[A6 C5] nierówna praca silnika gdy się nagrzeje.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 16
- Rejestracja: 26 maja 2015, 19:25
- Lokalizacja: Szczecin
[A6 C5] nierówna praca silnika gdy się nagrzeje.
Witam od jakiegoś miesiąca stałem się posiadaczem Audi A6 C5.
Jazda na benzynie:
Mój problem polega na tym iż gdy autko jest zimne chodzi jak Korzeniowski za czasów świetności, natomiast po dłuższej jeździe zaczyna nim lekko poszarpywać, a na postoju co rusz falują obroty lub co gorsza potrafi zgasnąć (ostatnio zgasł mi na zakręcie przy prędkości ok 30 km/h) co staje się nieco groźne. Starałem się wyeliminować problem , więc wymieniłem świece oraz kable, gdyż były okopcone i poprzecierane. Oczywiście nie pomogło.
Jazda na gazie
Podczas jazdy w tym trybie zaczynają się już w ogóle cyrki jak u cioci Jadzi na weselu,gdy to wujek Staszek za dużo wypił. Mianowicie podczas jazdy na niskich obrotach w zakresie 1-2 tys budą telepie jakby miała atak padaczki, powyżej lekko poszarpuje lecz przy 2.5 do 2.8 potrafi raz na jakiś czas szarpnąć tak że aż zarzuci mną w fotelu. Oczywiście dochodzą do tego dolegliwości takie jak po dłuższej jeździe na benzynie. By wyeliminować problem wymieniłem reduktor gdyż jak to majster powiedział stary dawał podciśnienie na gaz i mogło mi tłoki w kosmos wystrzelić :shock: Oczywiście po wymianie dodał iż wtryski również są do wymiany gdyż są do 300 konnej wersji silnika (BRC żółte) :shock: .
Panowie proszę o pomoc gdyż kabel VAG przyjdzie mi dopiero pod koniec tygodnia a ja staram się eliminować trochę przyczyny po omacku. Następnie w planach mam zamiar wymienić filtry, oleju, paliwa i powietrza gdyż poprzedni właściciel nie za bardzo dbał o to autko.
Czy możecie przynajmniej zasugerować w czym mogą twkić owe problemy i czy są szanse by naprawić je samemu ?
P.S. Dla przykładu średnio mi się uśmiecha płacić 70 zł za głupią wymianę np wężyka. [/b]
Jazda na benzynie:
Mój problem polega na tym iż gdy autko jest zimne chodzi jak Korzeniowski za czasów świetności, natomiast po dłuższej jeździe zaczyna nim lekko poszarpywać, a na postoju co rusz falują obroty lub co gorsza potrafi zgasnąć (ostatnio zgasł mi na zakręcie przy prędkości ok 30 km/h) co staje się nieco groźne. Starałem się wyeliminować problem , więc wymieniłem świece oraz kable, gdyż były okopcone i poprzecierane. Oczywiście nie pomogło.
Jazda na gazie
Podczas jazdy w tym trybie zaczynają się już w ogóle cyrki jak u cioci Jadzi na weselu,gdy to wujek Staszek za dużo wypił. Mianowicie podczas jazdy na niskich obrotach w zakresie 1-2 tys budą telepie jakby miała atak padaczki, powyżej lekko poszarpuje lecz przy 2.5 do 2.8 potrafi raz na jakiś czas szarpnąć tak że aż zarzuci mną w fotelu. Oczywiście dochodzą do tego dolegliwości takie jak po dłuższej jeździe na benzynie. By wyeliminować problem wymieniłem reduktor gdyż jak to majster powiedział stary dawał podciśnienie na gaz i mogło mi tłoki w kosmos wystrzelić :shock: Oczywiście po wymianie dodał iż wtryski również są do wymiany gdyż są do 300 konnej wersji silnika (BRC żółte) :shock: .
Panowie proszę o pomoc gdyż kabel VAG przyjdzie mi dopiero pod koniec tygodnia a ja staram się eliminować trochę przyczyny po omacku. Następnie w planach mam zamiar wymienić filtry, oleju, paliwa i powietrza gdyż poprzedni właściciel nie za bardzo dbał o to autko.
