Od jakiegoś czasu, gdy odpalam silnik to zdarzy się że muszę dłużej kręcić po czym auto odpali ale falują obroty i automatycznie zaczynają mrugać świece żarowe (symbol). Dodam że kiedyś działo się to podczas mokrych dni, ale ostatnio nie ma reguły, poza tym nie jest to na zimnym silniku ale jak trochę się zagrzeje, gdzieś podjadę po czym chce odpalić i zaczyna się cały cyrk. Zauważyłem że jak falują obroty to zaczyna kopcić na hmm siwo ale nie zawsze.
Poczytałem trochę to dowiedziałem się że tak jeÂździć nie mogę (ponoć może coś porozwalać w silniku) i dopiero jadę jak auto normalnie odpali.
Podpiąłem pod kompa i wyszły takie błędy.
00513 - Engine Speed Sensor (G28)
03-10 - No Signal - Intermittent
01126 - Engine Speed Signal
03-10 - No Signal - Intermittent
Poszukałem i chyba wychodzi na to że coś dzieję się z czujnikiem obrotów wału (czujnik położenia wału). Jak auto odpala normalnie to pomierzyłem czujnik i pokazuję około 900 ohm na ciepłym silniku (gdzieś znalazłem że tyle ma być) pomiar pomiędzy pinem 1 i 2, pomiędzy 1 i 3 albo 2 i 3 pokazuje 1 czyli chyba constans - czytałem że chyba tyle ma być. Dziś udało mi się sprawdzić jak skakały obroty i pomiar wszędzie wyszedł 1...
Nie wiem czy to faktycznie czujnik czy nie, proszę kogoś o pomoc i potwierdzenie tego albo wskazówki do innej przyczyny:(.
Jeżeli to faktycznie czujnik to czy wystarczy może go wyczyścić, bo z tego co wyczytałem to mogą na nim się zbierać jakieś opiłki metalu i to może powodować zły pomiar, Czy konieczna jest wymiana na inny? Jak inny to czy może to być używany ale oryginał czy tylko ASO? Bo zamiennika to raczej czujnika chyba się nie poleca?
Pozdrawiam i proszę o jakieś informację.
Wczoraj postanowiłem wyciągnąć czujnik i posprawdzać sam kabelek i całego go poczyścić, trochę się z nim męczyłem ponieważ sam przewód był poskręcany plastikowymi zaciskami do innych przewodów w takich miejscach ... że ciężko było je poobcinać ale po godzinie wyciągnąłem go. Nad nim jest pełno starego oleju czy czegoś smolistego baaaardzo brudno, sam czujnik też był cały brudny od zewnątrz i od wewnątrz. Zastanawia mnie czy tam powinien być olej czy nie? Wydaje mi się że nie było tam żadnej uszczelki (chyba że została w środku) i myślę że ten właśnie cały syf co był na nim i dookoła niego może powodować jego złe działanie. Może ktoś to potwierdzić albo wykluczyć? Dziś poczyszczę dokładnie sam czujnik oraz miejsce gdzie wchodzi oraz cały brud dookoła niego - zwłaszcza nad nim. Muszę gdzieś kupić ten oring (uszczelkę) zabezpieczający może ktoś powie jaka średnica i grubość i czy da się w motoryzacyjnym kupić? W Etce nie widzę żeby dawać tam jakiś oring a na necie na nowych zamiennikach widze że jest wiec teraz nie wiem... Etka pokazuje że nr 16 na rysunku to jest wkładka dystansowa (nie wiem dokładnie jaka grubość ma być bo jest kilka) albo pierścień uszczelniający 17x2 mm, a może ma być to i to hmm...
Fajnie byłoby jakby ktoś coś doradził

Dodam jeszcze iż byłem przekonany że wyciągnę czujnik o nr 078906433A (wycofany) albo 071957147 (zamiast poprzedniego) - tak pokazywała Etka, a mam czujnik o nr 0281002223, nie wiem czy to Âźle czy tak ma/może być?