Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

sabuk2006 pisze: ↑

23 kwie 2022, 22:10

mypenza pisze: ↑

23 kwie 2022, 10:29

mat1324 pisze: ↑

21 kwie 2022, 23:47

Ogólnie cała głowica jest słabsza, bo na pierwszych trzech cylindrach jest lepiej.

Tyle to wiem, pozostaje pytanie czy opłaca się robić, czy nie taniej wyjdzie przełożenie motoru.

Witam.
Nie wiem jaki masz przebieg.
Wg mnie w pierwszej kolejności zrobiłbym płukankę silnika (już nic nie zaszkodzi a może i pomóc) zobacz na YT.




Jeśli nadal problem (to wg. mnie) poszedłbym na ściągnięcie głowicy i dokonał dokładną weryfikację a przede wszystkim zawory i ich gniazda. Jeśli wygląda na 100% OK to wymieniłbym pierścienie na tłokach 4-5-6 tylko z tej strony.

P/S
Kupno drugiego silnika (nie wiadomo w jakim jest stanie) + jego wymiana (podłączenie itd. itp.) niesie spore koszty i nie ma gwarancji, że będzie dużo lepiej, ale to jest moje zdanie a Ty zrobisz jak uważasz.

Pozdrawiam.

Witaj, przebieg to niecałe 232tyś. Jestem świeżo po wymianie oleju wraz z płukanką.

Witam.
To ciśnienie, które podałeś jest już po płukance ? A jakie było wcześniej przed płukaniem ?
Sprawdza się przed i po aby dowiedzieć się czy pomogło.
Skoro masz tylko te 230tyś. to bym zrzucił głowice 4-5-6 cylindra i dał ją do regeneracji. Najtańszy koszt.

https://youtu.be/X1DsBkvcOq8

Pozdrawiam.

sabuk2006 pisze: ↑

24 kwie 2022, 08:27

Witam.
To ciśnienie, które podałeś jest już po płukance ? A jakie było wcześniej przed płukaniem ?
Sprawdza się przed i po aby dowiedzieć się czy pomogło.
Skoro masz tylko te 230tyś. to bym zrzucił głowice 4-5-6 cylindra i dał ją do regeneracji. Najtańszy koszt.

https://youtu.be/X1DsBkvcOq8

Pozdrawiam.

Przed wymianą oleju było po 10 bar, pisane było w temacie wcześniej. Teraz wymieniłem olej wraz z płukanką i jest na 5 9,5bara. W międzyczasie umówiony byłem z mechanikiem, który robił mi rok temu rozrząd. Bo autem teleport na jałowych, podpiąłem pod kompa w serwisie i stwierdzili przestawienie rozrządu, bo katy wyprzedzenia różnicy jest 6,4 tych jednostek KW*. Pojechałem do mechanika od rozrządu a on od razu zaczął sprawdzać ciśnienia.

Czy może być taka sytuacja, że kiedy walki nie mają synchronizacji to nie będzie tego ciśnienia?

Napiszę coś niecoś o kosztach.

Robocizna przy remoncie głowicy chce ode mnie 6k. Auto straciło moc (ponoć stanęły koła zmiennych faz) za 2 szt trzeba dać że 3k nowe. Remont głowicy w zależności od tego jaki zakres prac będzie +/- 2k

Wychodzi 11k za wszystko.

Brak synchronizacji jak najbardziej może spowodować zmniejszenie ciśnienia - jeśli któryś zawór będzie niedomknięty podczas gdy powinien to ciśnienie idzie w wydech. Czy przy sprawdzeniu ciśnienia sprężania była wykonana próba olejowa?

Dlugi11 pisze: ↑

24 kwie 2022, 11:32

Brak synchronizacji jak najbardziej może spowodować zmniejszenie ciśnienia - jeśli któryś zawór będzie niedomknięty podczas gdy powinien to ciśnienie idzie w wydech. Czy przy sprawdzeniu ciśnienia sprężania była wykonana próba olejowa?

Nie było wykonywanej takiej próby olejowej. Pytanie co z tymi kołami zmiennych faz rozrządu, jak to możliwe, że one "stanęły" po wymianie rozrządu i czego tyczy ta różnica między nimi. Faktycznie mogły się zużyć kiedy rozrząd już był kaput?

Chyba wpierw zdecyduje się na wymianę tych kół. Rozumiem, że po wymianie synchronizacja powinna się wyrównać, tzn ta różnica między głowicami powinna być mniejsze niż wartość dopuszczalna. W tym przypadku wynosi ona 4KW* zgodnie z informacją z netu.