Czy możecie przynajmniej zasugerować w czym mogą twkić owe problemy i czy są szanse by naprawić je samemu ?
P.S. Dla przykładu średnio mi się uśmiecha płacić 70 zł za głupią wymianę np wężyka. [/b]
Tam nie ma miksera no chyba że ktoś założył tak stara instalacje do tego autka a to już profanacja. Gaz zostaw w spokoju auto najpierw musi zacząć dobrze chodzić na benzynie. Chyba że to coś z korektami ale to sprawdzisz dopiero jak bedzie kabelek.moim zdaniem u gazownika sprawdz mikser od gazu czy jest dobrze ustawione,kiedy wymieniales filter gazu
Sprawdź jeszcze silnik pod katem nieszczelności w dolocie. Nie mam tego samego silnika ale u mnie po zakupie na wstępie miałem do wymiany parę wężykow.
Miałem podobny problem, silnik troche falował i czuć było drgania, w czasie jazdy też w zakresie 1-2 tysiące obrotów budą zaczeło telepać. Dałem przepustnice do przeczyszczenia i w sumie drgań podczas jazdy już nie czuje ale na wolnych nadal czuć drżenie samochodu.
Było:
Golf IV 1.9 TDI 110 KM
Audi A6 C5 4.2 quattro 00
Jest:
Mercedes CLK W209 200 Kompressor
Golf IV 1.9 TDI 110 KM
Audi A6 C5 4.2 quattro 00
Jest:
Mercedes CLK W209 200 Kompressor
- xpbit
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 07 mar 2009, 09:41
- Imię: Łukasz
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUC 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Rybno k/Działdowa
po pierwsze trzeba sprawdzić co pokazuję komputer
potem świece przewody ewentualnie cewki może być też uszkodzona przepustnica
u mnie nie dało się zaadoptować przepustnicy kompem to tak samo nie trzymał obrotów ani nic gasł itd ale po manualnym "ustawieniu" jako tako chodzi więc to też może być uszkodzone i pewnie wiele innych ale podstawowa sprawa to sprawdzić błędy pod kompem
pozdrawiam
potem świece przewody ewentualnie cewki może być też uszkodzona przepustnica
u mnie nie dało się zaadoptować przepustnicy kompem to tak samo nie trzymał obrotów ani nic gasł itd ale po manualnym "ustawieniu" jako tako chodzi więc to też może być uszkodzone i pewnie wiele innych ale podstawowa sprawa to sprawdzić błędy pod kompem
pozdrawiam

_________________________________ Audi Quattro______________________________
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 16
- Rejestracja: 26 maja 2015, 19:25
- Lokalizacja: Szczecin
A więc dziś odebrałem auto od mechanika, VAG pokazał problem z czujnikiem przepływu masy, co do opinii mechanika stwierdził że problem może gdzieś leżeć po stronie instalacji gazowej tzn jakby na chwile przełączał się na gaz przy jeździe na benzynie a potem wracał na benzynę
.
Ok jako że do niby najlepszego gazownika w Szczecinie terminy są jak na nfz do chirurga czyli tydzień czekania, postanowiłem wyeliminować problem z przepływomierzem. Mam teraz kilka pytań:
Czy objawy (występujące na benzynie) odpowiadają problemowi z przepływką ?
Jeśli jest to przepływka to czy po wymianie muszę ją adaptować na nowo ?
Czy może wystarczyć zwykłe przeczyszczenie przepływomierza benzyną ekstrakcyjną ?

Ok jako że do niby najlepszego gazownika w Szczecinie terminy są jak na nfz do chirurga czyli tydzień czekania, postanowiłem wyeliminować problem z przepływomierzem. Mam teraz kilka pytań:
Czy objawy (występujące na benzynie) odpowiadają problemowi z przepływką ?
Jeśli jest to przepływka to czy po wymianie muszę ją adaptować na nowo ?
