Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam Panowie,

Mam spory problem z moją A6. Wiem, że temat zapowietrzania i pomp był poruszany wielokrotnie ale stosując się do wszelkich procedur zawartych na tym forum nic nie osiągnąłem oraz problemu nie wyeliminowałem.

CO SIę STAÂŁO:
Na jesieni zeszłego roku chciałem wrócić z pracy (były lekkie przymrozki). Nie mogłem odpalić samochodu. Myślałem, że jest coś z paliwem i próbowałem ogrzać filtr paliwa termoforem - bezskutecznie.
Po zaholowaniu samochodu do domu zacząłem grzebać z nim wraz z moim Bratem, który ma trochę większą wiedzę w mechanice ode mnie.
Przed całym tym nieszczęśliwym zdarzeniem wymieniałem rozrząd - przeleciałem na nim koło 3tys km i było OK
Wymieniałem również wcześniej akumulator - w razie czego przed zimą (oczywiście zgodny ze specyfikacją samochodu)
Samochodu nie katuję do odcięcia ani nie zamulam go jeżdżąc na mikroskopijnych obrotach.
Nie jeżdżę na rezerwie. Jak tylko mi się zapali staram się zjechać na stację benzynową.
Tankuję tylko na Shellu.


CO SPRAWDZILIÂŚMY:
Przez ten czas sprawdziliśmy moim zdaniem cały układ paliwowy.
Rozebraliśmy cały tył i przód. Pospinaliśmy cały układ na przeźroczyste węże - takie przejściówki.
Ze zbiornika paliwa paliwo wychodzi bez powietrza (sprawdzaliśmy również pompkę w koszyku spiętrzającym OK. Ilość paliwa 3/4 zbiornika oraz 1/4 zbiornika - efekt ten sam czyli mizerny)
Przed filtrem paliwo OK bez powietrza
Za filtrem do pompy - paliwo z powietrzem (filtr był Knehta - jakieś 5-8tys km, wymieniłem na Manna - 0km i później znów na Knehta na nowy oczywiście i nic to nie dało).
Powrót z pompy do filtra - przed zaworem zwrotnym - paliwo z powietrzem
Powrót z filtra do zbiornika z paliwem - również z powietrzem
Zawory zwrotne przy wtryskach (od pasażera od przodu samochodu) połączyłem przeźroczystym wężem. Nachodziło tam paliwo podczas pracy silnika. Było go mało, gdzieś 1/4 może 1/3 wężyka. Nachodziło pulsacyjnie - trochę do przodu, trochę do tyłu.

WYMIENIÂŁEM
Zawór zwrotny na filtrze paliwa - wcześniejszy i nowy w jedną i drugą stronę (na przestrzał króćców) był otwarty - pchanie i ssanie powietrza było możliwe w 2 strony - CZY TAK POWINNO BYć?
Filtr paliwa 2 razy wymieniany - różne marki różne partie produkcji więc nie ma szans aby był on rozszczelniony
Opaski na króćce filtra - 4szt.
Węże powrotów przy wtryskach
Miedziana podkładka pod powrót wtrysku - po jednym z odpowietrzeĂą zaczęło się lać ale już jest OK.

ODPOWIETRZANIE
Kupiłem pompkę podciśnieniową - po dłuższym luzowaniu wtrysków jestem w stanie odpalić moją A6
Samochód po takim zabiegu działa przez jakiś tydzieĂą. Oczywiście w układzie jest trochę powietrza (pomimo gruntownego odpowietrzania). Po tym czasie paliwo jakby cofało się do zbiornika z paliwem.


Dostałem poradę aby kupić filtr od jakiegoś innego samochodu, gdzie nie ma filtrowania/ podgrzewania paliwa na powrocie. Mam pominąć filtr w drodze powrotnej i spiąć węże aby paliwo leciało od razu do zbiornika. CZY JEST SENS?