Czekam w kolejce na sprawdzenie tego rozrządu dlaczego takie korekty są takie poza skalą.

Dziś mrugnął kilka razy check. Błąd P1527 Przestawienie walka rozrządu zespół 1 - zwarcie z masą.

Podmieniłem te zawory dalej ten sam błąd. Na oko wizualnie nie widać jakiś uszkodzeń we wtyczce i wiązce.

Potrzebuję numery seryjne wariatorów do silnika 2.4 BDW, tam idą dwa ssące?

Do mojego rozrządu, który robiłem rok temu (8,5k zł) muszę dorzucić kolejne +/- 5k zł do wymiany wariatorów. Znalazłem firmę w necie która robi takie nowe, wzmocnione firmy Mehenker. Koszt jednego 800zl ale muszę się upewnić czy będą one pasować.

Dzwoniłem dziś do kolesia z allegro, który miał na sprzedaż nowe świeżo założone wariatory ale ponoć był bum autku i sprzedaje je. Zaśpiewał za używki 4klocki.

Proszę o numery jakie tam podchodzą tych wariatorów.

06E109083G x2

Panie i Panowie, dziś zakończyłem walkę z wypadaniem zapłonu na cylindrze nr5. Powiem tak.... szukajcie naprawdę prawdziwych i uczciwych fachowców, którzy znają się na swojej robocie. Po krótce:

Przygodę zacząłem od diagnostyki auta po rocznym wymienionym rozrządzie. Chłopak, który mi go wymieniam badał świecie, instalacje aż w końcu stanęło na tym, że stwierdzona została usterka po stronie silnika cyl 5 ciśnienie ponoć 8,5 bar. Mechanik chciał i nie chciał się podjąć pracy twierdząc, że lepiej "popchać do żyda". Nie chciał podać kosztorysu naprawy i tu mi coś nie po mojemu było. Skoro człowiek robi usługę i daje na nią paragon, wraz z gwarancją i próbuje klientowi wcisnąć, że naprawa jest nie opłacalna to daje mi jasny sygnał. Pewnie coś spier*olił w rozrządzie i nie chce tego poprawić w ramach gwarancji. Koszt wymiany rozrządu wyniósł mnie 8500zl (jak się później okazało bez kół zmiennych faz, bo auto przyjechało na lawecie i nie było jak sprawdzić ich). Taka śpiewka.

Nie dałem za wygraną. Pojeździłem, pogadałem i zorientowałem się co i jak i ile i czemu tak drogo (sarkazm). Natrafiłem na zakład, w którym panowie robię silniki, skrzynie ogólnie ciężkie tematy. Umówiliśmy się na pewien kosztorys, zaklepałem termin. W międzyczasie popytałem w warsztatach o taką sama usługę. W różnych warsztatach koszty były od 4 tys do 5 tys za samą robociznę. Za wariatory chcieli w okolicy 1900 zł za sztukę a u mnie w 2.4 idą dwa. W warsztacie umówionym ustaliliśmy koszty robocizny 3 tysiące i sam sobie gdzieś kupię te koła zmiennych faz na własną rękę. Znalazłem takie w moim sklepie, w którym zawsze się zaopatruje koła po rabacie 860 zł sztuka z Hepu. Oddałem je wraz z autem i dziś odebrałem auto z warsztatu. Zostały sprawdzone: stan rozrządu, uszczelnienia, kanały smarne i założono nowe wariatory + uszczelki pod napinaczami + nowe śruby, uszczelka wału korbowego, nowy filtr oleju i olej. W międzyczasie zadzwoniłem o wymianę oleju w skrzyni automatycznej. Całość po długich perturbacjach wyniosła mnie 5900zł.

Samochód odzyskał moc. Pracuje równo. Nawet mam wrażenie, że ciszej i nie dymi na biało jak wcześniej. Biegi wchodzą tak lekko, że to jest poezja. Nie żałuję ani złotówki przeznaczonej na tą naprawę.

Poprzedni mechanik chciał widocznie na mnie dorobić i naciągnąć na koszta związane z remontem niepotrzebnym głowicy. Cieszę się, że nie dałem mu zarobić i przestroga taka na przyszłość. Szukajcie mechaników, uczciwych i w fachu (żyjemy w takich czasach, że ciężko o dobrego mechanika).

Temat można zamknąć. Jakby ktoś potrzebował info pisać priv. Dziękuję forum za pomoc. Bez was byłoby to niemożliwe.