Z dnia na dzień auto zaczęło mi wskazywać śmieszne niskie spalanie.
Zużycia wręcz nienormalne, spalanie wg komputera ze średniego 11,8 spadło mi na 9l. W trasie przy przepisowych prędkościach zszedłem nawet do wskazań 7,4 na odcinku 300km (fizycznie 10,5 wyszło)
Podkreślam - jest to tylko błąd wskazań komputera. Fizyczne spalanie auta jak było tak nadal się nie zmienia (11-13,5 LPG).
Zwykle wskazania komputera a faktyczne zużycie (gazu) kręciło się na różnicy około 15-20%, ale jak nagle zobaczyłem różnice 40% to powiem zwróciło moja uwagę. Nawet po naniesieniu max korekt na kompie (do 115%) nadal nie zbliżam się do chociaż w miarę podobnych wyników. Teraz po korektach wskazań musze wyprzedzać wszystko co widzę, żeby komputer dobił powyżej 10,5 ("normalnie" miałbym sporo powyżej 14 ...)
Nie ma to związku z pogodą, stylem jazdy, obserwuję sytuację już od prawie 2 tys km. (w niczym to nie przeszkadza ale ta ciekawość ...)
Zero błędów na VCDS, "moc"
 auta nadal tak sama
  auta nadal tak sama 
							






 dlatego też jeżdżąc na LPG reaguje wskaźnik paliwa myśląc że zużywa benzynę. Ale tak, sprawdzałem, nie ma znaczenia na jakim paliwie jadę - na obu pokazuje tak samo niskie spalanie.
 dlatego też jeżdżąc na LPG reaguje wskaźnik paliwa myśląc że zużywa benzynę. Ale tak, sprawdzałem, nie ma znaczenia na jakim paliwie jadę - na obu pokazuje tak samo niskie spalanie. 
 
 )
  )










 
 
