Witam,
Problem dotyczy A6 z silnikiem 2.5TDI BAU. Silnik odpala prawidłowo ale przez kilka/kilkanaście sekund puszcza z wydechu dość spore ilości jasnego dymu o gryzącym zapachu źle spalonej ropy. W temperaturach gdy świece zaczynają grzać silnik potrafi kilka razy lekko szarpnąć jakby źle palił na jakieś cylindry. Silnik pracuje jak stary Transit (jak by kąt wtrysku był przestawiony). Problem ten pojawił się przy poprzednim silniku w tym aucie - AKE i zaczął się pogarszać. AKE musiał ustąpić miejsca BAU z powodu słabego ciśnienia na 2 cylindrach i słabo palił pod koniec.
Wtryski miały wymienione końcówki (i tu od razu zaznaczam że nie mam pewności co do jakości usługi). Pompa wtryskowa zmieniona na inną po regeneracji - na obu jest identycznie. Czujnik temperatury podmieniany, świece wymienione i grzeją kiedy trzeba. Kąt wtrysku ustawiony niejednokrotnie na 2ATDC do 1ATDC. EGR inny przy obecnym silniku. Brak powietrza w układzie paliwowym. Turbo zero luzów czy puszczania oleju. Oleju nie bierze. Wszystko uszczelnione. W logach wszystko wygląda prawidłowo - korekcje ok, dawki ok, kąt ok.
Co może być przyczyną? Dwa różne silniki, dwie pompy vp44 i nadal to samo.
Przy obecnym silniku zamontowane zostały tylko te same wtryski i pompa (na 100% dobra) nie licząc alternatora itp.
[ BAU 2.5 179 KM] Dymi po odpaleniu
Jak w Bosch-u no to teoretycznie powinno być o.k.
Jednak w AKE rozpylacze mają oznaczenie DSLA 142 P 925 , a wtryskiwacze 059 130 202 E -ster.i 059 130 201 D -pozostałe.
Możliwe ,że inne rozpylacze nie mają aż tak wielkiego znaczenia -a może jednak mają ?
Może ktoś jeszcze się wypowie w tym temacie.
Jednak w AKE rozpylacze mają oznaczenie DSLA 142 P 925 , a wtryskiwacze 059 130 202 E -ster.i 059 130 201 D -pozostałe.
Możliwe ,że inne rozpylacze nie mają aż tak wielkiego znaczenia -a może jednak mają ?
Może ktoś jeszcze się wypowie w tym temacie.