Witam wszystkich - moja historia z audi :)
- AntracytVSTeak
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 gru 2011, 22:55
- Lokalizacja: Pomorze -Kaszuby
- Kontakt:
Witam wszystkich - moja historia z audi :)
Witam serdecznie wszystkich miłośników samochodów marki audi.
Mam na imię Marcin, chwiałbym opowiedzieć historię z moim audi i być członkiem waszej rodziny - AUDI A6.
Otóż do poszukiwania nowego samochodu zmusił mnie ciągle psujący się escort MK7. Padło na markę audi ponieważ w mojej rodzinie teściu ma A4 B6, a szwagier A4 B5 i sobie chwalą od wielu lat bezawaryjną pracą. Więc zacząłem szukać audi A6 C5 bo tylko na taki mnie było stać, a nie chciałem A4 ze względu, że jakoś do mnie nie przemawiało (chodzi mi o sylwetkę i wyposażenie). Tym razem przy zakupie samochodu towarzyszył mi znajomy mojego brata. Człowiek ten był mechanikiem sporo widział i się chłop znał, a że jeszcze komputer miał więc team był wystarczający. Za nim na „łowy” wyruszyliśmy przeczytałem kilka porad plus klika opinii. Dużo było takich, że C5 zadbanych ciężko znaleźć i że takich już raczej nie ma. Wówczas pomyślałem, co Ci ludzie piszą przecież „spod igły” jest pełno - tylko patrzeć na moto.allegro, otomoto, gratka itp. Fakt ogłoszeĂą było pełno ale... No właśnie ale, żeby nie skłamać chyba 10 C5 obejrzeliśmy (nie jednego dnia), i każdy to był grzmot. Jak nie był bity to był „przepracowany” albo traktowany jak obora. Bylem już załamany i powoli docierało do mnie, że chyba A6 trzeba będzie sobie odpuścić. Jednak któregoś dnia „wyłapałem” dwie blisko siebie położone okazje. Jedna to była 2.7BiTurbo, a druga klasyczna 1.9tdi 131km. Pomiędzy jedną i drugą była przepaść i wcale nie chodzi o pracę samych silników, ale o wyposażenie. Diselek praktycznie maksymalny golas jaki chyba powstał , brak skóry, brak wykoĂączeĂą w drewnie, brak spryskiwaczy reflektorów a nawet brak podłokietnika. Ale ładnie pracował i wydawało się, że chyba trzeba będzie brać golasa. Natomiast podwójnie doładowana benzynka to piękność sama w sobie miała to co samochód klasy premium powinien mieć dodatkowo beżowa skóra powodowała, że to auto musi być moje. Jednak przejażdżka zweryfikowała prawdę, podczas testów zapaliły się chyba wszystkie możliwe kontroli tak więc przed oczyma miałem choineczkę plus „dorżnięta” skrzynia biegów. Po szczegółowych „badaniach” należało zrezygnować z 2.7BiTurbo, oraz z 1.9 tdi. W dizelka potrzeba by było 6-10tyś jeszcze władować aby to jakość działało. Dodam, że tdi był z 2003 miał kosztować 27 tys a benzynka była 2001 i miała być za 21 tys. W 1.9 klima nie działała, lakier wyniszczony, jakieś czujniki powietrza były walnięte i masę innych nie mniej ważnych rzeczy do naprawy. Auto wyglądało na 500tys przebiegu (gościu na koĂącu się przyznał, że co prawda licznika nie kręcił ale wydaję mu się że poprzedni właściciel tak ). I wtedy pojawiło się trzecie ogłoszenie, kasa już wylądował z powrotem do banku,bo ogłoszenie było z auto handlu....
W sumie to nawet nie chciałem tam zaglądać bo co może mi zaoferować auto handel? Tylko podpicowany syf, no ale że było po drodze to wpadliśmy. Na placu chyba z 50 aut i faktycznie z daleka było widać, że większość to kijem było by strach dotknąć No ale patrzymy jest - ładna błyszcząca czarna, 2.0 ALT. Tak ładna, że nawet nam się jej odpalać nie chciało no i cena też nie była zachęcająca 26 tys. Ale że środek miał skórkę beżową to zawołaliśmy właściciela i poprosiliśmy o wgląd do środka. W koĂącu padło hasło to co odpalamy? Eee..a no ...bo....yyyy, a dobra weź Rafał (mój mechanik) go odpal.
