Witam,
Mam podobny problem. Otóż po przekręceniu kluczyka samochód PRAWIE zapalił, wystąpił dziwny świst, który jakby blokował START samochodu. Musiałem kluczykiem wyłączyć wóz, który de facto nie zaskoczył do końca. Po 5 próbie poddałem się.
Byłem pewny, że to rozrusznik.
Samochód na lince do domu. Po holowaniu z ciekawości spróbowałem odpalić samochód i udało się. Zapaliła się kontrolka silnika i po podłączeniu komputera mechanik wskazał na przepustnicę powietrza. Błąd wykasowany. Po przejechaniu 20km błąd nie wyskakuje. Samochód pali.
Obejrzałem przepustnicę i zwróciłem uwagę na uszczelkę, która dosłownie wylazła przez otwór koło takiego kodu
QR
Załączam obrazek.
Czy ta uszczelka mogła wyleźć od próby odpalenia wozu na pych (manual) i błąd też ?
Czy ktoś miał w ręku taką przepustnice i może powiedzieć czy to jest rozbieralne ?
Czy to może być jednak wina ROZRUSZNIKA ?
[ Dodano: 2015-01-27, 10:44 ]
Winna była przepustnica.