Słowem wstępu - moja turbina umiera

Przepala olej, szarpie i generalnie czuć jej zmęczenie życiem...
Mój silnik to 1.8T AWT, a turbina to stockowa K03
Jednostka nie tuningowana i nie chipowana!
Silnik jest teoretycznie zagazowany, ale od około roku jeżdżę tylko na PB
Motornia jest zdrowa, nie mam z nią żadnych problemów, ostatnia "duża" usterka to alternator jakieś 1,5 roku temu.
Drobne usterki, typu sparciałe węże, dziury w układzie wydechowym, czujniki i inne eksploatacyjne pierdołki naprawiane na bieżąco (mam garaż z kanałem i staram się jak najwięcej robić sam z pomocą tutoriali i nieocenionym wsparciem szwagra :P).
Wracając do turbinki:
W związku z koniecznością wymiany lub regeneracji turbiny zacząłem się zastanawiać nad tuningiem

Doczytałem, że AWT na ori częściach można bezpiecznie zmapować do 190KM i pierwszym wąskim gardłem jest właśnie turbina.
I pytania do Was:
Celuję w 200-220KM; +/- 300Nm (więcej nie chcę, bo cenie sobie bezawaryjność mojej jednostki, poza tym FWD...)
1. Czy bez dalszej ingerencji mechanicznej w silniku, opłaca się zmienić turbinę na K03s/K04 ?
2. Jak wygląda wzrost spalania? Aktualnie w jeździe mieszanej (z mocnymi startami spod świateł, bo lubię) auto pije 9l/100km.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