Od tego momentu mówię wam -zaczęło się - tak równej, cichej wspaniałej pracy silnika to nie słyszeliśmy. Natychmiast ruszyliśmy po komputer aby go całego prześwietlić. Grzebane było chyba z godzinę i nic ANI JEDNEGO KOMUNIKATU CZY BÂŁęDU, byliśmy w szoku. Nie było się do czego przyczepić. Padł blady strach, że musi być jakoś super kamuflowane no bo jak w tej całej kupie śmieci może się trafić perełka?? Samochód był od konsulatu generalnego Ukrainy w GdaĂąsku i stamtąd go pozyskali. Miał książeczkę serwisową a był serwisowany w ASO w GdaĂąsku u Groblewskiego. Daleko do weryfikacji przebiegu nie mieliśmy. Auto miała najechane tylko UWAGA prawdziwe 144 tyś km ! Postanowiliśmy go kupić licząc na jakąś obniżkę a gościu do nas, że co najwyżej może być licytacja kto da więcej bo już pewny klient jedzie do niego następnego dnia. W koĂącu stanęło na tym, że jak damy od razu kasę to pójdzie za 26. Zgodziliśmy się. Auto mam od stycznia 2012 i NADAL NIE ÂŻAÂŁUJę WYBORU!!! Tak więc z tymi auto handlami to różnie bywa w każdym razie nie można ich tak skreślać, trzeba również kupować „na trzeźwo” najlepiej z kimś kto ma o motoryzacji wiedzę. A teraz parę faktów jakie odnotowałem do tej pory o tym aucie, zwłaszcza o silniku 2.0 ALT:
1)Bzdurą jest, że silnik ten jest za słaby do C5. Pewnie jest za słaby dla osoby która jeździła całe życie 250KM i więcej, ale dla osób które przesiadły się z astr, escortów, fiatów itp. o mocy 90KM to idealny motor. Silnik jest super elastyczny i dynamiczny. Jak ktoś nie jeździ dużo to wcale nie musi go kłaść w gaz (spalanie 8-9L/100km).
2)Bzdurą jest że pali oleju tyle co benzyny. Od zakupu mam najechane juz ponad 6tys, i wiem, że faktycznie pali olej ale.... Winą nie jest silnik tylko super szczelna odma, wystarczy założyć siateczkę na odmę i powinno być dobrze. Ja niczego nie przerabiałem bo spalanie mam w okolicach 0,23-0,25 litra na 1000km. Więc tragedii nie ma. W zamian mam prosty i trwały silniczek który spokojnie będzie taĂąszy w użytkowaniu od 2.5 tdi i od benzyniaków V6.
3)Dzięki benzynie mam w kabinie ciszej niż tedeikach oraz taniej. Bo jeśli auto będę użytkował powiedzmy przez 8 lat (jest to realne w koĂącu auto ma mały przebieg i jest z 2003) to nie będę musiał niczego przy nim robić. W tdi: dwumas, turbina i pewnie i wtryski bo auta te mają sporo już teraz najechane a dopiero co za 8 lat. Nie wspominając ze za dobrego tdi w z tym samym wyposażeniem i rocznikiem trzeba by było dać przynajmniej 10 tys więcej i kiedy (lub na czym ) by się to „zwróciło”?
4)Dzięki 2.0 można mieć taĂąszą instalację gazową niż w przypadku silników V6 wiadomo dlaczego, a i tam (chyba) nawet większej ilość ginie olej....
Reasumują auto jest super i wygląda super. W każdym razie lepiej od A4B6 i to porównując tylko materiał jaki jest użyty w środku. Polecam to auto jak i silnik. Jeśli macie okazję takowy kupić z pewnej ręki brać bez zastanowienia!! Nie będziecie żałować. Będą same zalety. Jak do tej pory auto w żadnej kwestii mnie nie zawiodło, a zaskakuje bardzo pozytywnie.
