sruba pierwsza z lewej trzyma amorek, z drugą może być problem gdyż ma tendencje do zapiekania się w tulei. Oryginalne tuleje trzeba trochę stoczyć. U mnie było ok 4,5 mm różnicy pomiędzy tuleją a miejscem mocowania. Na wszelki wypadek wymieniłem obie tuleje.
Po lewej stronie znajduje się czujnik regulacji wysokości świateł - odkręcamy śrubę łączącą dwie plastikowe dźwigienki. Trzeba uważać gdyż u mnie ze starości i soli jedna się połamała. Kawałek plastiku i klej załatwiły sprawę.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6fb ... 486c0.html
Wszystkie śruby mamy odkręcone. Stare amorki i sprężyny usuwamy poprzez odchylenie dolnego wahacza do dołu.
składamy nowe amorki i sprężyny do kupy i znów: dolny wahacz do dołu i od góry zakładamy nowy komplet.
Najpierw przykręcamy górne śrubki, następnie dolną śrubę trzymającą amorek.
Teraz możemy skręcić dźwigienki od czujnika świateł.
Na samym końcu zakładamy śrubę mocującą wahacz.
Tą śrubą regulujemy kąt nachylenia koła czyli zakładamy koło i opuszczamy autko. Jeżeli pochylenie jest ok to dokręcamy śrubę. Jeżeli nie to autko znów w górę i regulujemy poprzez przekręcanie.
I to w zasadzie tyle. U siebie przy okazji pomalowałem nadkola:) Teraz tylko zrobić trochę kilometrów i za jakiś czas znów sprawdzić pochylenie tylnych kół gdyż sprężyny jeszcze się układają.
Po robocie otworzyć zimne piwo i podziwiać efekty:)
[ Dodano: 2015-08-01, 02:49 ]
Mały update:
Nie znam wartości kątów nachylenia kół ani momentu dokręcenia śrub, dlatego po wymianie zalecam wizytę na stacji diagnostyki celem sprawdzenia i ustawienia geometrii kół. U mnie zaszła konieczność wymiany dwóch elementów zawieszenia ( 2 wahacze ok 1000 pln) ale teraz autko idzie jak po szynach.
Dziwne że jest tylu mechaników na forum ale żaden nie potrafi podać wartości dokręcania śrub w Nm. Więc albo im się nie chce albo idą w druciarstwo. Szkoda że na a8forum chłopaki tak potrafia a a6 kuleje:(
śrub.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d33 ... 90163.html
Zdejmujemy plastikowe nadkole - jest z tym trochę zabawy - kilka śrubek i nadkole wyciągnięte.
Na każdej stronie mamy po 4 śruby - dwie na górze i dwie na dole.
Oczywiście dobrze jest zakupić nowe śruby gdyż stare pewnie nie będa nadawały się do ponownego użycia.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/180 ... fde17.html
Na zdjęciu oznaczyłem jedna, myślę że drugą każdy znajdzie bez problemu:)
śruby dolne:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61d ... a079b.html
Sruba pierwsza z lewej trzyma amorek, z drugą może być problem gdyż ma tendencje do zapiekania się w tulei. Oryginalne tuleje trzeba trochę stoczyć. U mnie było ok 4,5 mm różnicy pomiędzy tuleją a miejscem mocowania. Na wszelki wypadek wymieniłem obie tuleje.
Po lewej stronie znajduje się czujnik regulacji wysokości świateł - odkręcamy śrubę łączącą dwie plastikowe dźwigienki. Trzeba uważać gdyż u mnie ze starości i soli jedna się połamała. Kawałek plastiku i klej załatwiły sprawę.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6fb ... 486c0.html
Wszystkie śruby mamy odkręcone. Stare amorki i sprężyny usuwamy poprzez odchylenie dolnego wahacza do dołu.
składamy nowe amorki i sprężyny do kupy i znów: dolny wahacz do dołu i od góry zakładamy nowy komplet.
Najpierw przykręcamy górne śrubki, następnie dolną śrubę trzymającą amorek.
Teraz możemy skręcić dźwigienki od czujnika świateł.
Na samym końcu zakładamy śrubę mocującą wahacz.
Tą śrubą regulujemy kąt nachylenia koła czyli zakładamy koło i opuszczamy autko. Jeżeli pochylenie jest ok to dokręcamy śrubę. Jeżeli nie to autko znów w górę i regulujemy poprzez przekręcanie.
I to w zasadzie tyle. U siebie przy okazji pomalowałem nadkola:) Teraz tylko zrobić trochę kilometrów i za jakiś czas znów sprawdzić pochylenie tylnych kół gdyż sprężyny jeszcze się układają.
Po robocie otworzyć zimne piwo i podziwiać efekty:)
[ Dodano: 2015-08-01, 02:49 ]
Mały update:
Nie znam wartości kątów nachylenia kół ani momentu dokręcenia śrub, dlatego po wymianie zalecam wizytę na stacji diagnostyki celem sprawdzenia i ustawienia geometrii kół. U mnie zaszła konieczność wymiany dwóch elementów zawieszenia ( 2 wahacze ok 1000 pln) ale teraz autko idzie jak po szynach.
Dziwne że jest tylu mechaników na forum ale żaden nie potrafi podać wartości dokręcania śrub w Nm. Więc albo im się nie chce albo idą w druciarstwo. Szkoda że na a8forum chłopaki tak potrafia a a6 kuleje:(
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 78
- Rejestracja: 12 mar 2012, 10:09
- Lokalizacja: Puławy
Śruba mimośrodowa od ustalania pochylenia koła jest w dolnym wahaczu. Teoretycznie, jeśli śruba jest do odratowania to można przed odkręceniem zaznaczyć jej położenie (podkładki wzgl. wahacza) kreską zrobioną przecinakiem lub dobrym markerem do znaczenia części. Ale przeważnie śruby trzeba dawać nowe. Jedna śruba kosztuje w ASO ok 40 zł. Ale jako ciekawostkę powiem że kupując łożysko tylne do A6 4.2 lub S6 (alu zwrotnice) marki FAG (szły na I montaż) za około 210 zł dostajemy nowe śruby te od wahacza i to oryginały z logo AUDI wiem bo najpierw kupiłem śruby w ASO a potem łożyska (1 komplet śrub mogę odstąpić z rabatem).
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 78
- Rejestracja: 12 mar 2012, 10:09
- Lokalizacja: Puławy
Heh dokładnie. Często nawet resztek uciętych śrub nie da się wycisnąć z tulei, tak są zapieczone w aluminium. U mnie śruba się gięła w prasie a nie chciała wyjść z tulei. Trzeba je ponoć mocno smarować przed montażem, wtedy po paru latach dają się ruszyć. A mechanicy od geometrii tak jak mówisz nie chcą się dotykać jeśli nie masz na wejściu nowych śrub