
Tydzień temu przestał działać pilot w kluczyku, a wieczorem zauważyłem stojącą wodę na podłodze za pasażerem (wersja angielska). Akurat musiałem gdzieś jechać, więc pomyślałem, że sprawdzę po powrocie, a tu po drodze zaczęły się włączać awaryjne i zamykać centralny zamek. Po powrocie wrzuciłem 'audi podłoga woda' w google i znalazłem kilka trafień dotyczących zapchanej klimy zrzucającej wodę do środka. A więc wymontowałem fotel, dywany w górę i szok - kilka cm stojącej wody, a w środku elektronika. Pożyczyłem odkurzacz piorący i wyciągnąłem wiadro wody

Ostatecznie okazało się, że to nie klima, tylko uszkodzona uszczelka, akurat na wysokości filtra kabinowego, przez który woda lała się do środka. Zakładam, że miałem wymienianą przednią szybę i uszkodzono uszczelkę przy zakładaniu, dziwne tylko, że wyszło to dopiero teraz, bo mam te auto już ze 3 lata. Uszczelka odstawała tylko na ok 1mm, dlatego nie zauważyłem. Zastanawiam się tylko jak długo zbierała się ta woda, chociaż ostatnio dużo padało...
Elektronika (moduł komfortu) już wysuszona, centralny znowu działa, alarm się już nie włącza samoczynnie, ale pozostał tylko problem otwierania z pilota. Orientuje się ktoś lepiej w temacie czy moduł komfortu jednak do wymiany czy mogło mi kodowanie kluczyków w jakiś sposób wyskoczyć? Mam polski vag usb 2.5, ale raczej mało praktyki w jego używaniu.
Proszę o pomoc/jakąś podpowiedź