Szczerze nie mam pojęcia co może być przyczyną zapowietrzania się układu paliwowego.
Z jednej strony wszystko wskazuje na filtr paliwa lub węże w tej okolicy - JAK SPR SZCZELNOÂŚć?
Paliwo cofa się do zbiornika - teoretycznie zawór zwrotny na filtrze - JAK POWINIEN ON DOKÂŁADNIE DZIAÂŁAć (teoria ładna, czyli w jedną może iść paliwo lub powietrze w drugą nie)
Co z pompą VP44? Czy tam może być problem?
25-180jak-sie-upewnic-czy-pompa-wtrysko ... htm#177571
Wg Piotruś'a nie powinna to być pompa z czym się raczej zgadzam.

Będę baaaardzo wdzięczny za pomoc, bo każdy mechanik w Sochaczewie w którym mieszkam albo nie chce przyjąć samochodu bo nie lubi tego silnika albo od razu chce wywalać VP44.


P.S. Zmienię nagłówek tematu na bardziej czytelny dla innych użytkowników jak coś zacznie się rozjaśniać - być może ktoś też ma taki zawiły problem?

Szczerze powiem że nie mam pomysłu, ale:

panda pisze:Mam pominąć filtr w drodze powrotnej i spiąć węże aby paliwo leciało od razu do zbiornika. CZY JEST SENS?

Owszem jest. Jeśli bąble przed pompą znikną a za nią się pojawią, będziesz miał winowajcę- vp .
Dodatkowo dla pewności możesz zaślepić króćce przelewowe na pompie, a same przelewy puścić gdzieś bokiem do jakiegoś naczynia- winowajca zostanie tylko jeden. pzdr.

OK, jeśli znikną przed a pojawią się za pompą (na powrocie do filtra) oznacza to rozszczelnienie pompy, czy ewidentne jej popsucie i wymianę na nową? Bo tak sobie siedzę i myślę, że gdyby pompa była do chrzanu to nie dałoby się odpalić silnika i pojeździć tygodnia a później znowu te same problemy.
Inny mechanik zasugerował mi rozszczelnienie bębna pompy lub jego uszkodzenie (czymkolwiek to jest i jak się do tego dobrać).

Masz jakiś pomysł czym zatkać przelewy przy pompie? Technicznie można je spiąć ze sobą jednym wężem?
Przelewy z wtrysków, a w zasadzie dwa koĂącowe odcinki, które powinny być przyczepione do w/w miejsca w pompie można wyprowadzić do jakiegoś naczynka czy muszą być one zatkane czymś?

Na allegro widziałem taką VP44 za 3000zł. Tyle, że zostaje pytanie czy w 100% jest to pompa czy inne ustrojstwo związane z wężami i filtrem? Nie chciałbym kupić czegoś w takiej cenie jak dla mnie sporej na chwilę obecną (ślub, budowa domu, remont mieszkania itp wydatki) i aby okazało się, że wymieniłem ją tylko dla picu i nic to nie da.
Wiadomo, że nikt nie jest w stanie stwierdzić na odległość że jest to pompa w 100% lub nie ma to z nią nic wspólnego.

Czytając forum wpadłem na temat nieszczelności przelewów przy wtryskach. Czy jest cieĂą szansy, że to w tym miejscu coś się dzieje? Objawy podobne ale jak dla mnie albo coś jest z VP albo z wężami?

Dzięki Kolego za podpowiedź gdzie i jak szukać. Oczywiście każda porada mile widziana .

panda pisze: Masz jakiś pomysł czym zatkać przelewy przy pompie? Technicznie można je spiąć ze sobą jednym wężem?

Sam bym lepiej tego nie wymyślił .

panda pisze:Przelewy z wtrysków, a w zasadzie dwa koĂącowe odcinki, które powinny być przyczepione do w/w miejsca w pompie można wyprowadzić do jakiegoś naczynka czy muszą być one zatkane czymś?

