wszystko ok.zrobione zgodnie z powyższymi radami. ja wyciągnąłem cały zespól zaworowy na stół, później było łatwiej. u mnie zasyfione były niemiłosiernie (poprzedni właściciel chyba wodę wlał do okładu). ważne, aby te same wkręty trafiły w to samo miejsce. http://images68.fotosik.pl/1007/27ef1ff3d07...