Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam

mam następujący problem wymieniałem wczoraj felgi i postanowiłem przyjrzeć się nieprawidłowej pracy ręcznego , klocki są zdrowe i wszystko z samymi zaciskami ok ,

sprawa wygląda tak ręczny chodzi dość lekko opór czuje przy końcu zaciągania ręcznego , zaciska się tylko lewe tylne kolo staje dęba natomiast prawe nie robiłem to sam wiec nie mogłem sprawdzić czy jest jaki kol wiek ruch na zacisku z prawej strony ale wydaje mi się ze nie i ze linka pozostaje w tej samej pozycji czyli jak by była pęknięta ,

podejrzewam o to albo rozregulowanie się linki albo o jej zerwanie , czy może mi ktoś przybliżyć jak mógłbym sprawdzić stan linki , bądź ja wyregulować? nawet nie wiem za bardzo jak się do tego zabrać na początek chciałbym sprawdzić mocowanie przy samej dźwigni ręcznego ale nie wiem jak rozebrać tunel środkowy , wyczytałem tez na forum ze regulacja jest pod autem i potrzeba kanału ale to tylko ktoś napomkną o tym wiec żadnych konkretnych informacji nie otrzymałem

proszę o pomoc

Witam mam ten sam problem,wymienialem ostatnio nowe tarcze,klocki i regeneracja zaciskow i ylo ok,a teraz po dwoch tyg jezdzenia reczny bardzo lekko lapie na samej gorze i lekko chodzi,podejrzewam ze to ta sprezyna co jest na zacisku spadla z jednego kola,musze zajrzec tam chyba ze cos innego?

odświeżam może ktoś nam pomoże zapoda jakis schemat układu chamulca ręcznego co i w jaki sposób sprawdzić ?

pozdrawiam

raftor, niech pomocnik zaciąga hamulec a Ty kleknij i schyl glowę to zobaczysz czy dxwigienki zacisków pracuja. Możesz też w ciemno, tzn nie zaglądać tylko chwycić ręką za dźwigienkę, ale uważaj coby palców nie przycieło .

Jesli jeden zacisk pracuje a drugi nie, to może być pęknęta linka ale duzo bardziej prawdopodobne jest że linka zardzewiala w pancerzu i "stoi". Dzieje się tak przy uszkodzeniu zewnętrznej tworzywowej powłoki pancerza, woda wnika do środka i korozja gotowa. Wtedy wymieniasz linkę lewą lub prawą. Odczepiasz linke od zacisku i od dźwigni (od strony nakładki tunelu) i wymieniasz.

Oczywiście sprawdź tez czy same zaciski pracują prawidłowo, bo może być zatarta dźwigienka Dźwigienka da się ruszać ręką więc sprawdzenie proste

dziękuje kolego po raz kolejny plusik dla Ciebie

a możesz mi jeszcze powiedzieć czy dostanie się do zaczepów przy dźwigni w tunelu jest ciężkie ? nie wiem jak się zabrać do tego ? , czy trzeba caly tunel zdjąć podłokietnik itp? jeśli tak to trochę roboty z tym będzie a no i jeszczze pewnie wyregulować będzie trzeba odpowiednio

pozdrawiam

raftor, a wiesz już na pewno, że linka ? (a nie np. zatarta oś dźwigni w zacisku). Co do tunelu to linkę zdarzyło mi sie tylko wymieniać w octavii I. W A6 tylko przy okazji jakiegos prowadzenia kabli widziałem, że mechanizm tak samo zbudowany.

EDIT: Jednak mechanizm tylko z góry wygląda tak samo, regulacja to iezła zabawa wymagająca działania zarówno od góry jak i od dołu auta.

RomanS pisze:raftor, a wiesz już na pewno, że linka ? (a nie np. zatarta oś dźwigni w zacisku). Co do tunelu to linkę zdarzyło mi sie tylko wymieniać w octavii I. W A6 tylko przy okazji jakiegos prowadzenia kabli widziałem, że mechanizm tak samo zbudowany. Demontaz tunelu zaczałbym od wylotów powietrza na tył i ewentualnie także podłokietnik. Linka ma nakrętkę na kluczyk 10. Regulujesz tak aby było napięcie linki podobne jak tej drugiej. A w efekcie to zdaje sie ma być tak, zeby 4-5 ząbkówto był max-zahamowanie całkowite

jeszcze nie wiem kolego co to dokładnie na początku kwietnia biorę sie za wymianę wahaczy z przodu wiec wezmę sie odrazu za linke hamulca wystaje mi sie ze to linka bo z tego co widziałem to na kole nie było ruchu po zaciągnięciu dźwigni , jak zacznę prace to poinformuje co i jak

Podłącze się pod temat z pytaniem: Gdzie reguluje się długość linki od hamulca ręcznego?