Mógłbym taki pisać cały czas ale nie będę zanudzał jak przyjdzie ochota to wymyśle nowy temacik na forum.
Zakochany fan C5-tki. (wcześniej tylko E39 chodziła mi po głowie...)
Z pozdrowieniami
Marcin
AntracytVSTeak
Mam na imię Marcin, chwiałbym opowiedzieć historię z moim audi i być członkiem waszej rodziny - AUDI A6.
Otóż do poszukiwania nowego samochodu zmusił mnie ciągle psujący się escort MK7. Padło na markę audi ponieważ w mojej rodzinie teściu ma A4 B6, a szwagier A4 B5 i sobie chwalą od wielu lat bezawaryjną pracą. Więc zacząłem szukać audi A6 C5 bo tylko na taki mnie było stać, a nie chciałem A4 ze względu, że jakoś do mnie nie przemawiało (chodzi mi o sylwetkę i wyposażenie). Tym razem przy zakupie samochodu towarzyszył mi znajomy mojego brata. Człowiek ten był mechanikiem sporo widział i się chłop znał, a że jeszcze komputer miał więc team był wystarczający. Za nim na „łowy” wyruszyliśmy przeczytałem kilka porad plus klika opinii. Dużo było takich, że C5 zadbanych ciężko znaleźć i że takich już raczej nie ma. Wówczas pomyślałem, co Ci ludzie piszą przecież „spod igły” jest pełno - tylko patrzeć na moto.allegro, otomoto, gratka itp. Fakt ogłoszeĂą było pełno ale... No właśnie ale, żeby nie skłamać chyba 10 C5 obejrzeliśmy (nie jednego dnia), i każdy to był grzmot. Jak nie był bity to był „przepracowany” albo traktowany jak obora. Bylem już załamany i powoli docierało do mnie, że chyba A6 trzeba będzie sobie odpuścić. Jednak któregoś dnia „wyłapałem” dwie blisko siebie położone okazje. Jedna to była 2.7BiTurbo, a druga klasyczna 1.9tdi 131km. Pomiędzy jedną i drugą była przepaść i wcale nie chodzi o pracę samych silników, ale o wyposażenie. Diselek praktycznie maksymalny golas jaki chyba powstał , brak skóry, brak wykoĂączeĂą w drewnie, brak spryskiwaczy reflektorów a nawet brak podłokietnika. Ale ładnie pracował i wydawało się, że chyba trzeba będzie brać golasa. Natomiast podwójnie doładowana benzynka to piękność sama w sobie miała to co samochód klasy premium powinien mieć dodatkowo beżowa skóra powodowała, że to auto musi być moje. Jednak przejażdżka zweryfikowała prawdę, podczas testów zapaliły się chyba wszystkie możliwe kontroli tak więc przed oczyma miałem choineczkę plus „dorżnięta” skrzynia biegów. Po szczegółowych „badaniach” należało zrezygnować z 2.7BiTurbo, oraz z 1.9 tdi. W dizelka potrzeba by było 6-10tyś jeszcze władować aby to jakość działało. Dodam, że tdi był z 2003 miał kosztować 27 tys a benzynka była 2001 i miała być za 21 tys. W 1.9 klima nie działała, lakier wyniszczony, jakieś czujniki powietrza były walnięte i masę innych nie mniej ważnych rzeczy do naprawy. Auto wyglądało na 500tys przebiegu (gościu na koĂącu się przyznał, że co prawda licznika nie kręcił ale wydaję mu się że poprzedni właściciel tak ). I wtedy pojawiło się trzecie ogłoszenie, kasa już wylądował z powrotem do banku,bo ogłoszenie było z auto handlu....
