Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Cześć wszystkim,
Od jakiegos czasu - dłuższego - słychać u mnie taki dzwiek, dochodzący z podwozia/tyłu samochodu. Pojawia sie przy ~30km/h i zanika w szumie powyzej 70-80. Słychać lepiej/głosniej jak jest zimno i sucho, ale nie zawsze i nie wiadomo od czego zalezy, sa dni kiedy nie piszczy, zazwyczaj jak jade na testy z mechanikiem. Chyba nie ma zwiazku z hamulcami bo przy hamowaniu dalej jest, ale na pewno nie wiem.
Wydaje mi sie (podkreslając wydaje) że robi sie minimalnie glosniejsze przy hamowaniu silnikiem.
Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł co to moze być? Auto jak w profilu, 120k km przejechane.
Link dropbox, plik mp3.
https://www.dropbox.com/s/78ueto82bkswh ... e.mp3?dl=0

Dzięki,
Krzychu

Nie doczekałem sie odpowiedzi - moze problem nietypowy. ASO testowało 2 dni, werdykt - piszczy łożysko/podpora wału napedowego.
Wg ASO, wystepuje to jako jednolita czesc z wałem napedowym. Koszt - 7 tys. za cześć i 2 tys za wymiane. Audi dopłaci 75% do czesci.
Biorąc pod uwage dopłate, pewnie sie zdecyduje, moze coś jeszcze urwe z robocizny.

Czy diagnoza ASO była trafiona czy jednak piszczenie było z innego powodu??

Mam ten sam problem, tez jestem ciekaw czy pomoglo

W ASO w Rzeszowie uzyskałem odpowiedź, że podpora wału to integralna cześć wału i całość kosztuje ok 8000. Dwóch mechaników powiedziało mi, że wszystko wskazuje ma łożysko podpory. Demontaż i montaż wału wraz z regeneracją to koszt około 1000 zł.
Narazie spróbuje kupic smar w sprayu i nasmarować to łożysko a raczej jego gumową osłonę bo to ona prawdopodobnie piszczy. Dam znać czy pomogło.

Koledzy ale samo łożysko z podporą można chyba wymienić. W internecie jest to do kupienia i tam jest chyba przegub który się rozbiera, ściąga łożysko i nabija nowe. Sprawdźcie to bo aso wymienią całość bo tak im lepiej drożej i szybciej.

Mój mechanik powiedział, że łożysko da się wymienić, ale po wymianie trzeba wyważyć wał.

No to akurat jest normalne, wyważenie to podstawa.

Jak bedziesz mial mechanika ktory to wymieni to daj znac bo niestety nie trafilem na takiego jeszcze

wczoraj zdjąłem osłonę podpory wału i wszystko jest ok - zero jakichkolwiek luzów. Kupiłem biały smar półtłusty WURTH HSW 100 (taki mi polecili koledzy, którzy bawią się w offroad). Popsikałem łożysko podpory obficie, złożyłem do kupy i zobaczymy. Na razie jest cisza i nic nie piszczy, ale przejechałem zaledwie 15 km. Dam znać za kilkaset kilometrów czy pomogło czy jednak trzeba regenerować wał i wymienić podporę, która kosztuje w granicach do 200 zł. a z robocizną mechanik mi powiedział, że w 1000 zł się zmieszczę.

Dodano po 1 minucie 13 sekundach:
Mechanik, który twierdzi, że to nie problem to BIG Serwis, ul. Olbrachta 14 Rzeszów

Po okolo 1000 zl sa podobno zamienniki wału z podpoea, a używki po 600/700

Cześć. Zdjąłem osłonę tego łożyska popsikało smutek o którym pisałem wcześniej i narazie jest cisza - nie poszczy. Przejechałem jakieś 300 km, w tym około 100km autostradą, a reszta po mieście. Mam nadzieje, że będzie to trwałe.
Mechanik mi podpowiedział, że przy najbliższej okazji mogę to łożysko psiknąć smarem o lepszych właściwościach penetracyjnych (np. Takim do zamków) a później tym do łożysk, który wymieniłem dwa posty wyżej.