Blade05 pisze:Podłącze się pod temat z pytaniem: Gdzie reguluje się długość linki od hamulca ręcznego?

Regulacja linek jest pod autem.

Nie wiem jak w quattro ale w mojej audi z 98 z napędem na jedną oś regulacja linek znajduję się pod autkiem. na wysokości tylnych nawiewów wewnątrz auta. Aby się do regulatora dostać trzeba kanał i ściągnąć te osłony co oddzielają wydech od elementów karoserii. Dostęp średni , ale da się. Ale osobiście polecam dokładne sprawdzenie zacisków. wystarczy poruszać dźwigienką przy zacisku od ręcznego i zobaczyć, czy klocki pracują. Często nieumiejętna wymiana tylnych klocków załatwia zacisk na amen ( hamulec ręczny ).

Dostałem info, że podobno można to zrobić przy samych zaciskach.

UWAGA. Poprzednio napisałem o regulacji linek w tunelu bo tak robiłem w Octavii i domniemywałem, ze w A6 jest ten sam mechanizm. Po sprawdzeniu okazało sie, że jest inaczej.
Wymagana jest ingerencja zarówno z tunelu jak i od spodu auta, jak napisał dms13,.

Opis jak to zrobic jest dosyc obszerny, zagmatwany i z rysunkami. Niestety nie mam jak tego skopiowac bo to z książki i z powodu zagmatwania malo to zrozumiałe.
Dodatkowa trudność dla quattro to to, że napisane jest że trzeba najpierw zdemontować układ wydechowy ! No przynajmniej jego środkową część, jeśli to tak się da <szok>

Blade05 pisze:Dostałem info, że podobno można to zrobić przy samych zaciskach.

No to akurat na pewno nie jest prawda. Obejrzyj zaciski, tam nie ma żadnych elementów umozliwiających jakąś regulację

Ciekawe, czy ktoś z powyższych rozwiązał problem, bo nikt już nie dał znać. Więc ja wyjaśnię temat, który też mnie trapił od dawna.
Mianowicie też miałem to samo, że dźwignia łapała na samej górze i zaciągała tylko jeden zacisk. Problem jest banalny (przynajmniej u mnie był) i żadna linka się nie zerwała, ani się nie zatarła. Gdyby się zatarła, to w ogóle by jej nie zaciągnął. Po prostu linka spadła z jej uchwytu przy dźwigni ręcznego i trzeba ją było na nowo w nim umieścić. Jak? Rozebrać tunel. Jak? Łatwo - trenowałem dwa razy, bo po pierwszym razie znów wypadła i musiałem zabezpieczyć.
A więc, wyciągamy tylny nawiew i już mamy wszystko, co nas interesuje.
Odpinamy wtyczki od nawiewu, odkręcamy wszystkie śruby, które za nim widać, zdejmujemy podłokietnik, wszystkie zaślepki, listwy i korytka przy dźwigni ręcznego, odkręcamy resztę śrubek (nie ma tego wiele - może 6 wszystkich), jeszcze podnosimy plastik w którym siedzi mieszek od biegów i tam na łączeniu odkręcamy 2 ostatnie śrubki. Rozłączamy jeszcze te plastiki, co obudowują dźwignię ręcznego i niemal swobodne zdejmujemy tunel. Teraz już rozebranie i złożenie zajęłoby mi do 0,5 h, także nie ma tam gimnastyki.
Resztę widać. Na końcu dźwigni jest taki profilowany uchwyt na końcówki obu linek. Jedna pewnie wypadła i dlatego dźwignia idzie wysoko, bo trzyma uchwyt na środku, opór stawia jedna linka, uchwyt się przekręca i jest luz. Nie mam zdjęć, ale to tak jakby waga szalkowa z ciężarem z jednej strony, bo z drugiej spadł.
Wkładamy linkę na miejsce i ręczny działa! Istotna uwaga ode mnie, jeśli ktoś nie chce za chwilę rozbierać znowu, bo linka może wypaść; w otworki od góry włożyłem po odpowiedniej śrubce, aby zabezpieczyć linki przed ponownym wysunięciem i VOILA!!!

raftor pisze:sprawa wygląda tak ręczny chodzi dość lekko opór czuje przy końcu zaciągania ręcznego , zaciska się tylko lewe tylne kolo staje dęba natomiast prawe nie robiłem to sam wiec nie mogłem sprawdzić czy jest jaki kol wiek ruch na zacisku

raftor, jeśli jeszcze żyjesz, to mam nadzieję, że przez cztery lata popracowałeś nad interpunkcją.