W sumie to nawet nie chciałem tam zaglądać bo co może mi zaoferować auto handel? Tylko podpicowany syf, no ale że było po drodze to wpadliśmy. Na placu chyba z 50 aut i faktycznie z daleka było widać, że większość to kijem było by strach dotknąć No ale patrzymy jest - ładna błyszcząca czarna, 2.0 ALT. Tak ładna, że nawet nam się jej odpalać nie chciało no i cena też nie była zachęcająca 26 tys. Ale że środek miał skórkę beżową to zawołaliśmy właściciela i poprosiliśmy o wgląd do środka. W koĂącu padło hasło to co odpalamy? Eee..a no ...bo....yyyy, a dobra weź Rafał (mój mechanik) go odpal.
Od tego momentu mówię wam -zaczęło się - tak równej, cichej wspaniałej pracy silnika to nie słyszeliśmy. Natychmiast ruszyliśmy po komputer aby go całego prześwietlić. Grzebane było chyba z godzinę i nic ANI JEDNEGO KOMUNIKATU CZY BÂŁęDU, byliśmy w szoku. Nie było się do czego przyczepić. Padł blady strach, że musi być jakoś super kamuflowane no bo jak w tej całej kupie śmieci może się trafić perełka?? Samochód był od konsulatu generalnego Ukrainy w GdaĂąsku i stamtąd go pozyskali. Miał książeczkę serwisową a był serwisowany w ASO w GdaĂąsku u Groblewskiego. Daleko do weryfikacji przebiegu nie mieliśmy. Auto miała najechane tylko UWAGA prawdziwe 144 tyś km ! Postanowiliśmy go kupić licząc na jakąś obniżkę a gościu do nas, że co najwyżej może być licytacja kto da więcej bo już pewny klient jedzie do niego następnego dnia. W koĂącu stanęło na tym, że jak damy od razu kasę to pójdzie za 26. Zgodziliśmy się. Auto mam od stycznia 2012 i NADAL NIE ÂŻAÂŁUJę WYBORU!!! Tak więc z tymi auto handlami to różnie bywa w każdym razie nie można ich tak skreślać, trzeba również kupować „na trzeźwo” najlepiej z kimś kto ma o motoryzacji wiedzę. A teraz parę faktów jakie odnotowałem do tej pory o tym aucie, zwłaszcza o silniku 2.0 ALT:
1)Bzdurą jest, że silnik ten jest za słaby do C5. Pewnie jest za słaby dla osoby która jeździła całe życie 250KM i więcej, ale dla osób które przesiadły się z astr, escortów, fiatów itp. o mocy 90KM to idealny motor. Silnik jest super elastyczny i dynamiczny. Jak ktoś nie jeździ dużo to wcale nie musi go kłaść w gaz (spalanie 8-9L/100km).
2)Bzdurą jest że pali oleju tyle co benzyny. Od zakupu mam najechane juz ponad 6tys, i wiem, że faktycznie pali olej ale.... Winą nie jest silnik tylko super szczelna odma, wystarczy założyć siateczkę na odmę i powinno być dobrze. Ja niczego nie przerabiałem bo spalanie mam w okolicach 0,23-0,25 litra na 1000km. Więc tragedii nie ma. W zamian mam prosty i trwały silniczek który spokojnie będzie taĂąszy w użytkowaniu od 2.5 tdi i od benzyniaków V6.
3)Dzięki benzynie mam w kabinie ciszej niż tedeikach oraz taniej. Bo jeśli auto będę użytkował powiedzmy przez 8 lat (jest to realne w koĂącu auto ma mały przebieg i jest z 2003) to nie będę musiał niczego przy nim robić. W tdi: dwumas, turbina i pewnie i wtryski bo auta te mają sporo już teraz najechane a dopiero co za 8 lat. Nie wspominając ze za dobrego tdi w z tym samym wyposażeniem i rocznikiem trzeba by było dać przynajmniej 10 tys więcej i kiedy (lub na czym ) by się to „zwróciło”?
4)Dzięki 2.0 można mieć taĂąszą instalację gazową niż w przypadku silników V6 wiadomo dlaczego, a i tam (chyba) nawet większej ilość ginie olej....
Reasumują auto jest super i wygląda super. W każdym razie lepiej od A4B6 i to porównując tylko materiał jaki jest użyty w środku. Polecam to auto jak i silnik. Jeśli macie okazję takowy kupić z pewnej ręki brać bez zastanowienia!! Nie będziecie żałować. Będą same zalety. Jak do tej pory auto w żadnej kwestii mnie nie zawiodło, a zaskakuje bardzo pozytywnie.