Czy może wystarczyć zwykłe przeczyszczenie przepływomierza benzyną ekstrakcyjną ?
u mnie jest po trochu podobnie ale jednak nie tak samo
przewody wymienione, świece tez, jeśli chodzi o elektrykę to nigdy nie było się do czego przyczepić w moim przypadku.
na benzynie lata jak samolot żadnych ale to żadnych problemów
Gaz i tu są schody, na zimnym ok w trasie jak go przegonie to przyspieszenie jest zadowalające ale jak wcisnę pedał gazy to potrafi delikatnie czknąć a potem już idzie jak wariat.
stała prędkość na lpg to koszmar
niezależnie od obrotów silnika szarpie, na początku delikatnie a potem coraz mocniej. sądziłem ze reduktor ma problem z ciśnieniem bo po podpięciu pod kompa wtryski pokazał bez błędów. reduktor nowy i dalej to samo. zacząłem bawić się w auto-kalibracje za pomocą oprogramowania do instalacji KINGa ale nic nie pomogło.
kumpel rozwiązał swój problem adoptując ustawienia z bliźniaczego silnika i tej samej instalacji ale to honda wiec oni mi nie pomogą.
Możne ktoś z was ma 2.4 z instalacją king-a i udostępnił by mi swoje ustawienia centralki bo moj magik od gazu łapy rozkłada
przewody wymienione, świece tez, jeśli chodzi o elektrykę to nigdy nie było się do czego przyczepić w moim przypadku.
na benzynie lata jak samolot żadnych ale to żadnych problemów
Gaz i tu są schody, na zimnym ok w trasie jak go przegonie to przyspieszenie jest zadowalające ale jak wcisnę pedał gazy to potrafi delikatnie czknąć a potem już idzie jak wariat.
stała prędkość na lpg to koszmar
niezależnie od obrotów silnika szarpie, na początku delikatnie a potem coraz mocniej. sądziłem ze reduktor ma problem z ciśnieniem bo po podpięciu pod kompa wtryski pokazał bez błędów. reduktor nowy i dalej to samo. zacząłem bawić się w auto-kalibracje za pomocą oprogramowania do instalacji KINGa ale nic nie pomogło.
kumpel rozwiązał swój problem adoptując ustawienia z bliźniaczego silnika i tej samej instalacji ale to honda wiec oni mi nie pomogą.
Możne ktoś z was ma 2.4 z instalacją king-a i udostępnił by mi swoje ustawienia centralki bo moj magik od gazu łapy rozkłada
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 16
- Rejestracja: 26 maja 2015, 19:25
- Lokalizacja: Szczecin
Dziś dorwałem się do VAGa (w końcu) sprawdziłem i mam jeden błąd a mianowicie
Błąd wystąpił gdy auto osiągnęło na postoju temp roboczą 90st (włączone oświetlenie zewnętrzne), by wywołać efekt jeszcze mocniejszego obciążenia włączyłem oświetlenie. Autko machnęło wskazówką na obrotomierzu a na VAGu pojawił się błąd :
Pytanie brzmi czy to dalej kwestia przepływki ? Lub jak sprawdzić czy to aby nie czasem elektryka ? Rozumiem że muszę sprawdzić miernikiem na wtyczce lecz potrzebuję informacji jakie powinienem mieć napięcia na wtyczce ?
Oczywiście wymieniłem filtr przeczyściłem przepływkę oraz skasowałem błąd.16486 Przepływomierz - niskie napięcie brak osprzętu/nie związany ze sprzętem - Błąd Sporadyczny
Błąd wystąpił gdy auto osiągnęło na postoju temp roboczą 90st (włączone oświetlenie zewnętrzne), by wywołać efekt jeszcze mocniejszego obciążenia włączyłem oświetlenie. Autko machnęło wskazówką na obrotomierzu a na VAGu pojawił się błąd :
Po czym w wymowny sposób zgasł.16486 Przepływomierz - niskie napięcie brak osprzętu/nie związany ze sprzętem
Pytanie brzmi czy to dalej kwestia przepływki ? Lub jak sprawdzić czy to aby nie czasem elektryka ? Rozumiem że muszę sprawdzić miernikiem na wtyczce lecz potrzebuję informacji jakie powinienem mieć napięcia na wtyczce ?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 16
- Rejestracja: 26 maja 2015, 19:25
- Lokalizacja: Szczecin