[ AAT 2.5 115 KM] problem z uruchomieniem na zimnym silniku

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 28 paź 2012, 16:53

długo kręci moja niunia na zimnym... ciekła pompa-uszczelniona filtry zmienione rozrusznik wydaje mi sie kręci ok świece sprawne powietrza w ukł. paliwowym nie ma rozrząd wymieniony jakieś 3 m-ce temu ( ok 6000 km) podam jeszcze podstawowe dane reg. pompy: dawka 4,00-4,4; kąt nastawy- 51-61; kąt bloki 2,5-3,2 stopnia oczywiście motor rozgrzany do ok 90 stopni założony też nowy czujnik temp. płynu chłodniczego VEMO; moc-ok dynamika-ok spalanie-ok kultura pracy-ok na vagu bez błędów i powiem już że głupieję nie wiem co jest...?

krzysiekjx1 · Post autor: **krzysiekjx1** » 28 paź 2012, 19:11

sprawdż czy świece grzeją

ewentualnie podciąg mu do 70 kąt (będzie mu lżej )

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 28 paź 2012, 19:25

przed naprawą pompy( po rozebraniu okazało się ,że sprężyna tłokorozdzielacza była pęknięta -wymienione obie na nowe boscha) miał kąt mniej więcej o którym piszesz i też ciężko palił a temperatury były dużo wyższe niż dziś a świece grzeją bo dziś np. po 10 godz postoju na temp -2 świece zagrzały i zapalił od strzała a postoi jakiś czas i lipa...

krzysiekjx1 · Post autor: **krzysiekjx1** » 28 paź 2012, 19:29

to wiele wskazuje na agonie silnika (sprawdź mu ciśnienie w cylindrach ) bo nawet przy 20 MPa silnik będzie żwawy ale z tym paleniem to już gorzej

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 28 paź 2012, 19:39

ale motor wydaje się być zdrowy w miarę oleju nie spala (10W40) temperaturę ładnie trzyma dymek normalny czarny( nie za wiele) oliwę również ja wymieniałem tak że moto-doktora nie ma w środku ale racja warto zmierzyć pascale na garnuszkach...

Czaku · Post autor: **Czaku** » 11 lis 2012, 00:51

Mierzyłeś może te ciśnienie na garnkach. Jestem bardzo ciekawy wyników bo u mnie objawy jakby podobne.

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 20 lis 2012, 07:36

ciśnienie w granicach 27 MPa wyciągam na dniach rozrusznik i do czyszczenia i wymiany pewnie szczotki tulejki itp

rafal149135 · Post autor: **rafal149135** » 20 lis 2012, 17:26

rafał kozar pisze:ciśnienie w granicach 27 MPa wyciągam na dniach rozrusznik i do czyszczenia i wymiany pewnie szczotki tulejki itp

no wlasnie mam to samo, prawodpodobnie rozrusznik daje d... czy to prawda ze w AELu jest problem i duzo rozbierania zeby dobrac sie do tego rozrusznika?

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 20 lis 2012, 19:08

tragedii nie ma właśnie swój wytargałem. Masz 2 śruby do odkrecenia które go trzymają oczywiście najpierw poodkręcać trzeba wszystkie przewody również masę nad rozrusznikiem osłonę przegubu wewnętrznego aluminiową jedna śruba jest dostępna od góry(wspólna dla mocowania skrzyni) druga od dołu nakrętka ze śrubą też mocuję skrzynię po ich odkręceniu luźny rozrusznik można wyjąć choć pozornie przeszkadza filtr oleju lecz manewrując umiejętnie można go wyjąć mi z kumplem na glebie zajęło to 3 kwadranse ale jestem mechanikiem po prostu jak ktoś ma trochę smykałki i technicznego pojęcia da sobie radę gorzej już troszeczkę sprawa wygląda z demontażem na części pierwsze tutaj już trzeba troszkę pojęcia mieć choć to też nie jest mega trudne aczkolwiek wymiana szczotek to problem przynajmniej w boschu gdyż są zgrzane ze stojanem i zalane styki masą z tworzywa sztucznego. Jutro to poskładam todam zna ć jaski efekt... oczywiście czyszczenie bo syf straszny wym tulejek ze szczotkami daję sobie na razie spokój bo nie są za mocno zużyte Powodzenia!!!!!!!!!!!!

rafal149135 · Post autor: **rafal149135** » 20 lis 2012, 22:59

rafał kozar pisze:tragedii nie ma właśnie swój wytargałem. Masz 2 śruby do odkrecenia które go trzymają oczywiście najpierw poodkręcać trzeba wszystkie przewody również masę nad rozrusznikiem osłonę przegubu wewnętrznego aluminiową jedna śruba jest dostępna od góry(wspólna dla mocowania skrzyni) druga od dołu nakrętka ze śrubą też mocuję skrzynię po ich odkręceniu luźny rozrusznik można wyjąć choć pozornie przeszkadza filtr oleju lecz manewrując umiejętnie można go wyjąć mi z kumplem na glebie zajęło to 3 kwadranse ale jestem mechanikiem po prostu jak ktoś ma trochę smykałki i technicznego pojęcia da sobie radę gorzej już troszeczkę sprawa wygląda z demontażem na części pierwsze tutaj już trzeba troszkę pojęcia mieć choć to też nie jest mega trudne aczkolwiek wymiana szczotek to problem przynajmniej w boschu gdyż są zgrzane ze stojanem i zalane styki masą z tworzywa sztucznego. Jutro to poskładam todam zna ć jaski efekt... oczywiście czyszczenie bo syf straszny wym tulejek ze szczotkami daję sobie na razie spokój bo nie są za mocno zużyte Powodzenia!!!!!!!!!!!!

I u mnie w AELu jest to samo? Mechanik mi mowil ze trzeba wydech demontowac...?

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 21 lis 2012, 13:55

dokładnie

pamiętam i pewności nie mam ale sądzę że - będzie podobnie jak w aat

Hincó · Post autor: **Hincó** » 23 lis 2012, 23:01

U mnie przy obecnych temperaturach były problemy z paleniem po długim postoju. Robiłem wszystko tylko nie wymieniałem przewodów od paliwa co rozwiązało problem.tylko ze u mnie jak po postoju załapał to nawet jak się go od razu zasilo to palil już normalnie...

rafal149135 · Post autor: **rafal149135** » 24 lis 2012, 00:20

Hincó pisze:U mnie przy obecnych temperaturach były problemy z paleniem po długim postoju. Robiłem wszystko tylko nie wymieniałem przewodów od paliwa co rozwiązało problem.tylko ze u mnie jak po postoju załapał to nawet jak się go od razu zasilo to palil już normalnie...

U mnie wyraznie jest "pierwszy" obrot dziwnie slaby dlatego podejrzewam ze to rozrusznik, pozniej jak zacznie krecic to juz jest dobrze, pompa robiona byla wiec zostal rozrusznik, aku dobry i to 95Ah

rafał kozar · Post autor: **rafał kozar** » 25 lis 2012, 09:18

Hincó a które konkretnie przewody wymieniałeś?

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 28 lis 2012, 21:51

Witam, miałem podobne problemy po tym jak pękł mi pasek rozrządu i oczywiście razem pasek od pompy paliwa. Ale do meritum sprawy zapowietrzał mi się układ przez filtr paliwa a dokładnie przez czujnik wody w paliwie usunąłem go i zostawiłem oryginalną nakrętkę która była z filtrem. Jeżdżę już 2 miesiące i nie widać nawet deka powietrza w przewodach i pali na dotyk.