Mógłbym taki pisać cały czas ale nie będę zanudzał jak przyjdzie ochota to wymyśle nowy temacik na forum.
Zakochany fan C5-tki. (wcześniej tylko E39 chodziła mi po głowie...)
Z pozdrowieniami
Marcin
AntracytVSTeak
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 gru 2011, 11:47
- Imię: Rafał
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2012
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDUC 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
pokusiłem się o przeczytanie , gratuluje zakupu ,
jak na Twoje preferencje auto ideał jak możesz pokaz więcej fotek
ja osobiście nie przepadam za połączeniem jasna skóra i ciemna deska rozdzielcza , lepiej według mnie wygląda wnętrze jak jest jednolite czarne / beżowe
a to co na pierwszy rzut oka mi się rzuciło to świecąca się lampka w drzwiach kierowcy , mikro styki nie sa poprzecierane
pozdrawiam
jak na Twoje preferencje auto ideał jak możesz pokaz więcej fotek
ja osobiście nie przepadam za połączeniem jasna skóra i ciemna deska rozdzielcza , lepiej według mnie wygląda wnętrze jak jest jednolite czarne / beżowe
a to co na pierwszy rzut oka mi się rzuciło to świecąca się lampka w drzwiach kierowcy , mikro styki nie sa poprzecierane
pozdrawiam
- AntracytVSTeak
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 gru 2011, 22:55
- Lokalizacja: Pomorze -Kaszuby
- Kontakt:
Szczerze pisząc to mi również kiedyś bardziej podobała się kolorystka w jednej barwie (auto w środku całe beżowe, bo czarnego to bym nie zniósł). Jednak taka konfiguracja czary/beż jest sporo praktyczniejsza. Czarna kierownica, plus czarne uchwyt i deska powodują, że tak nie widać na nich brudu. A człowiek z rożnych nie raz przyczyn nie miał idealnie czystych dłoni. Jak dla mnie tak jest fajnie
Też przeczytałem całość, ja mojej szukałem 2dni , tylko nie miałem jakiś wymagaĂą z kosmosu do auta które ma 13lat i jest klasą auta które jest intensywnie eksploatowane, natomiast jak już patrzysz pod tym względem że 2.0 a nie v6 bo mniej pali itp to może a6 nie jest wyborem dla ciebie ? ja osobiście mam 2.8 v6 a nie wyobrażam sobie w tym aucie mniejszego motoru niż 1.8t/2.4 v6, auto które wazy 1,7t musi mieć moment, obecnie w omedze mam 2.0 136km( ponoć ) auto wazy ponad 200kg mniej niż audi i ta moc jest na styk, ale brakuję właśnie momentu i mocy z dołu do komfortowej i wygodnej jazdy, swoją drogą każdy ma inne gusta więc kupiłeś co chciałeś i oby ci się nie pierniczyła
- AntracytVSTeak
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 gru 2011, 22:55
- Lokalizacja: Pomorze -Kaszuby
- Kontakt:
Gdyby nie jej idealny stan to bym sobie podziękował .A auto służy mi do przejazdu z punktu A do B. Co do samego motoru naprawdę koledzy to auto nie jest mułem. Od 3000 obr. naprawdę fajnie ciągnie... Co do omegi, moje audi też waży mniej niż 1500kg (m.in. dlatego ze ma ALT) i ma nie co inna (chyba lepszą) charakterystykę od silnika w omedze i chyba więcej NM.
Silniki vagowskie są zdecydowanie lepsze niż oplowskie z tamtych lat, więc napewno chodzi lepiej, miałem w polo 1,4 60km a chodził bardzo fajnie, masą sugerowałem się mojej a6 która w dowodzie ma 1695kg a omega 1425k, kwestia biegów pewnie też bo u siebie miałem 1-60kmh 2-120 napisz jak jest u ciebie w a6, bo do prędkości miejskiej jak masz np 1-40 2- 85 to tragedii nie powinno być jeżeli auto waży faktyczne 1,4t, swoją drogą u siebie w v6 to nawet nie przychodziła mi na myśl jazda od 3tyś obrotów
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 329
- Rejestracja: 03 lut 2009, 15:06
- Imię: Kamil
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BFC 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wałcz
- Kontakt:
piekne autko wypracowanie tez srodek jak u mnie
100 tyś km bezawaryjnie. Teraz niestety często nie odpala silnik 2.5TDI A6 C5.
