pkpintercity pisze: ↑10 lis 2024, 23:06
A ja myślałem że są hermetyczne. Ok zrobię tak jutro i dam znać. Czyli odpalam auto grzeje przełącza się sam na LPG. Potem zakręcamy gaz w butli i czekam aż zgaśnie lub przełączy na benzynę. I co dalej

??
Jak się skończy gaz w układzie zasilania gazu, nie będzie jechać na gazie, choćby wszystko po drodze było niesprawne, z pustego nie ma bata, nie pojedzie. Wtedy masz 100% pewności, że na pewno jedziesz TYLKO na benzynie. Wykluczasz co najmniej cztery możliwe usterki sterowania LPG za jednym razem (o to chodzi).
pkpintercity pisze: ↑10 lis 2024, 23:06
Ano właśnie nie dawało mi kiedyś spokoju jedna rzecz czemu jak jechałem po autostradzie na gazie zjadło mi raz benzynę. Potem miałem podobnie że spadał mi poziom paliwa. Potem zaś się uspokoiło.
Jeśli coś się przestało dziać samemu, jest to najgorszy typ usterki. Nie ma warunków do replikacji = nie dojdziesz. Sterowniki LPG mają możliwość tzw. podpierania się benzyną, np. ciśnienie pracy LPG ma być w układzie zasilania minimalnie 0.95 bara, spada poniżej (z różnych przyczyn), są wtedy dwie generalne opcje: sterownik LPG rozłącza po jednym cylindrze z LPG na benzynę (ratując spadające ciśnienie, walczy o dalszą jazdę na LPG) i po czasie, gdy ciśnienie będzie znów OK, wróci w całości na LPG, albo w całości przechodzi na benzynę i powróci na LPG. Różni producenci, różne sterowniki, w niektórych można ustawić, żeby działo się to po cichu, w niektórych można to sygnalizować, co producent to inne rozwiązania.
W Audi, to ważne, wskazania benzyny w baku wskazuje pływak, bo są auta, gdzie licznik wylicza to sobie na bieżąco z czasów wtrysków a realnie wskazuje tylko przed odpalenie silnika i nazad tak samo w pętli.
pkpintercity pisze: ↑10 lis 2024, 23:06
Ano właśnie nie dawało mi kiedyś spokoju jedna rzecz czemu jak jechałem po autostradzie na gazie zjadło mi raz benzynę. Potem miałem podobnie że spadał mi poziom paliwa.
Już wiesz: opadająca wskazówka poziomu paliwa = fizyczne opadanie pływaka (zmiana rezystancji, odczytasz to dokładnie w VCDS, w [17] licznik, bloki pomiarowe.
pkpintercity pisze: ↑10 lis 2024, 23:06
Bo jak zakręcę gaz w butli to wyłapie to reduktor jako niskie ciśnienie tj. koniec gazu i wtedy piszczy centralka i automatycznie przełącza na benzynę.
Tak, od tego momentu masz pewność, że układ zasilania gazem (przewody, węże) są puste. Musisz wtedy jechać na benzynie.
pkpintercity pisze: ↑10 lis 2024, 23:06
Ale czasem jest tak że jadę na gazie i już nie piszczy że koniec tylko mruga ta lampka. Jechałem w góry w lipcu to wtedy najlepsze jaja. Zatankowałem auto LPG do pełna a ten mi piszczy że pusty jadę dalej przełącza się na gaz po chwili tylko mruga bez piszczenia znów benzyna i tak wkołko. Przełączyłem na benzynę zajechałem na miejsce 2 dni później wracałem zero problemów.
Mrugająca centralka LPG (tak się nazywa ta kostka w kabinie kierowcy, z diodą stanu pracy i poziomu gazu) może mieć wiele przyczyn a rozłączenie LPG może być z powodu np.: błędu czujnika temperatury gazu, temperatury reduktora, ciśnienie gazu poza zakresem dopuszczalnych ciśnień pracy. Mamy 2024 rok: łączymy się z LPG i sprawdzamy zapisane błędy, nie gdybamy.
pkpintercity pisze: ↑10 lis 2024, 23:06
Czyli wpierw na benzynie a potem na gazie czyli przejść na gaz i wyjąć bezpiecznik pompy paliwa jedno z drugim się wykluczy.
Wyjęcie bezpiecznika pompy paliwa i taka jazda na gazie
TO SKRAJNY DEBILIZM! Jeśli zabraknie LPG, spróbuje przejść na benzynę, na benzynie od razu zgaśnie, gdy zgaśnie nie będzie podciśnienia, serwo hamulcowe zwiększa siłę hamowania operując podciśnieniem, którego nie będzie. Fizycznie zostanie Ci możliwość JEDNEGO hamowania ze wspomaganie, ale JEDNO wciśnięcie pedału hamowania, bez jego popuszczania, gdy układ jest w pełni szczelny i sprawny. Prosty sposób do zabicia się. Na pewno wiesz, co chciałbyś zrobić?
pkpintercity pisze: ↑11 lis 2024, 19:15
A więc tak dziś miałem jazdę 80km. Rano przed odpaleniem zakręciłem gaz w butli odpalam samochód chwilę padami z obrotami dostał i się uspokoił. Potem już jazda normalnie.
Zrobiłeś bardzo dobrze.
pkpintercity pisze: ↑11 lis 2024, 19:15
[...] podłączam vcds i mamy błąd którego na LPG nie ma 16805 P0421 - katalizator wstępny 1 za mała skuteczność reszta bez zmian [...]
Druga sonda (za katalizatorem) faluje (nie powinna), to że występuje na benzynie a nie na LPG nie ma większego znaczenia, katalizator się kończy lub nieszczelność w układzie wydechowym. Druga sonda mierzy zawartość tlenu, powinna być stała, poczytaj o katalizatorze (szczególnie jego funkcji akumulacji).
pkpintercity pisze: ↑11 lis 2024, 19:15
Najlepsze jest to że wogole nie czuć żeby ten zapłon wypadał zero szarpania czy coś. Oprócz tego co na zimnym chodź i na ciepłym też się to pojawia ale tylko w tym zakresie.
Jeśli pojawia się w jakimś zakresie, znaczy że problem fizycznie jest. Wypadanie zapłonów polega na detekcji określonych fizycznych szarpnięć przez czujnik przykręcony do bloku silnika, to tylko elektronika, ktoś to tak oprogramował, nie da rady wszystkiego oprogramować i przewidzieć.
Może być, że mechanik, któremu zechce się dochodzić i szukać, będzie kiedyś koniecznością. Tu, niestety, wchodzi ekonomia i pytanie: czy warto przy wieku i księgowej wartości naszych aut?