Witam
Miałem problem z szarpaniem przy ruszaniu na gazie.
Błędy - czujnik spalania stukowego; układ doprowadzania powietrza wtórnego.
Przy ruszaniu szarpał raz bardzo, że auto podskakiwało spod świateł, innym razem praktycznie nie było czuć żadnego szarpania. Mechanik nie wiedział ocb, gazownik mówił że z gazem wszystko ok (nawet 3 gazowników) no i w takim razie jeździłem na samej benzynie na której nie było żadnych symptomów złej pracy silnika.
Po jakimś 1500km na benzynie na jałowym biegu zaczął spadać z obrotów i kilka razy mi zgasł.
Błędy - czujnik położenia wałka rozrządu na obydwu głowicach.
Mechanik mówił że to wariatory zmiennych faz rozrządu (na 100%) no i przy okazji rozrząd.
Okazało się że wariatory w 100% sprawne zawory też, łańcuch nie był wcale luźny.
Został wymieniony rozrząd (skoro już rozebrane).
Po tej wymianie przez jakieś 300km było idealnie, ale znowu zaczął szarpać na gazie i wyskoczyły błędy.
Błędy - czujnik spalania stukowego (sygnał za niski); układ doprowadzania powietrza wtórnego (wykryty nieprawidłowy przepływ - MIL zapalona); system katalizatora (za mała skuteczność).
No i kolejna sprawa, błędy pokazuje tylko na wyłączonym silniku a po włączeniu wyrzuca komputer i nie da się połączyć aby sprawdzić parametry pracy. (podobno było tak już wcześniej ale mechanik nic mi o tym nie mówił) Wie ktoś jakie mogą być przyczyny braku komunikacji?
Znowu unikałem jazdy na LPG ale dziś mnie skusiło aby sprawdzić. Dziś na LPG nic nie szarpało.
Auto znowu czeka w kolejce do innego mechanika, wcześniejszemu już dziękuję...
Jak by ktoś miał podobne problemy to będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