- Adriano007
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 591
- Rejestracja: 30 lip 2009, 21:33
- Imię: Adrian
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Spytkowice
- Kontakt:
- AntracytVSTeak
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 gru 2011, 22:55
- Lokalizacja: Pomorze -Kaszuby
- Kontakt:
Ostatnio zmieniony 09 maja 2012, 22:32 przez AntracytVSTeak, łącznie zmieniany 2 razy.
- AntracytVSTeak
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 gru 2011, 22:55
- Lokalizacja: Pomorze -Kaszuby
- Kontakt:
Dodam, że ten oprócz chlapaczów, miał znaczek metalowy owalny CD - korpus dyplomatyczny (ale go zwaliłem bo Policja za to chciała mi wlepić 50 zł mandatu), oryginalny zamek na maszt do flagi samochodowej (był z lewej strony błotnika) ale go usunąłem bo nigdzie nie mogłem owego masztu zdobyć, a przyciemniane szyby też były, też pewnie zwalę (bo się czepiali).
- AntracytVSTeak
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 gru 2011, 22:55
- Lokalizacja: Pomorze -Kaszuby
- Kontakt:
- dareka44
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 119
- Rejestracja: 11 mar 2011, 21:39
- Imię: Dariusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2005
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: INOWROCLAW
ÂŁadny sedanik , tylko ten silnik coś mnie nie przekonuje .
Mój dobry znajomy ma w B6 ten motor(ALT). Przeszedł z nim dosłownie koszmar. Palił 1,5 litra oleju na tysiąc(przy delikatnej jeździe)Kupił drugi z małym przebiegiem i znów to samo. Kultura pracy tych silników nie wskazywała by z nimi było coś nie tak! Wymienił pierścienie i uszczelniacze. Nic to nie dało. Dopiero całkowity remont głowicy zrobił robotę. Z tego co mówił , wynika ,że w tych silnikach największą wadą są krótkie prowadnice zaworów, które się szybko zużywają.
Mam nadzieję , że nie Cię wystraszyłem , bo nie o to mi chodziło, wręcz przeciwnie. W przyszłości ,może moje wskazówki coś pomogą.
Pozdrawiam i szerokości życzę
Mój dobry znajomy ma w B6 ten motor(ALT). Przeszedł z nim dosłownie koszmar. Palił 1,5 litra oleju na tysiąc(przy delikatnej jeździe)Kupił drugi z małym przebiegiem i znów to samo. Kultura pracy tych silników nie wskazywała by z nimi było coś nie tak! Wymienił pierścienie i uszczelniacze. Nic to nie dało. Dopiero całkowity remont głowicy zrobił robotę. Z tego co mówił , wynika ,że w tych silnikach największą wadą są krótkie prowadnice zaworów, które się szybko zużywają.
Mam nadzieję , że nie Cię wystraszyłem , bo nie o to mi chodziło, wręcz przeciwnie. W przyszłości ,może moje wskazówki coś pomogą.
Pozdrawiam i szerokości życzę
Było
B2 1983 - 1.8, B3 1988 - 1.8 , C4 1992 - 2.8 , A4 1999 - 2.8 QUATTRO, S2 1992 - 2.2 T (sedan)
Jest A4 99 -1.8T, A6 02 -3.0 QUATTRO , A6 C6 - 3.0 D Q
B2 1983 - 1.8, B3 1988 - 1.8 , C4 1992 - 2.8 , A4 1999 - 2.8 QUATTRO, S2 1992 - 2.2 T (sedan)
Jest A4 99 -1.8T, A6 02 -3.0 QUATTRO , A6 C6 - 3.0 D Q
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga