Witam szanowne grono.
Panowie i Panie jestem szczęśliwym posiadaczem 2.7 bt. i nie jestem maniakiem typu coś stuknie puknie a ja u mechanika

, ale zaczynam się martwić co jest z moim motorem napędowym..., otóż po każdym rannym odpaleniu lub nawet jak postoi z 4-5h pod pracą przez chwilkę co najmniej jak jest teraz ciepło silnik po odpaleniu chodzi bardzo głośno przez jakies 20s nie jest to metaliczny stuk (na początku myslałem ze to szklanki) wydobywa się to po stronie kierowcy i co jest bardzo dziwne tak jak sie włącza tak sie wyłączy czyli natychmiast, nie zadne wyciszenie, ale jest to na prawde głośne a jak się otworzy maskę to jest katastrofa. Auto mam od 2 miesięcy i zaraz po zakupie wymieniłem rozrząd plus popma + wieloklinowy, może to mechanik coś zawalił

??
Ps. chyba sobię nie przypominam aby po kupieniu przed ingerencją mechanika coś takiego było, i dodam jeszcze że jak było na minusie to jak liczyłem czas ile tak głosno chodziło to wyliczyłem ze nawet 1m 30s. i wyczytałem ostatnio na forum ze to moze byc pompa pneumatyczna

??? ktos potwierdzi

??
a i dodam jeszcze ze mam uszkodzona sonde lambde rząd pierwszy, moze cos komus to powie.
proszę o pomoc.