

Ale ja w dalsztym ciagu jak naraziena trzezwo.
No chyba, ze sie z Danielem (A3) dogadamy, zrobimy losowanie czy cos i jedna fura przylecimy. Jeszcze do obgadania, hehe chyba ze mozna poplanowac tak trosze powazniej i gdzies na jakims landalu czy gdzies najac jakies chatki i wtedy juz konkretnie pochlacccccccc...........
hyhyhyh