Problem jest dość dziwny bo bardzo rzadko występuje.
Wydaje mi się, że pojawia się po dłuższej jeździe (poranne korki w drodze do pracy).
CO SIę DZIEJE: puszczam pedał hamulca i słyszę nagle takie powolne zasysanie powietrza. Pedał w tym momencie powoli unosi się do góry.
Pedał cały czas jest w 100% sprawny. Nie miałem z hamulcami najmniejszych problemów. Nawet po tym jak on sobie tak "zaciągał" powietrze mogę go wcisnąć na maksa i nie wpada w podłogę etc.
Z góry wielkie dzięki za pomoc