Zatkać nie możesz, a pod przewody możesz położyć kawałek szmaty- eksperyment nie będzie długo trwał, a zachowasz czystość.

panda pisze:Na allegro widziałem taką VP44 za 3000zł. Tyle, że zostaje pytanie czy w 100% jest to pompa czy inne ustrojstwo związane z wężami i filtrem? Nie chciałbym kupić czegoś w takiej cenie jak dla mnie sporej na chwilę obecną (ślub, budowa domu, remont mieszkania itp wydatki) i aby okazało się, że wymieniłem ją tylko dla picu i nic to nie da.

Zrób jak Ci napisałem- najpierw pomiĂą filtr na powrocie. Jak bąble nie znikną pomiĂą przelewy- będziesz miał 100% pewności i dopiero wtedy podejmiesz decyzję co do Twojej VP. Osobiście dałbym do regeneracji- wiesz co masz i jeszcze gwarancja. A z alledrogo to - trzeba być w czepku urodzonym. pzdr.

Ok, w weekend zrobię jak mówisz.
Miałem mechanika międzyczasie u siebie, który zdiagnozował poprawne działanie zaworu zwrotnego/podgrzewacza na powrocie w filtrze. Zmieniłem na stary, który był zamontowany, bo okazało się, że nowy miał miękkie krućce, gdzie jeden się zapadł do środka.

Jeśli okaże się, po tych czynnościach, że nadal mam bąble (za pompą lub przed filtrem na powrocie) oznacza to wymianę/regenerację pompy VP44.
Możesz polecić kogoś godnego do takiej roboty w okolicach Wawy lub Sochaczewa?
Jak pamiętam koszt regeneracji wynosi koło 1200-1500zł?

Niestety nie .
Ale pod Sochaczewem lecąc w kierunku ÂŻyrardowa jest Bosch Servis Eco-Diesel. Mają tam jako nieliczni odpowiedni sprzęt do kontroli wtryskiwaczy dwusprężynowych- więc pompy VP też pewnie ogarniają. pzdr.

piotras72 pisze:Ale pod Sochaczewem lecąc w kierunku ÂŻyrardowa jest Bosch Servis Eco-Diesel

Podjedź do tego serwisu , pogadaj z gościem o tym co się dzieje. Rozumiem że vagowanie nic nie pokazuje żadnego błędu.
Pogadaj o uszczelnieniu VP, czyli wymianie uszczelnieĂą, gościu będzie wiedział o co chodzi. Koszt takiej operacji kalkuluje się między 400 a 600pln. Myślę że to załatwi sprawę. Nieszczelność pochodzi od VP.
Pozdrawiam

piotras72 pisze:Niestety nie .
Ale pod Sochaczewem lecąc w kierunku ÂŻyrardowa jest Bosch Servis Eco-Diesel. Mają tam jako nieliczni odpowiedni sprzęt do kontroli wtryskiwaczy dwusprężynowych- więc pompy VP też pewnie ogarniają. pzdr.

ÂŚmiało możesz do nich jechać - sam regenerowałem VP u nich. Mają też mechanikę (robiony rozrząd u nich) więc powinni Ci pomóc

Długo wałkowałem temat odpowietrzania VP44 Fikuśna konstrukcja. Zaworek na filtrze paliwa, nie jest zaworem zwrotnym a jedynie zaworkiem, który kieruje gnojówkę albo przez filtr (celem ogrzania) albo bezpośrednio do zbiornika. Działa w zależności od temperatury. Jest o nim pełno na forum. ASO Audi wymienia go w ciemno jak ktoś zgłasza problemy z rozruchem - zazwyczaj błędnie ale dla "świętego spokoju i pewności". W twoim przypadku dałbym mu spokój. Objawy wskazują na uszczelniacz na wałku pompy. Nie daj się zrobić w konia przez byle jakiego pompiarza bo bodajże po wymianie tego uszczelniacza potrzebna jest kalibracja VP44 którą robi tylko kilka Serwisów w Polsce (np Bosch Serwis u p. ÂŚmietany w Kobiórze). Najlepiej żeby wypowiedział się ktoś kto przerabiał ten temat. Ja robiłem całą pompe "kompleksowo"

