Wiele postów na zagranicznych forach przewinęło się z informacjami, że te silniki w S6 i A8 spalają sporo oleju po przebiegach już od 50000 km (podejrzewam, że inne silniki tego koncernu z tych lat produkcji również miały apetyt na olej)! Niektórzy winą za to obarczają powłokę gładzi, inny zaś uszczelniacze...
Moje pierwsze spostrzeżenia sugerowały gładź, bo wydawało mi się, że po kilkudniowym postoju samochodu (bez eksploatacji) po odpaleniu w przypadku zużytych uszczelniaczy powinno pojawić się dymienie (szaro-niebieski dym)... a u mnie nic takiego nie występowało.
Jednakże zauważyłem dymienie w innych warunkach: po rozgrzaniu silnika (nie lubię kręcić jednostki na zimno), dając po obrotach widać niebieski dym...ale wyłącznie przy pierwszym wciśnięciu gazu... ponowne wciskanie gazu w podłogę nie daje oznak dymienia... to mogłoby wskazywać jednak na uszczelniacze.
Druga kwestia eliminująca styk pierścienie-gładź: jakieś 2000km temu zaaplikowałem silnikowi pewien środek. Nie bójcie się nie motodoktor, czy jakiś xeramics itp.

Spalanie oleju nie spadło.
Oczywiście za tydzień jestem umówiony na próbę olejową, aby całkowicie wykluczyć niesprawności dołu silnika.
Reasumując, pierwsze wnioski sugerują jednak uszczelniacze...acha spalanie oleju jest podobne niezależnie, czy jeżdżę ostro czy stoję w korku