Cześć wszystkim po długiej nieobecności.
Przyznam szczerze, że nie miałem dużej ilości czasu na dłubnięcie przy mojej "baryłce". Ostatnio sprawdziłem:
-wszelakie połączenia w celu wykrycia, czy jakiś przewód się nie obluzował oraz nie zsunął - nic nie znalazłem
-wszystkie wycieki różnorakich płynów - nic poza standardowym spoceniem się silnika

Jedyne co znalazłem to zsunięty przewód (nie mam pojęcia od czego) po lewej stronie od filtra paliwa. Jest tam taka jakby "rozdzielnia". Wrzuciłem foto z neta zassane i zaznaczyłem na zielono to miejsce obok filtra paliwa.

Próbowałem odpowietrzyć wg instrukcji z forum jeszcze raz. Przeciągnąłem koło 1,5L paliwa i szczerze na moje oko mógłbym przeciągnąć jeszcze ze 20L i nie wiele by się zmieniła sytuacja. Paliwo miało powietrze a co najgorsze nie nachodziło do tego przeźroczystego przewodu zasilającego pompę (między pompą a filtrem). Gdy przestawałem ssać pompką podciśnieniową (aby wylać z pojemniczka nadmiar paliwa) - wtedy widziałem jak paliwo w tym przewodzie podnosi swój poziom - coś jakby wyciągało w przeciwnym kierunku z pompy VP44.

Co dalej? Niby odpowietrzone więc składam wszystko do kupy, luzuję wtryski (wszystkie 3) od strony pasażera i kręcę przez chwilę. Poszło paliwo tylko z pierwszego od przodu samochodu, dwa pozostałe nie przedmuchały paliwa. Pełna konsternacja (czyżby poszły wtryski?). Następnie zakręciłem stronę pasażera i odkręciłem stronę kierowcy (znowu wszystkie 3 wtryski jednocześnie poluzowane). Zakręciłem i dopiero się załamałem - susza, dosłownie nic nawet się nie spociło. Zaznaczę, że nie jeżdżę samochodem dłuższy czas, ale to chyba trochę nie tak powinno wyglądać?
Zakręciłem wtryski (czyli wszystko powinno być OK) i próbowałem zakręcić silnikiem. Głucho .
Sam nie wiem co już robić z tą "baryłką".

Po ostatnich próbach zastanawiam się, czy nie sprzedać jej w takim stanie jak jest i nie zamienić jej na jakąś inną, tyle, że z silnikiem benzynowym? Niestety na chwilę obecną zakopałem się we wszystkich inwestycjach i muszę liczyć każdy grosz na budowę domu, ślub etc. - sami wiecie .

Witaj
A co z twoim uszczelnieniem pompy? Kilka osób zasugerowało Ci żeby iść w tym kierunku. Aby odpalić 2.5TDI po odpowietrzaniu instalacji wtryskowej trzeba naprawdę szybko kręcić rozrusznikiem (sprawny,żywy Akumulator).
Na pewno nie zdechły Ci wtryski - nie panikuj. Ku twojemu pocieszeniu powiem Ci że u mnie po odkręceniu przewodów do wtrysków i kręceniu silnikiem- ledwie co tam kapało. Co innego jak już odkręcisz przewody na pracującym poprawnie silniku. Proponuję porządnie naładować akumulator, brata poprosić żeby kręcił rozrusznikiem a ty po kolei popuszczaj i dokręcaj przewody na wtryskach i powinien zagadać. Napisz jakie efekty.

Witam
Podłączam się do tematu bo mam to samo, jeżdżę tydzień i zapowietrzenie i tak już trzy razy. Ostatnio wymieniono mi zaworek o którym była wcześniej mowa, tzn. ten który pełni rolę podgrzewacza paliwa. Zapłaciłem za robotę, część i lawetę, bo trzeba było odpowietrzać na warsztacie. Sprawdzili szczelność połączeń przy filtrze, zbiorniku za chłodnicą paliwa (to ta rozwidlona z przodu pod autem i połączona przed zbiornikiem rurka od powrotu paliwa) kazali jeździć na pełnym zbiorniku i dolewać przy połowie. Podejrzenie pompy wyrównującej poziom paliwa w zbiorniku. Dzisiaj po pracy przy odpalaniu ( a zaznaczam że normalnie pali dosłownie na dotyk) odpalił trudniej jakby musiał przełknąć jakiś pęcherzyk powietrza, dlatego zajrzałem po maskę i w przezroczystym wężyku zauważyłem przelatujące powietrze, właśnie miałem około połowy stanu więc podjechałem dolałem paliwo i wydaje się że powietrza nie ma. W piątek jadę do elektryka który ma stwierdzić czy silniczek pompy przelewowej słychać. Pomału też tracę ochotę aby trzymać to auto, każde odpalanie to niepewność. Jak sprawdzę co jest z tym zbiornikiem to się jeszcze odezwę. Jak ktoś ma jakieś pomysły to wielkie dzięki.

darnok pisze:W piątek jadę do elektryka który ma stwierdzić czy silniczek pompy przelewowej słychać. Pomału też tracę ochotę aby trzymać to auto, każde odpalanie to niepewność. Jak sprawdzę co jest z tym zbiornikiem to się jeszcze odezwę. Jak ktoś ma jakieś pomysły to wielkie dzięki.

Sprawdź to kolego, bo jeżeli przy 3/4 zbiornika lub więcej wszystko jest wporządku to faktycznie może to być pompka w zbiorniku. Załącza się ona przy mniej jak połowa zbiornika. Myślę że to jest 1 punkt wyjścia.

Kiedyś od Piotrusia dostałem tu na forum w innym wątku schemat budowy pompy strumieniowej: audi-a6-c5-avant-zbiornik-w-quattro-jes ... t16512.htm (wtedy temat dotyczył zalewania zbiornika po korek, nie myślałem że dopadnie mnie w innych okolicznościach). Więc zabieram te obrazki ze sobą do elektryka, może coś z tego wysnujemy.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2012-11-04, 15:35 ]
W piątek byłem i dowiedziałem się tylko, że słychać silnik elektryczny z prawego zbiornika. W lewym nie słychać nic, przy próbie otwierania chlupnęło lekko paliwem, bo zalany był do pełna. Zalecono mi wyjechać zbiornik do prawie połowy i przyjechać aby dokonać sprawdzenia. Czy w lewym zbiorniku powinno być słychać działanie pompy strumieniowej?

[ Dodano: 2012-11-06, 20:33 ]
Stoję znowu i najlepsze jest to że mam 3/4 ilości paliwa w zbiorniku. W przewodzie widzę jedynie pęcherzyk powietrza wielkości łebki od szpilki. Paliwo stoi. Rano odpalił a wieczorem nic. Nie wiem co to, podpowiedzcie coś.

[ Dodano: 2012-11-09, 12:56 ]
Witam
Więc kupiłem pompkę podłączona pomiędzy filtrem a zasilanie pompy wtryskowej i pompując paliwo zauważyłem bąbelki na dekielku sterownika, po odkręceniu sterownika okazało się, że uszczelka pod pokrywką była mocno spłaszczona i do tego po jej wyjęciu okazało się bardzo krucha. Kupiłem dwie uszczelki taką małą prostokątną i i większą ) koszt obu15,- i mam nadzieję że to jest to. Tylko jeździć - pompowanie i odpowietrzenie wtrysków i PALI. Nie wymieniłem jednej uszczelki ( tej gdzie idzie pasek komunikacji pompy ze sterownikiem) bo nie chciałem nie potrzebnie doprowadzić do jej uszkodzenia, a uszczelka wydała mi się wystarczająco elastyczna.
Może to rozwiąże problem z zapowietrzaniem po dłuższym postoju, w moim przypadku od około 8 - 24 godz.
Pozdrawiam i mam nadzieję że się więcej nie odezwę.

Opisuję to już w innym temacie minęło 24h i odpalił na strzała.
pozdrawiam
_________________